D.B. Cooper

Laysy bekonowe! Wymyślają jakieś idiotyczne smaki a takiego klasyku nie chcą przywrócić ;/ może trzeba jakąś petycje napisać a Rekordy były kozaki i chyba z 50 groszy kosztowały

poważnie w da grasso zlewają sosy? Lubię tam jeść, nie ma u mnie ani pizza hut ani telepizzy. No, ale czego oczy nie widzą temu sercu nie żal

uwielbiam napchać chipsów paprykowych w poliki najlepiej laysów zapić odrazu colą i razem to zgryźć coś pięknego, orgazm dla podniebienia, ta kompozycja smakowa to idealne połaczenie, polecam

różne miałem priorytety jeśli chodzi o sylwetke, raz chciałem być mega duży, potem chudy, szybki i wyrzeźbiony potem znowu duży i tak po kilka razy zmieniałem zdanie. A już teraz wiem, że chce mieć sylwetke po prostu lekko usportowioną przy mojej diecie a raczej jej braku kokosów nie będzie. Wczoraj zjadłem dwa kebaby dziś już czekają na mnie Laysy paprykowe i oczywiście opierdziele je na samą noc bo wtedy najlepiej smakują. Żeby nie było, sto gram ryżu po siłowni staram się zawsze zjeść no i jakieś tam białko też się popija. wzrost - 184 waga- 81 kg

nadal jestem szczupły, ale jednak ten tłuszcz na brzuchy od chipsów sie odkłada, a od samej siłowni to można garba dostać, trzeba troche biegać i jak pobiegam przed południem to potem cały dzień lepiej funkcjonuje.

z takim podejściem nie wróżę Ci jakichś wielkich osiągnięć, moim zdaniem strata czasu. Ja ćwicze 4 razy w tyg i jeszcze biegam, a i tak idzie to wszystko jak krew z nosa głownie dlatego, że nie trzymam diety i mam słabość do chipsów i fast foodów, więc nie wyobrażam sobie dojścia do czegoś nie katując się.

o nie, zawsze ja brałem można było się tanio tym najeść. Nie ma co lipa konkretna

tylko musisz troche towaru przyj,ebać

bieganie na bieżni nijak się ma do normalnego biegania, wiem bo sam biegam na bieżni. Jeśli chodzi o dłuższy dystans lepszy czas mogłem wykręcić na bieżni. U mnie na siłowni są 3 bieżnie i każda mierzy czas inaczej, więc nie radziłbym się sugerować osiągnięciami na bieżni bo na pewno nie oddają tego co normalny bieg. Na bieżni fajnie się robi interwały.

znajmoy na siłowni nie dawno skończył jeść epi, przybral 5 kilo suchej masy. Dobry efekt po tym był mówił, że dwie stówki go to kosztowało ,chyba półtora opakowania zjadł

AC II, dużo lepsza od jedynki. Czekamy na trójeczke

jakiś telefon do 4 stówek? co myślicie o Noki c3 lub Samsung chat? albo E 71, ale wtedy to już używka zależy mi na tym żeby telefon nie mulił i żeby chodziły wszystkie strony www

ja teraz trenuje mojego kuzyna 150 cm wzrostu, 91 kilo wagi,18 lat, dobre staty mówiłem mu od najmłodszych lat żeby nie jadł tyle chipsów i kotletów na noc i że teraz może mu taka waga nie przeszkadza, ale za pare lat gdy wszyscy rowieśnicy będą rozglądać się za dupeczkami on z tą swoją otyłością wiele nie zwojuje. No i tak się też stało koledzy maja dziewczyny a cebula nie ma( tak go nazwałem już od małolata i przyjęło się) dwa razy byliśmy na siłowni i się chłopak rozchorował leży już tydzień w domu na szczęście mówi, że nie ma apetytu to możę chociaż nie przybierze znowu. będę Was informował o losach cebuli

nieustannie od premiery Gears of War 3 - multi. dla odstresowania AC II

a wiadomo co z tym Guardianem ?

