-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Qjon
-
Jeśli są z tego samego regionu to tak.
-
Dwa nowe materiały: Trochę nie podoba mi się to, że walki wydają się odbywać na dużo mniejszej przestrzeni (ze względu na brak przejścia na osobną "arenę"). Z kolei wydaje się, że poprawiono animację podczas cutscenek i postaci nie są już takimi sztywnymi kukłami
-
Te późniejsze duchy mają jakieś skopane aggro - mnie też na początku goniły aż do Thomasa, żeby sobie w pewnym momencie w trójkę zaklinować się w przejściu tuż przed nim i sobie tak stać, czasem ruszały do przodu, ale nie atakowały, wracały parę kroków do tyłu itd Tym gorzej było dla nich ;D
-
Tia, źródło z 4czanka i już tam rozkminiali jakim trzeba by być przegrywem żeby przy takiej okazji nie zrobić sobie z Miyazakim zdjęcia (wtedy OP utrzymywał, że Miyazaki sam osobiście wręczał mu te gadżety ).
-
Skończyłem DLC. Po naprawdę niezłej pierwszej lokacji i pierwszej części Dragon's Sanctum (do momentu spotkania Jester Thomasa) byłem zadowolony - level był wymagający, potrzebne było cierpliwe podejście, po prostu prawdziwe Dark Souls. Zejście do Dragon's Rest było już dużo słabsze - ot skacz po półkach, odnajduj słabe sekrety, paruj rozsianych przeciwników - w skrócie nic ciekawego, ale myślałem, ze to dopiero początek, bo przecież (pomijając opcjonalny ganksquad) jestem wciąż przed pierwszym bossem. W końcu dotarłem do Elany, która wydawała się mocniejszym Pinwheelem (mimo, że grałem na NG+) - nie wiem, czy to kwestia mojego szczęścia, ale trzy razy przyzwała tylko szkieletki, które nie stanowiły żadnego zagrożenia, podobnie jak jej ataki (raz chyba tylko wpadłem na Flame swathe, bo zmył mi się z kolorem podłoża - ot, artificial difficulty ). Rehash Nashandry padł za pierwszym razem. Pomyślałem sobie że jak na pierwszą połowę DLC to wypada ono całkiem nieźle, ciekawe co czeka mnie dalej. A dalej... czekał mnie od razu pojedynek z ostatnim bossem (smokiem) i zakończenie całej przygody! Sam Sinh też nie był zbyt wymagający, irytują trochę das-dwójkowe niewidzialne hitboksy, dodatkowo po pierwszej porażce musiałem zaopatrzyć się w zapas Poison mossa, bo smoczek różnymi atakami szybko nakłada nam Toxic. Udało się ubić gada za drugim razem, walka była w miarę ok, trochę IMO AI za dużo używało ataków latających, które nie były nawet trudne do ominięcia, tylko traciło się czas czekając jak Sinh wyląduje, my do niego podbiegniemy itd. Nie był to Kalameet level quality, ale nie był to też pojedynek tak kiepski jak ten z Guardian czy z Ancient Dragonem. Reasumując DLC jest w porządku - nie jest tak świetne jak dodatek do jedynki, bardzo niespodziewanie się kończy (pomijając to ile męczyłem się z ganksquadem, aż przyzwałem do pomocy gracza, całość trwała max 4 godziny). Trochę niesmaku też powodują znowu słabe dwa pojedynki z "bossami", ale nie jest to też tragedia. Jeśli pozostałe dwa dodatki utrzymają poziom tego, to season pass może być zakupem do rozważenia dla każdego.
-
Ja to wiem i sam mam zamiar przekazać ciężko zarobione pieniądze tym partaczom, którzy patche zaczynają wydawać w jakości duetu EA/DICE, ale jestem też w stanie zrozumieć hejt na dlc do tej gry. //EDIT: Pograłem trochę w DLC - o ile level design jest w miarę ok, tak rozmieszczenie przeciwników to pokaz totalnego lenistwa i raka drążącego drugą część Darków (czyli na(pipi)ać oponentów na małą przestrzeń i niech gracz się męczy). Hej, nie chce nam się wymyślać nowego bossa, a że już dwóch zrehashowaliśmy, to co wstawimy? Ej, mam pomysł - zróbmy bossa ganksquad! Ekipa Full Havel + Dual scimitar + rapier/greatbow na pewno będzie fajną odskocznią od tych wszystkich humanoidalnych bossów z podstawki, co? Co? Nie? Naprawdę ta trójka to najgorszy pomysł na bossa chyba w całej serii, była megafrustrująca dla pure melee builda (na dodatek robię DLC na NG+), bo nie dość, że mają więce HP niż miałby ludzki oponent, to jeszcze oczywiście poisu mają jakieś kosmiczne ilości - walę z 2HR1 BKH i nie jestem w stanie zastunować jakiegoś faggota w ubranku machającego rapierkiem? Naprawdę, dziękuję za to wspaniałe doświadczenie From, dziękuję ze daliście mi możliwość respecowania mojej postaci i brejndedowego zarzygania tej trójki magicznymi strzałeczkami. No fun allowed.
