-
Postów
5 958 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Rudiok
-
Jest Mudżin będzie Oscar.
-
No oleju toś nalał jak do passata Ale wygląda zacnie, spróbuj z bakłażanem, jeszcze lepsze.
-
A widzisz, mi się podobał bo pokazał trochę więcej emocji i wpływu tego całego syfu na zdrowie psychiczne. Trochę na granicy jawy i snu. Natomiast faktycznie jest całkiem inny niż wszystkie inne odcinki.
-
Oglądam tylko z sympatii dla niektórych bohaterek i chęci sprawdzenia jak się skończy. No i moja lubi jako odmóżdżacz. Niestety bieżący sezon kuleje, bo przez pierwsze odcinki skacze z wątku na wątek i nic się tak naprawdę nie dzieje.
-
Mi się pierwszy sezon podobał, fajna dystopia, klimatyczne zdjęcia, mocna tematyka. Pierwsze 2 ep. drugiego sezonu też ok, ale potem równia pochyła.
-
-
Jessssu, ile jeszcze będą męczyć bułę. Drugi sezon już był mocno naciągnięty, a trzeci to już powoli masochizm - w kółko te same teksty, smutna mina June i akcji tyle co w tureckiej telenoweli, w ogóle nic się nie porusza do przodu, żadnych ciekawych zwrotów akcji, nic, zero, null. Robienie czwartego sezonu o tym samym to trochę Jedyny odcinek z 3 sezonu warty uwagi to ten dziejący się niemal w całości w pokoju szpitalym. Przynajmniej coś nowego zaprezentowali.
-
Netflix po przejęciu od ABC i zrobieniu trzeciego sezonu kasuje "Designated Survivor" https://www.hollywoodreporter.com/live-feed/designated-survivor-tuca-bertie-canceled-at-netflix-1226830 W sumie dobrze, bo nachalne ideologizowanie treściami LGBTQWERTY ma swoje granice. Ale szkoda Kiefera bo to jego najlepsza rola od czasów Bauera.
-
Z pozycji kogoś kto oglądał pierwowzór w kinie i ten po dziś dzień nic się nie zestarzał też nie rozumiem tych remake'ów. Ale nowe pokolenie łyka to jak pelikany, bo, o zgrozo, taki render jest dla nich bardziej przystępny niż animacja A głosy jakichś podstarzałych nerdów Disneyowi zwisają koło moszny jak hajs się zgadza. Nowej wersji max 6/10 bym dał. Wygląda miejscami jak jakaś tania reklama tv, a przez grafikę zamiast animacji wywalili sporo symbolicznych scen. Za to młodym się podobało i tak się kręci karuzela.
-
Jak ormiańska zaliczona to wstąp do Bohemy (kuchnia polska, polecam chłodnik i ciasta), Jack Tank (burgery), Centralki (texmex) albo do pizzerii Roma.
-
To nie Netflix, więc spokojna głowa.
-
O cie chói. Jaranko do potęgi n-tej. Nostalgia plus poszanowanie dla klasyki. Day One.
-
W Lidlu rzucili trochę piw w dobrej cenie, holenderskie blonde, quadruple, triple i dubble, dobry irlandzki stout a nawet fińskie pale ale.
-
Zapowiedzi takie na 6 na szynach. Mi też dyga jedynie na Strange'a. Boję się, że za bardzo się rozdrobnią z filmami i serialami. Ale z pozycji producenta pewno to lepsze rozwiązanie - dywersyfikacja środków i większy margines błędu jak coś nie wypali. Jeśli będzie to wszystko powiązane to ok, ale ludzie i tak będą tęsknić do widowiska a'la Avengers a tego tu brakuje. Strzelam, że kolejna faza przyniesie New Avengers albo Avengers vs X-men.
