Brak ulepszania zbroi w tej części sprawia, że levelowanie Vitality nareszcie ma większy sens.
Spójrz na to tak: gdyby ulepszanie było, można by tak jak dawniej biegać sobie w 'lekkich' ciuchach i pompować w nie tytanit, by cały czas były coś warte w kwestii defów, a levelowanie VIT olać po tym jak osiągnie się wymarzony eq load.
Bez ulepszania zbroi, jeśli chcemy mieć lepsze defense, musimy założyć lepszą (cięższą) zbroję. Tym sposobem osiągamy coraz gorszy eq load, więc by to zrównoważyć, musimy poświęcić cenne (bo im dalej, tym droższe) soul levele.
Zmiana ta sprawia, że właściwe dobranie wszystkich statsów w buildzie będzie miało jeszcze większe znaczenie. Tak samo szmaty w buildzie będą istotniejsze, a nie tak jak kiedyś 'minmaxuję, żeby mieć wymarzony poise treshold+fastroll limit, a wszystkie elementy ubioru i tak upgrejdnę na +10, więc pozostałe cyferki będą miały na pewno dobre'.
Może to się podobać lub nie, jednak z designowego punktu widzenia jest to zmiana mająca konkretny cel i konkretny efekt.