-
Yano nie wziął też pod uwagę tego, że mimo że podstawka starcza na setki godzin gry, to to dlc trwa około trzy godziny :+) a że bossowie to nieciekawe rehashe niepewne jest jego replayability (coś, co np. w dlc do das1 było wysokie ze względu na to, że każdy boss tam był naprawdę bardzo dobry).
-
Przypominam że kretyni z From Software w ostatnim patchu przywrócili (spatchowane w 1.06) zwiększone parry frames Monastery Scimitara
-
A-ale na pewno będzie przynajmniej trudne!
-
No cena na konsolach jest znana - 104zł za Season Pass.
-
A jednak w DLC pojawią się nowe bronie: Tak jak ktoś napisał na 4cinie - niech od razu From zaserwuje kuszę strzelającą atomówkami ( ͡° ͜ʖ ͡°) //EDIT: Nowy miecz, którego R2 "rozkłada" go niczym broń Ivy z Soul Calibura albo miecz z filmu "Braterstwo wilków" Nowy armor set: TWOP IS BACK XD Nowy greathammer: Dobra, nie chce mi się już dalej przeklejać, generalnie dodano sporo broniek, czarów (Dark Soul Greatsword ) i pancerzy, więc to DLC zaczyna się robić coraz ciekawsze. A, Denial to faktycznie Second Chance, ale po respie zostawia cię tylko z 1HP, więc bez przegięć.
-
Podejrzewam, że to całe Denial będzie działało tak jak Second Chance, więc póki nie naprawią glitcha z możliwością nielimitowanego rzucania body buffów to doda raka a nie smaczku do pvp.
-
http://uk.ign.com/wikis/dark-souls-2/Crown_of_the_Sunken_King Hurra, 3 nowe lokacje, 2 nowych bossów, 2 nowe spelle (szkoda że nie ma nowego heksa), lecę po portfel!!11
-
Jeśli grasz online, to twoje Wrold tendency pomiędzy sesjami gry ustawia się wg ogólnego dla danego regionu średniego World tendency - dlatego podczas jednego posiedzenia możesz wbić sobie Pure white, by przy następnym zalogowaniu do gry mieć z powrotem +1 white.
-
Lepiej niech przełożą The Order
-
"Piękne" jest to zwłaszcza w random inwazjach - chcesz komuś napsuć krwi, pomęczyć (w końcu to Dark Souls), a przy ostatnim trafieniu słyszysz brzdęk tłuczonego szkła i już wiesz, że przeciwnik nie dał (pipi)ania z powodu zabicia przez najeźdźcę ;/
-
Prościej sobie załatwić pierścionek (Ring of life protection), który chroni przed zombifikacją po zgonie (wymaga wtedy tylko naprawy u kowala za 3000 dolarów)
-
Nic się nie dzieje bo w pvp nowa meta to sl838 Helidont hexer z 10 buffami naraz, smelter/havel/havel/havel; za taki fun to chyba każdy podziękuje :+)
-
A jak mówiłem, że w dwójce leveluje się łatwiej i więcej niż w DS1 to mi nie wierzył :^)
-
Ostatni balance patch do MK9 wyszedł we wrześniu 2011 - czyli 5 miesięcy po premierze, po nim nie było już nic zmieniane w balansie gry (pomijam pojedyncze zmiany w wersji na PSVita, które nie pojawiły się nigdy na stacjonarkach), ale metagame rozwijało się nadal. Cyrax był broken w kazdej wersji gry, tylko z niewiadomych przyczyn prawie żaden z top plejerów nim nie grał, stąd był trochę w cieniu Kabala, Kung Lao czy wielu innych postaci, dopiero Evo 2013 pokazało co da się nim osiągnąć. Turnieje w MK9 wygrywał nawet Shang Tsung, więc mimo, że MK9 jest grą z bardzo poważnymi technicznymi problemami, to jednak nie można mu zarzucić tego, że ma mało użytecznych w versusie postaci.
-
A wiesz jak dokładnie działa Poise?
-
Mortal Kombat 9 był balansowany przy współpracy z topowymi graczami, po prostu Boon i ekipa nigdy nie mieli pojęcia jak się robi zbalansowane bijatyki - stąd też 5 patchy + hotfixy w przeciągu kilku miesięcy po premierze, które i tak nie wyeliminowały wielu problemów. Dokładnie taka sama sytuacja występowała z Injustice (topowi gracze testerami przed premierą, serie patchy). Oni się nigdy już nie nauczą.