ok, to biorę całość

szybkie pytanie : jakie dodatki otrzymam po zakupie season pass? opłaca się brac wszystkie? jeśli kupię ostatni dodatek to map z poprzednich dodatków nie będzie?

nie wiem, więc nie będę strzelać, ale jak wraca czasami do domu(100km) to zalewa za 7 dych i na tym wraca. ogólnie to jezdzi na benzynie tylko w trasie na gazie.

brat ma takiego 150 koni w gazie, gaz zakładany w marcu 2011, wieć można jeszcze troche polatac i jezdzi się całkiem spoko zrobił nim 40 tyś km i jedyne co w nim wymienił to akumulator bo padł, a tak do niczego się nie dotykał. Co chwila ktoś chce go od niego odkupić, ale nie sprzedaje bo po prostu mu szkoda ja polecam

fakt, trzymam teraz w ręku ją bo dla brata wziąłem i ma 388 gr

Jeśli ktoś szuka dobrej przedtreningówki polecam : wszystkie te nitrobolony, nox pumpy(wszystkie rodzaje) czy inne badziewia na mnie kompletnie nie działały, a po tym była normalna masakra. Kolega dał mi spróbować jedną miarkę i myślałem, że z siłowni tego dnia nie wyjde i nie tylko dlatego, że za(pipi)i,ście się ćwiczyło, ale też dlatego że chodziłem ciągle z kimś gadałem, zagadywałem do każdego czułem się jak po fecie i w ogóle świat wydawał się taki piękny, miałem szalone pomysły co do mojego życia. Mówie Wam świetna sprawa tylko wieczorem troche głowa bolała. Właściciel siłowni też tego spróbował i chodził ciągle opowiadał jakieś kawały o psach nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jest policjantem. Kolega który zjadł całe opakowanie na każdym treningu czuł kopa, ale nie jadł tego co trening tylko gdy był zmęczony, więc organizm się tak nie przyzwyczajał. No i troche narzekał na ból głowy wieczorem, więc może lepiej brać pół miarki. cena 120-130 zł

a w necie gdzieś leci? żeby sie nie rejestrować edit: a to jutro ta walka, myślałem że dziś

najpierw było tak, od samego dołu auto nie ciągneło w ogóle, jezdziło jakby miało z 50 koni. Zjezdziłem kilku "speców" każdy mówił co innego, może to może tamto może śramto. Mówiłem do każdego odrazu prosto : jesteś pewien co do usterki i że jesteś wstanie to zrobić? Bo jeśli nie to ja za grzebanie placić nie będę. chętnego długo nie było pewien typek to zrobił wgrał nową mapę paliwową i coś pokombinował przy turbinie no i bylo ok, golfik chodził jak laleczka. Po jakimś czasie przyśpieszał dobrze tylko do 110-120 i odcina i tak jest do dziś i nie wiem czy mam pompować w niego hajs czy opi,erdolić i kupić coś innego. nie chce jednak mieć takich przygód jak z golfem i mocno się zastanawiam czy taka alfa bedzie dobrym wyborem... i w ogóle wku,rwia mnie jak w tym samochodzie wszystko trzeszczy, skrzypi czy inny ch,uj. Chce go zmienić tylko nie wiem na co... lexus is200 ?

IV TDI 110km

kusi mnie strasznie ta sylwetka no i rocznik jak na taką cene jest niezły... golfa bym sprzedał coś dorzucił i na wakacje by była. Czytam opinie i są bardzo różne, jedni piszą, że z autkiem nie mają żadnych problemów inni narzekają... ale są zgodni w jednym - zawieszenie to klapa. ja np. z niemiecka niezawodnością mam same problemy, rok czasu nie moge turbiny do ładu doprowadzić nie wiem czy to wina ch,ujowych mechaników czy mam pecha i trafiłem na taki zajechany model. Teraz chyba zdecydowałbym się na jakąś 120-130 konną benzynę jakbym miał za co wlać to bym jezdził a jak nie to ch,uj niech stoi.