-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Qjon
-
Vendricka ubiłem mając 4 Giant Souls, z Red tearstonem robiłem mu ponad 200dmg na hita (BKH+5, ta broń jest dalej zbyt dobra w PvE), sam boss był dość braindead. Quest Navlaana skończyłem (i tak zawsze wybijam npców w Soulsach przed każdym NG+), dusz nie potrzebuję bo zatrzymałem rozwój na SL 150. Bardziej chodziło mi o to, jakie itemy/ekwipunek warto próbować wydropić z nierespiących się przeciwników póki jest okazja jeszcze w NG bez używania Bonfire Ascetics.
-
Jestem u progu skończenia NG. 65 godzin czystego funu, wymaksowani Sunbros i Bellkeepers, wybici prawie wszyscy bossowie (został mi tylko opcjonalny Ancient Dragon, nie wiem czy dam radę w ogóle tym buildem go połaskotać), wybite większość NPC. Teraz zastanawiam się, czy zostało mi coś jeszcze do zrobienia/znalezienia, czy spokojnie ruszać do NG+ - co warto pofarmić póki nie zacznę od nowa?
-
Z tego co zauważyłem najlepszy (+ ewentualnie flash sweat) efekt antyognisty w Iron Keep daje zmoczenie po rozwaleniu wazy z wodą - mimo zastsckowania fire defa zbroją, itemem, pyro i pierścionkiem życie schodziło mi dużym tempem, a po samym zamoczeniu tak samo powoli, jak w DaS 1 po ubraniu pierścionka ognistych bucików.
-
Sun sword za rank 2 w Sunbros wydaje się być dobrym straightswordem dla quality builda - dobry moveset (R2 thrust, roll thrust), bazowy scaling B/B, a przy +10 A/A
-
Mi się PvP nie podoba w tej części, ale akurat z zupełnie innych powodów niż poruszany dziś lvl cap Debilne dla mnie jest to, że mając ponad 50 poise jestem stunlockowany przez 1H longsword, a że nie ma już toggle escape, muszę pokornie przyjmować obrażenia na klatę. Generalnie znerfienie poise odbije się w pvp czkawką każdemu, festiwal maszowania R1. Dualwield rapiery mają chyba 10hitowe komba, bo ich ataki zjadają tak niewielkie ilości staminy, naprawdę chcemy wracać do czasów Demon's i dual katanas wannabe? Kod sieciowy niby poprawiony, a i tak zbyt często się zdarza, żebym otrzymywał ciosy przez spory phantom range broni albo łykał czarki mimo perfekcyjnych (u mnie na ekranie) rolli. Już nawet nie wspominam o naprawdę chyba zbyt mocnych 1hitowych czarach/hexach/pyro czy genialnym pomyśle w postaci Old Sun/Thorn's ring Chciałem dziś coopnąć z ziomeczkiem jakiegoś bossas, obaj SL 120, ale on Soul memory 2,5mil, ja tylko 1,5 mil - i dupa, nie znajdzie nas nawet pomimo pierścionka z tym samym imieniem boga. Może powalczymy? Kładę Red sign soapstone, nie pojawia się u niego mimo kilkunastu minut czekania. Obaj jesteśmy na NG. :confused:
-
Wymagania statystyk co do spellsów, ilość castnięć itd możesz zmniejszyć pierścionkami, ubrankami, itemami w grze. Coś kosztem czegoś, to jest wg mnie balans.
-
160sl hexerem? Czyli po 40 w fai/int/att żeby oneshottować za 2000hp i do tego jeszcze chcesz mieć dopakowaną jakąkolwiek inną (a nawet dwie) statystykę zamiast być glasscannon, skoro decydujesz się na taki build? Widzę że mamy odmienną definicję funu w pvp Może nie ograniczajmy się i ustawmy lvlcap na 200, bo spokojnie przez ng można tyle dusz wbić bez jakiegoś grindu - dzięki temu każdy będzie mógł mieć quality+hexer build z 1600hp i zapasem staminy.
-
Dokładnie - na takiej arenie BoB nie ma buildów, ludzie bez oporów sobie pakują wszystkie statsy i lecą do sl >140, redditowo-twitchowe community też forsuje lvl cap w tej części na poziomie 150. Ciężko więc mówić o jakimś określonym buildzie skoro mając do dyspozycji tyle punktów możemy dopakować wszystko.
