-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Qjon
-
Jeździcie z przeciwnikami "nieskończoność" okrążeń na zasadach podobnych do Zone - czyli stopniowo coraz szybciej. Wjeżdżając na Speedpady zbierasz specjalny Meter, który możesz wykorzystać na dwa sposoby - do Shieldowania (na kilka sekund uzyskujesz tarczę + odnawiasz trochę życia) lub do wykonania Boosta, który spowoduje "przyspieszenie" twojego pojazdu o wskazywaną ilość Zon, jednocześnie zostawiając za sobą Barierę służącą za przeszkadzajkę dla przeciwników. Wygrywa ten, kto osiągnie ustaloną przed wyścigiem Zonę.
-
Bez przesady, DSP dał radę, każdy da radę. Koledze chodzi pewnie bardziej o PvP, więc odpiszę zgodnie z wytycznymi: Pojedynki to brawler 3D/zręcznościówka, a nie klikukliku h'n's/statystyczki. Farmić nie trzeba prawie nic, dowolny build do PvP doświadczony gracz wykona max w kilka (poniżej 5) godzin. Pojedynki są bardziej nastawione na typowe dla bijatyk footsies/reakcje/zręczne palce niż sucha taktyka. Balans - jest tak wiele naprawdę viable opcji w grze, że można na wszystko przymknąć oko i uznać, że gra jest zbalansowana (dużo też można nadrabiać po prostu skillem). Cywilizowana społeczność - zależy od platformy; "najnormalniejsze" jest PS3, ale tu z kolei PSN i lagi zapewniają dodatkowe atrakcje.
-
Gry nie mają ze sobą nic wspólnego. Zawsze warto zainteresować się DaSem.
-
Jeśli nauczy się latać na tyle, żeby skończyć kampanię, to Arcade Perfect nie zrobi mu już różnicy
-
Disci.ple to sobie zrobisz idąc po Zone Zeus; Pirania (zwłaszcza nie-Fury) to jeden z naj(pipi)owszych statków w grze Feisar jest typowo noob-friendly bo ma najłatwiejszy handling i najlepiej skręca.
-
Ale co tu możemy pomóc skoro, jak sam napisałeś, trzeba mieć szczęście a nie skilla? Pick Feisar.
-
Target Shield i Buckler mają większe okienko, które łatwo można odczuć gdy próbujesz parować zbyt wcześnie.
-
Miałem dostęp do Closed Bety tej gry i totalnie odradzam wam nawet myślenie o tym tytule - kompletna strata czasu. Nie dość, że same założenia f2p są idiotyczne i chamskie, bo na start dostajemy pulę jakichśtam coinów, które wydajemy na KAŻDY start/restart wyścigu - o co naprawdę nietrudno, bo kasuje nam furę byle puknięcie czy złe wejście w zakręt. Punkciki się skonczyły, chcesz się dalej w ogóle "pościgać"? Płać pan. Free 2 play my ass. Dlaczego "pościgać" w cudzysłowiu? Bo tu nawet nie ścigasz się z żywym przeciwnikiem (!). Na trasę wrzucany jesteś ty i GHOSTY (!!) innych graczy, które co gorsza przez cały czas mają swoje hitboksy (!!!) i jadą po z góry "zaprogramowanej" trasie (!!!!) nie reagując w żaden sposób na to co się na niej dzieje (!!!!!), przez co pierwszy zakręt to Destruction Derby, bo prawie każdy wchodzi w niego tak samo i każdy napierdala w innych, a kto zazwyczaj przegrywa? Gracz, bo najwyraźniej ghosty przeciwników mają dodatkowo "priorytet" nad tobą Już z tego powodu gra jest imo niegrywalna, bo nie dostarcza praktycznie żadnego funu, równie dobrze pojazdów przeciwników mogłoby wcale nie być, a my przynajmniej w spokoju masterowalibyśmy sobie czasy, a tak jest dodatkowe utrudnienie, bo trzeba ciągle uważać, by przypadkiem nie mieć jakiegokolwiek kontaktu z kimkolwiek, bo to zazwyczaj kończy się kraksą i jak to w f2p - wydawaniem coinów na głupi restart nie z naszej winy (b-bo ghościk akurat miał zaprogramowane że w tym miejscu się tu pojawia i siema, gg). Ale to wszystko to naprawdę nic, bo najgorszy jest model jazdy; totalnie skaszaniony, nie przypomina ani klasycznych RR, ani RR7, ani nawet RR Unbounded, nie ma sensu porównywać go do żadnych innych arcade racerów na rynku (NFSy, S/S, Blur), jest tak zły, gorzej niż w najgorszych ścigałkach na PSX - ot, mydelniczka przemieszczająca się po lodowisku. Nic nie pomaga zmienianie tych wszelkich klas pojazdów, dodateczków i innych pierdół. Same trasy też są tak nudne, przypominają mi najgorsze trasy z Motorstorm Apocalypse z całymi tymi wybuchami, przejeżdżaniem przez budynki, bleh. Naprawdę nie ma się czym jarać i na co czekać, na seria została już totalnie zarżnięta przez Namcocki.
