A ja zdziwiłem się rano gdy zobaczyłem w kiosku nowy numer Extreme'a. Oczywiście nowy numer zakupiłem. Co prawda z problemami, bo w dwóch salonikach prasowych były kłopoty z czytaniem kodu kreskowego, a miałem zapłacić kartą i musiał być kod z czytany. W końcu kupiłem za gotówkę, bez paragonu. Nie wiem czy to problem saloniku czy coś z numerem jest nie tak - ale zgłaszam. Nie wiem, jak w innych miastach ale w Krakowie m.in. w "Relay" jest już nowy numer do nabycia.