Wiek Adaline - na Blake Lively w nocnej sukience można się patrzeć godzinami. Ale oprócz jej ładnej buźki jest też bardzo przyjemny film, spokojnie poprowadzony, łatwy w odbiorze, ze świetnymi rolami drugoplanowymi (córka głównej bohaterki, a Ford w końcu przypomina, że kiedyś był dobrym aktorem), wzbudzający autentyczne emocje. S-f połączone z dramatem obyczajowym to rzadkość a tu wyszło na 5 z plusem.
Miś Brigsby - dorwane przypadkiem na HBO GO. Kiedyś szukałem na Zatoce i nie było a tu proszę. O filmie najlepiej nic nie czytać, bo wtedy chyba jest najlepszy efekt. Film zakręcony, ale mega pozytywny, naładowany wręcz dobrymi emocjami, z bohaterem, którego nie da się nie polubić. Tu też role drugoplanowe są kropką nad i (Kinnear <3), a końcówkę trudno nie oglądać bez banana na twarzy. Polecam obczaić.