-
10 humanity to jest nic, można to spokojnie wyfarmić w 5 minut na szurach w Depths; jesteś na NG+5 i dalej obawiasz się śmierci w tej grze, cmon :^)
-
Upadek do Stray demona cię nie zabije, bo skaluje się on zależnie od całkowitej ilości HP. Tak jak pisze Dan: Reinforced Club na Fire->Chaos i Lightning wykerują cię przez całą grę (o ile nie zdążysz się porzygać, bo to najnudniejsza broń w grze).
-
Nie zauważyłem, że temat odzył na kilka dni Jeśli chodzi o Zico to można iść na łatwiznę i użyć Airbreak glitcha - jadąc po prostej airbrejkujemy w jedną stronę jednocześnie trzymając skręt w drugą (czyli np airbreak w lewo, skręt w prawo) - odpowiednio dobierając siłę hamulca utrzymamy prosty tor lotu, a ze względu na takie a nie inne działanie enginu gry będziemy przyspieszali; manewr ten po chwili praktyki wykonujemy na każdym prostym odcinku trasy i bijemy rekord śffjata (swoją drogą w związku z tym gliczem była niezła drama na scenie Wipka, bo sam exploit był trzymany początkowo w sekrecie). A Zone Zeus polecam robić na Moa Therma
-
Jeśli nie dłużej, bo raczej na pewno PvP w DaS2 nie spodoba się każdemu.
-
Twój internet tak czy siak, musisz odblokować wszystkie porty dla konsoli.
-
Pograłem dziś praktycznie samo PvP i przypuszczenia się potwierdziły - jest dużo wolniej niż w DaS1; więcej należy grać wolnego footsies, ostrożny whiff punishing, polegać na parry - szkoda tylko, że kod sieciowy w tym nie pomaga i ghost range broni boli, zmistimowane parry na spamującego zweihanderem głupka tak samo.Nie da się praktycznie backstab fishować, praktycznie nie da się robić roll backstabów, dużo bardziej niż w DaS opłaca się grać bez lockona bo mamy lepszy movement speed i running R1 na próbującego oddalać się na lockonie przeciwnika działa świetnie, łatwiej zastunlockować, przez co bardzo opłaca się używać Longsworda i tego podstawowego greatsworda, bo mają świetne ratio damedża do zużywanej staminy i dobre komba. W fullu pewnie katanki będą przez to OP. Przez znerfienie backstabów dużo ciężej będzie też dealować z ganksquadami. Z głupich rzeczy nie udało mi się w PvP zrobić ani jednej riposty po parry - moja postać tylko machała mieczykiem, robiąc 50dmg leżącemu. Próbowałem weapon swapować, podchodzić, ustawiać się inaczej i nic, troszkę heheszki. Inna śmieszna sprawa to to, że jak wiadomo gdy otrzymamy Rate naszej wiadomości wzorem DeS renegeruje się nam stamina i HP - tyle, że nawet wtedy gdy jesteśmy invaderem w innym świecie Przeciwnik pewnie pomyślał, że cheatuję, skoro nagle zregenerowałem połowę HP... EDIT: @PRQc: tylko więcej czasu + pod koniec włączono "Higher difficulty mode", ale w sumie nie zauważyłem różnicy.