-
Ja ostatnio pomagałem na Smelterze i przez 2 godziny i ponad 20 summonów udało mi się zdobyć ze 3 medale, bo host nie był w stanie skumać, że jak miecz jest w ziemi to trzeba uciekać... ADP wpływa na cooldowny i animacje ale używania itemów (picie Estusa, używanie kryształków) - a kto będzie miał na to czas tak czy siak w PvP? Nie ma żadnego wpływu na szybkość ataków. Dodatkowo zmiany są naprawdę marginalne i dotyczą ułamków sekund różnicy. Tak samo 50 punktów ADP da AŻ JEDNĄ klatkę nietykalności na rollu więcej - faktycznie warto marnować 40 punktów w tę statystykę zamiast np. w Faith żeby oneshottować Sunlight Spearem na lagu albo podpakować Vitality, żeby mieć lepiej zoptymalizywane obciążenie dla jak najlepszego rolla - dłuższy da nam więcej niż ta klatka nietykalności dzięki ADP. Po prostu ostrzegam, że ADP to mimo zapowiedzi nowe/stare Resistance, wpakowałem w nie ponad 30 punktów i gdyby nie było w tej grze Soul vesseli byłbym "troszeczkę" zły
-
Nie ma co się spinać na SM, bo PvP w tej grze póki co jest gorsze imo niż w DaS1 Chociaż nie zapobiegnie to twinkom, bo nie widzę przeszkody, żeby nie zrobić sobie szybko nowej postaci, levelnąć ją do 50-70SL, co w tej grze jest proste i szybkie, bo dusze z bossów jak i przeciwników sypią się szybciej i męczyć beginnerów czymkolwiek w łapach w pierwszej dzwonnicy nie przejmując się bardziej skillowymi graczami, bo ci siedzą na NG+ albo mają na tyle wysoki SM, że i tak na nich jeszcze nie trafimy Swoją drogą - Adaptability praktycznie nie ma znaczenia w PvP, nie warto w nie inwestować ani punkcika (a nawet poza PvP też się nie opłaca, heh). Poise w tej grze też prawie nie ma znaczenia - breakpointy są ustawione tak wysoko, że nie ma sensu bawić się w jego stackowanie. PODOBNO więcej poise wpływa na możliwość szybszego wyrwania się rollem ze stunlocka, ale ja tego nie zauważyłem - skoro i tak nie mogę przyjąć bez przerwania mojego ciosu praktycznie żadnego ataku 2H i znacznej większości 1H mając 50-70 poise, to nie ma sensu ubierać żadnego ciężkiego pancerza, bo lepiej być poniżej 50% obciążenia - dzięki czemu otrzymujemy dłuższe rolle; poniżej 70% mamy zawsze fastrolla, ale o różnym zasięgu - breakpointy ustawione na <50% i <25% equip burden.
-
Opcjonalnych bossów jest w sumie więcej
-
W ogóle pomysł z Soul Memory odbije się czkawką każdemu - już teraz mimo że zatrzymałem rozwój postaci coraz rzadziej mam szansę na coop w miejscach, gdzie przyzywano mnie co 30 sekund tylko dlatego, że nafarmiłem z coopków za dużo dusz, które i tak wydaję tylko na itemy i tytanit Arena Bractwa Krwi tak samo śmieszna - paruje mnie z typami o 40-50 leveli mocniejszymi ode mnie (podpytywałem się niektórych o poziom, w tej części nowa meta w pvp to będzie sl 130-170 chyba, lol), którzy mnie potem oneshottują z Sunlight speara, bo hehe nowy kod sieciowy, ale nic z tego, że rollowałem. Najwyraźniej nie ma też co się przejmować overlevelem, skoro i tak liczy się tylko SM. No i do tego już w kilku lokacjach wyczyściłem przeciwników z respawnów, na koniec NG pewnie uda mi się wyczyścić z potworków cały świat
-
@ornit - pamiętaj, że naraz możesz mieć przy sobie tylko 99 chunków, niech się nie marnują
-
W ogóle w pvp w tej części wyjątkowo viable są ścieżki upgrejdu broni Bleed i Poison - to pierwsze nie dość, że przy napełnieniu metera dodaje bonusowe obrażenia to jeszcze upośledza regenerację staminy na kilka sekund; poison za to działa jak Toxic. Gorszy base damage scaling broni w tych ścieżkach nie powinny mieć takiego znaczenia, bo ze względu na słabszy niż w jedynce movement i trudniejsze backstsby nie gra się już do dwóch trafień - te dwa statusy robią więc niezłą robotę.
-
O, to fajnie, bo tego nie wiedziałem. Szkoda tylko, że w tej grze respawny przeciwników są limitowane
-
@ornit - miałem podobnie z red orbem - wystarczyło warpnąć do innej lokacji i działał jak należy. Tak czy siak, Bractwo Krwi to (pipi)owy covenant jeśli zależy nam na pvp, bo nie można kupić cracked redów (tylko dostać za wygrane z innymi czerwonymi, a w tej grze praktycznie nikt nie invejduje) ani (chyba) zdobyć całego Red eye orba; o farmieniu na prosiakach czy liczeniu na wymiane u Ptaszków nie wspominam ;/ jeśli chcesz się pobić to najlepszym, najszybszym i najłatwiejszym rozwiązaniem jest Dzwonnica.
-
Póki co najprostszym sposobem na dusze z coopa wydaje się postawieni znacznika przed Dragonriderem. W SL range 40-65 miałem summona praktycznie po 30 sekundach, sam boss do rozwalenia w 30 sekund, bardzo blisko do innego bossa, do którego też mnie brano sprzed Dragonridera
-
Pograłem pierwsze PVP - nie zauważyłem tego za bardzo w becie, ale teraz rozbicie gardy (przód+R1) wyśmienicie trackuje się na przeciwnika, przez co w zwarciu trzeba uważać, bo jeśli nas zestaggeruje, możemy odpalić "frontstaba". Teraz rozbijanie gardy jest przez to mega użyteczne, zwłaszcza do defraudowania ludzi, którzy myślą, że za greatshieldem są nietykalni
-
No ale dość szybko zdobywa się IMO całkiem mocną średniej wielkości tarczę Minusy to wymagane 16 STR i Twinkling do upgrejdu.
-
Ja chyba znowu polazłem tam, gdzie jeszcze nie powinienem, bo Piękna gra, nie spodziewałem się takiego buta na ryj po platynach w DeS i DaS. Swoją drogą bronie wydają się mieć wyższe stat requirements w stosunku do DaS1.
-
SK Shield zupgrejdowana ma chyba najlepsze Stability wśród średniej wielkości tarcz mających 100% Physical, więc jeśli ci pasuje możesz z nią iść do końca.
-
Wszystkie recenzje zgodnie mówią, że framerate jeat bardzo dobry i nie ma żadnego Blighttown moment.
-
Zapewne Disasters are gone after the defeat of the Gravelord Servant
-
W grze voicechat będzie dostępny tylko w coopie, tylko między osobami, które będą miały wyekwipowany odpowiedni pierścionek umożliwiający taką komunikację.