-
Trzeci sezon póki co najlepszy. Producenci odrobili lekcje, postarali się o dobry budżet i zminimalizowali dramę i wypełniacze. Akcji jest sporo, wszystko ma dobry flow, do tego fajnie wplecione przebitki z przeszłości i całkiem zgrabne nowe nabytki w obsadzie (Palermo). Osobne parę plusów należy się za słusznie eksponowany tyłek Tokio. Trochę można się krzywić na homo i femino propagandę, ale to już chyba powoli znak rozpoznawczy Netflixa.
-
Fajny sezon, skondensowany, bez zbędnego pier.du pier.du, sporo akcji już od pierwszego odcinka, aktorzy jakby lepiej zagrali, Hopper, Dustin, Erica, Steve, Łysy Orzeł, będę miło wspominał. Dużo hołdu dla lat '80, spoko muza, okejka. 1>3>>>>2.
-
Żeby siedzieć i uważnie oglądać to nie, ale jako lecący w tle serialik który nie wymaga większej uwagi było ok. No i jakoś polubiłem tę ekipę, mimo że kreowali ich na nieomylnych, pełnych ideałów Amerykanów. Ale trzeci sezon to najgorsze co mnie spotkało od długiego czasu. Takiej propagandy i zrobienie z głównych bohaterów osób zaprzeczających swoim wcześniejszym ideałom to dawno nie widziałem.
-
Typowy średniak, ale wchodzi lepiej niż Tyskie czy inne koncerniaki.
-
Do nas na wieś dopiero dotarły. Jest jakiś kartonik.
-
Komu zaleciało nostalgią? Wyrwane w Kauflandzie.
-
Ja tam nic do LGBTQWERTY nie mam, ale do każdego serialu można to wprowadzić z głową a nie wrzucać to bez krępacji w kilku pierwszych minutach i co kilka scen przypominać, robiąc tym samym z tego telenowelę opartą na homopropagandzie. A, i są też sceny jak prezydent sra I jeszcze mi Chucka oraz Panią adwokat zabrali z S3
-
Co ten Netflix to ja pierydole. Lubiłem sobie do kotleta/prasowania puścić Designated Survivor, bo szło to w miarę w dobrym tempie, trochę twistów miało, lubię Baue... tfu, Kiefera, dodatkowo trochę kulis wielkiej polityki. Generalnie dwa pierwsze sezony oglądało się naprawdę spoko. Kiedy anulowali serial i przejął go Netflix to się ucieszyłem. Dopóki nie zacząłem trzeciego sezonu.. Kilka pierwszych odcinków - w obsadzie połowa Mudżinów (z czego jeden gej, lizanko jest już w pierwszym odcinku żeby mocno zaznaczyć, że to gej), do tego oczywiście reprezentacja każdej mniejszości etnicznej. Każdy przeklina nawet kiedy nie musi, a zamiast polityki dostajemy gejowski seks oraz propagandę transgender i zmiany płci.
-
I bardzo dobrze. Jak faktycznie wszystko pójdzie w piach to z jednej strony będą się do niego ustawiać reżyserzy żeby wrócił do ich filmów a z drugiej prawnicy chcący wywalczyć odszkodowania od producentów za utracone korzyści.
-
Mnie najbardziej denerwuje rotacja filmów i seriali. Coś mam zaplanowane do obejrzenia, a tu pstryk, ani widu ani słychu. Zostaje zatoka. Dodatkowo ceny za kolejne platformy (szczególnie jak ich będzie więcej) to już cena mocnego abonamentu premium w kablówce razem z netem, do czego można dodać zatokę i tym samym mieć mniej frustracji a tyle samo kontentu.
-
Tylko co z tego jak nadal na rynku będzie już 4-5 platform streamingowych. Ja sam ostatnio płynąłem do zatoki, bo mi usunęli kilka rzeczy z listy. Wygląda na to, że najbardziej opłacalne będzie co 3 miesiące zmieniać platformę i oglądać co tam dają hurtem, ale to też bez sensu bo technika ma ułatwiać a nie utrudniać życie.