-
Ciężko powiedzieć, bo wszystko zależy od preferencji - Greataxem zgodnie z twoimi wytycznymi uzyskasz najwyższy AR, ale moveset i zasięg są beznadziejne. Drugi z kolei może wydawać się Zweihander, ale nie ma na pewno najlepszego DPS + zjada sporo staminy. Speedrunnerzy używają praktycznie wyłącznie Black Knight Halberda, bo ma chyba najlepszy DPS osiągalny już na najwcześniejszych etapach gry, nie trzeba nic farmić, by móc halabardkę zupgrejdować na full itd. Na chwilę obecną (czyli po prostu z ostatnim patchem/wersją Prepare to die) poziom upgrejdu nie wpływa na hp drain. Generalnie RoFaP to "najlepszy" pierścionek w grze do szeregu buildów. Dwa RoFaPy się nie stackują.
-
Po spotkaniu się z nią w Firelink (czyli po zabiciu Capry) idziesz do Catacombs, ubijasz Pinwheela, ratujesz ją z opresji po tym jak Patches wpakowuje cię w "pułapkę" (zabijając jej eskortę). W nagrodę da ci miracla, a sama przeniesie się do kościoła w Undead Parish (tego z pierwszym dzwonem) - po jej uratowaniu musisz pamiętać, żeby od razu odać się do Parish, nie zabijając żadnego innego bossa, bo inaczej "zajmie się" nią Petrus.
-
Jest lepiej - framerate gra trzyma naprawdę solidnie, klatki może minimalnie ucina w momentach gdy w grę wchodzi więcej dynamic lightning, ale nigdy nie spada tez do poziomu Blighttown. Sama gra jest wolniejsza; mimo, że pakowałem w Agility ile mogłem, to movement wciąż wydawał się wolniejszy niż w Darkach, za to Zweihanderem machałem szybciej niż greatswordami w DaS. Przez znerfiony lockon movement backstab fishowanie jest praktycznie niemożliwe, więc w PvP skończy się coś takiego: http://i.imgur.com/FmIPr.jpg Będzie ciekawie.
-
Praktycznie każdy thrusting attack może z Leo ringiem dostać counter bonus; są to konkretne ataki w moveliście (mające animację pchnięcia, przebijania, wiadomo o co chodzi), a nie cała broń. Pytaj się From Marginalne, naprawdę; generalnie w tej grze dokładny rodzaj pancerza wciąż nie ma aż tak dużego znaczenia, byleby był jak najwyżej zupgrejdowany, pozwalał na zachowanie wybranego przez siebie Eq load i miał jak najwyższą wartość Poise. W NG+ będziesz już miał na tyle skilla, że szeregowi przeciwnicy i tak nie będą ciebie trafiać, a bossowie są zaprogramowani tak, by nie móc cię one shottnąć (większość ataków zjada procentową wartość całego HP gracza). Sam defense cap, tak jak napisał django, zaczyna się po 120lvlu (Phys def. przyrasta mniej niż 1pkt/level), pamiętaj, że możesz obronę podbijać jeszcze ilością banked humanity aż do 99. Wg internetu mamy autyzm, więc nie robi to nam różnicy.
-
Każdy przedmiot który możesz upuścić na ziemię możesz też przekazać innemu graczowi Ale Leo Ring nie jest tak użyteczny jak można by się tego spodziewać po opisie. Samego pierścionka nie zgubiłeś, bo zabiłeś najpierw Ornsteina, a dropi on ring gdy zabijesz go jako drugiego.
