-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana Qjon w dniu 26 lipca 2010
Użytkownicy przyznają Qjon punkty reputacji!
Reputacja
276 WybraniecO Qjon
- Urodziny 13.05.1989
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Skąd:
Warszawa
-
PSN ID:
Qjonoko
Ostatnie wizyty
1 341 wyświetleń profilu
-
Tyle, że mała dostępność nie jest winą Sony, tylko Techland Wydawnictwo - wydawcy (duh) gry. Pewnie myśleli, że to jakieś dżapońskie goovno dla dałniątek to nikt nie będzie chciał kupować i puścili do retailerów mało kopii, bo za analityków rynkowych mają błaznów. Zresztą mówimy o wydawcy, który w polskojęzycznym trailerze na swoim własnym kanale "I am Thou and thou art I" przetłumaczył jako "Ja jestem Thou, a Thou jest mną" (niestety po backlashu wideo podmienili). Żenada.
-
Wg rozpiski Square, czwartek będzie dniem Automaty.
-
Guile w SF4 (AE i dalej) był średniakiem dlatego, że każda postać miała systemowo uniwersalny sposób na omijanie kulek i negowanie one button footsies (Focus), nie wspominając o masie specjali mających projectile inv. Dodatkowo był darmowy na wakeupie w grze typu Vortex fighter (beznadziejnie autokorektujący się flashkick), samemu nie mając przesadnie mocnego oki. W grze SFV dużo postaci ma systemowe sposoby na omijanie kulek, a Guile po raz kolejny zapowiada się darmowo na wakeupie (brak strike inva na bezpaskowych sommersaultach). Odpowiedź nasuwa się sama A nawet pomijając to, to Nash wydaje się wręcz stworzony do zabijania Gajla, 7-3 meczap przepowiadam już teraz.
-
W ogóle scaling i infuzje typu Normal w tej grze są pocieszne - jestem na 35/35 (40/40 z pierścionkami bo (pipi)ać policję) i nie opłaca mi się żadną z katan (łibufag reporting in) czy Estokiem iść w Sharp, tylko Refined by mieć najlepsze depsy. Ba, Oni&Uba albo Washing Pole (już nie pamiętam) skalują mi się lepiej bez infuzji Mam nadzieję, że to znak, że diminishing returns załącza się później niż przy 40/40 a nie, że te infuzje są gówniane Dark Sword prawie 450AR w quality buildzie z takim movesetem (thrust na roll ataku) #dziekifrom
-
Bonfire level przenosi się do NG+ czy będę znowu musiał pilnować i szukać wszystkich undead bone shardów (jeden na NG oddałem ptakowi)?
-
Ale Kadokawa jest dystrybutorem multimediów tylko na rynek japoński, więc jeśli FROM będzie myślało o kolejnej grze, to chcąc wydać ją worldwide będzie musiało posiłkować się worldwide wydawcą takim jak Namco (z którym współpracowało przy 3 grach) czy SIE (Bladborn 2).
-
Ukończyłem grę - 40h na liczniku, z czego pewnie z 5h poświęcone na coopowanie/inwazje (a połowa z tego czasu to oczekiwanie ), SL95. Daję w spoiler bo w(pipi) się rozpisałem, a ściana tekstu pewnie #nikogo. Btw. Nie wierzę, że to koniec serii - Namco widząc, że seria daje im coraz więcej hajsów, a koszta produkcji raczej nie wzrastają (pomijając marketing) zapewne tak łatwo nie odpuści, zwłaszcza że Soulsy wciąż nie mają prawdziwej konkurencji.
-
Bo oprócz MGR ten system parowania (tapowanie przodu) został wykorzystany we wcześniejszym slasherze od Platinum - Bajonetce, więc się sprawdza, jest fajny i w ogóle.
-
O ile dobrze pamiętam, to jest tam
-
Gdzie w tej grze siedzą Cursed Klany i inne cool dzieciaki na osiedlu? Bo bym se poinwejdował, ale chcę zgodnie z zasadami SL68 jeśli ma to znaczenie większe
-
Szkoda tylko, że nie pokazali jeszcze żadnej mechaniki parowania - jeśli takowa by była i była core elementem systemu jak w MGR, na pewno gdzieś mielibyśmy jej przebłysk na jakimkolwiek materiale
-
No koszt powrotu do normalności równa się aktualnemu kosztowi 5 leveli (czyli tylu, ile dostało się "za darmo" od garbatego). Dziś w Profaned Capital
-
Brak ulepszania zbroi w tej części sprawia, że levelowanie Vitality nareszcie ma większy sens. Spójrz na to tak: gdyby ulepszanie było, można by tak jak dawniej biegać sobie w 'lekkich' ciuchach i pompować w nie tytanit, by cały czas były coś warte w kwestii defów, a levelowanie VIT olać po tym jak osiągnie się wymarzony eq load. Bez ulepszania zbroi, jeśli chcemy mieć lepsze defense, musimy założyć lepszą (cięższą) zbroję. Tym sposobem osiągamy coraz gorszy eq load, więc by to zrównoważyć, musimy poświęcić cenne (bo im dalej, tym droższe) soul levele. Zmiana ta sprawia, że właściwe dobranie wszystkich statsów w buildzie będzie miało jeszcze większe znaczenie. Tak samo szmaty w buildzie będą istotniejsze, a nie tak jak kiedyś 'minmaxuję, żeby mieć wymarzony poise treshold+fastroll limit, a wszystkie elementy ubioru i tak upgrejdnę na +10, więc pozostałe cyferki będą miały na pewno dobre'. Może to się podobać lub nie, jednak z designowego punktu widzenia jest to zmiana mająca konkretny cel i konkretny efekt.
-
Ja wiem, że From jest znane z reusowania do bólu assetów ze swoich poprzednich gier, ale w momencie jak zobaczyłem to tylko mogłem się uśmiechnąć z politowaniem.
-
Kto wymyślił, żeby soul income z coopowania był tak niski Nie dość, że sami bossowie w tej grze dają mało hajsu, to jeszcze coopując dostaje się 1/4 tego, co host. Kompletnie odechciewa się nawet próbować coopować dla dusz.