Spodziewałem się po Wiśle, gry na poziomie drugiego meczu z Beitarem czy Barceloną. Jednak ci zagrali słabo, tak jakby to oni pierwszy mecz wygrali 2:1. Zrywy pod koniec połówek spotkania to za mało na Totenham. Szkoda, bo anglicy wielkiego futbolu nie pokazali, byli w naszym zasięgu. Cóż, teraz się nie udało, może za rok się uda
Co do Lecha, gratulacje...tak emocjonującego meczu dawno nie widziałem, emocje do ostatniej sekundy ( co prawda mecz zacząłem oglądać od 75 minuty bo tyle mi zajął powrót po Wiśle do domu ). Futbol miły dla oka, bardzo ofensywny - jedyne co Lech musi wyeliminować to w końcu musi przestać głupio tracić bramki. Jeszcze raz gratuluje i życzę Poznaniakom powodzenia w grupie
PS. Sędziowie byli niesamowicie trefni