-
Nie trzeba nic skakać. Jeśli się poddajesz i nie chcesz już męczyć sam to:
-
2 duże szczury + Channeler? Nie, Poise "damage" jest preset dla broni, ale jest różne (większe) używając jej dwurącz oraz używając R2 ataków w porównaniu do R1. Jeśli myślisz o ciągnięciu tej broni do NG+ i dalej, to tym bardziej opłaca się inwestować tylko w ścieżkę Normal (ewentualnie Crystal, bo Crystal +4, czyli nie potrzebujący Titanite Slaba kręci większy damage niż Normal +15, ale jak wiadomo nie da się tych broni naprawiać).
-
Jeśli masz zamiar grać tylko PvE i iść po Platynę, spokojnie ciśnij w Normal +15 - dzięki temu, że nie ograniczasz się żadnym lvl capem wyciągniesz z tej ścieżki najwięcej raw dmg, które ma o wiele większe znaczenie i daje lepsze efekty niż Split dmg na normal i lightning (a na tym polegają bronie Elementarne), dodatkowo zawsze będziesz mógł rzucić buffka. Elementar ścieżki opłacały się w vanilli, gdzie były znacznie, znacznie silniejsze. Ew. warto iść w Chaos upgrade, bo on też ostatecznie da Ci najwięcej split dmgu; broń na maksa dopakujesz dużo później w grze, osiągnąć Lightning +5 można szybciej, ale efekty będą trochę słabsze. Generalnie wszystko jest dokładnie policzone (ile poisu zjadają poszczególne ataki twojej broni itd.) ALE nikt nigdy nie zagłębiał się w kwestię Poise vs Enemy. Tak czy siak w przypadku szczurów wszystko się zgadza, bo zadały ci zapewne wiele małych hitów w krótkim okresie - dlatego na nie jak i psy czy inne male gówna dobrze mieć pod ręką coś szybszego - katanka czy zapasowy Longswordzik. Dokładnie - wyżej dostajesz już zaledwie kilka pkt. obrażeń na poziom - a one same będą kosztować coraz więcej. 27/40 jest więc optymalnym Quality buildem do PvP, oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podbijać to dalej - totalnie marginalnie robi się przy 50pktach w statystyce. Musisz też pamiętać, że ulepszając broń poprawiasz także jej Scaling grade (choć akurat nie w przypadku Zwiehandera - w sumie jeśli chcesz z niego korzystać przez całą grę, to możesz darować sobie pakowanie w Dex ). Polecam stronkę: http://mugenmonkey.com/darksouls/
-
@Kazub: zależy co rozumiesz pod pojęciem "ciekawe" Jeśli chodzi o moveset to tak - znajdziesz fajniejsze STR bronie, choć ja bardziej polecam iść w Quality build (siłę i zdęczność rozwijać jednocześnie, z naciskiem na tę drugą), bo dzięki temu będziesz miał dostęp do szerszej gamy oręża (great- i ultragreatswordy, dex weapons); STR rozwijaj póki co na tyle, by móc dwuręcznie używać ulubionej broni - z czasem nauczysz się, że w tej grze rolowanie daje lepszy efekt niż blokowanie, no i cięższe bronie także jako tako radzą sobie potem z blokowaniem ataków gdy używasz ich w obu rękach (zawsze możesz też swapować item w ręce). Rule of thumb w tym przypadku jest takie, że siłę pakujesz do 27pktów, co pozwala na używanie większości broni w grze i uzyskanie najbardziej optymalnego scalingu w Quality buildzie, a zręczność do 40. Pure STR buildy nadają się chyba tylko do cosplayowania z dwoma Smough's hammerami w łapach
-
Musisz też mieć na uwadze, że my tu mówimy o mocnych łukach w DeS, ale tak naprawdę najbardziej relevant jest jeden konkretny: Compound Long Bow (do znalezienia w 4-1) zupgrejdowany w ścieżce Sticky (za pomocą kamieni Spiredstone, wszystkie do wyfarmienia w 2-1, 2-2). Ew. drugi przydatny łuk to White Bow - do znalezienia w 4-2.