też mam taki plan, ale najpierw trzeba odbudować formę po kontuzji. Mój największy dystans to 15, ale półmaraton z formą sprzed kontuzji dałbym rade na pewno.
dwa miesiące bez biegania i jeszcze pewnie dwa, trzy przede mną. Miesiąc nie używałem prawej nogi i mięsień łydki zanikł niemal całkowicie.
może tu od razu zapytam: Jak teraz odbudować ten mięsień? Wiadomo, że nie mogę nogi dużo obciążać. Ćwiczyć obie czy więcej czasu poświęcić tej kontuzjowanej?