Qjon

Najwyższy dostępny od początku to Hard (poniżej niego masz 3 poziomy trudności), żeby odblokować 2 wyższe musisz ukończyć po ileś tam walk na poprzednim poziomie (czyli najpierw na Hardzie). Difficulty możesz zmieniać w praktycznie dowolnym momencie między walkami, więc możesz sobie zacząć na tym Hardzie (czy poziom niżej - Moderate) i gdy uznasz że 2EZ to zwiększasz kiedy chcesz.

Lepsze niż FFXV bo przynajmniej jakieś baby w teamie

Po prostu nauczyłeś się grać Dodatkowo większość ludzi wbija na Amelię przed zrobieniem Hemwick i wiedźmy, a ta lokacja daje dostęp do kilku twin blood stone shardów, przez co nie tylko ma się silniejszą postać, ale (a może przede wszystkim) silniejszą broń, dlatego przestaje sprawiać problemy w porównaniu do pójścia na nią na levelu 25-30 z +3 Saw cleaverem.

Swoją drogą boss battle z tego ostatniego filmiku

Ale przecież drugi przeciwnik dołącza się dopiero gdy praktycznie celowo pod niego podejdziesz i go zaggrujesz, obu przeciwników możesz kolejno skasować 1vs1. Nie ma tam żadnej przesady, prędzej prztyczek od From "lol, trzeba było się rozejrzeć przed walką, a nie latasz wkoło kolumny".

Przynajmniej ogra po betatestach na konsolach

Trzeba mieć na uwadze, że te Bladbornowe uniki to Battle skill Bandit's knife'a, więc nie jest tak, że są dostępne zawsze i dla każdego.

Skąd wiesz?

Stronę wcześniej fabuła, postaci też już były zjeżdżane, więc pozostało chyba tylko jarać się grafiką? Ups.

Screeny w trochę wyższej rozdziałce: http://imgur.com/a/LW0k0 Fajny downgrade

Serio? Przecież sterowanie czołgiem na pc jest mega s(pipi)one... Chcąc pojeździć najlepiej od razu odłożyć myszkę na płaską powierzchnię i nie dotykać przez całą turę, bo każde muśnięcie powoduje że czołg próbuje nam się obracać, trzepie nim, zjada punkty ruchu za darmo...

Najbardziej czasochłonna jest konieczność ukończenia gry dwa razy, żeby w połowie trzeciego playthrough móc kupić parę prezentów od jednego sprzedawcy.

Chyba jednak trochę gorzej niż wersja pc, bo pokazywane screeny prezentowały się obrzydliwie - aliasing taki sam jak w 2008 roku, jeszcze się okaże, że frejmrejt będzie kulał

Ej, ale serio Ludwig jest uznawany za ciężkiego bossa? Gdy widziałem jakieś glimpsy opinii na temat bossów dlc, przewijało mi się jedno imię na L, ale nie pamiętałem które. I o ile Laurence faktycznie mnie trochę ubił (nie miałem cierpliwości do jego beznożnej fazy), tak Ludwiga zabiłem za pierwszym razem po prostu siadając mu na pysk i maszując ataki. Co prawda wciągnąłem chyba z 15 fiolek, ale wciąż było to pierwsze, ślepe podejście (nawet zapisałem sobie filmik po jego ubiciu, bo byłem zaskoczony, czy to był na pewno ten "prze(pipi)any bos z dlc").

Wielu.

Szukanie jak szukanie - wylevelowanie każdej broni na maksa (do platyny) zajmie dłużej niż zrobienie 3 edingów

Typie ty grałeś na pewno w tę grę? Czytałeś Grimoire? Właśnie to, że Kaine jest hermafrodytą (w ogóle kurwa co za jaskiniowcy wiążą uwarunkowaną genetycznie odmienność w budowie narządów płciowych z orientacją seksualną to ja nawet nie) ma ogromny wpływ na to, jak ukształtowany jest jej charakter i jest to świetnie przedstawione zwłaszcza w Grimułarze; tłumaczy po części dlaczego jest taka oziębła i ostra wobec otoczenia, jej ubiór itd. Nazywanie Emila dziecięcym gejem też jest śmieszne, skoro jest 1500-letnim mutantem. No ale nie było tego pokazanego w żadnym filmiku nie

Czikago bez inwestycji w bloodtinge traci dosłownie połowę swojego potencjału. Żeby zdobyć BoM nie musisz kończyć questa Eileen, możesz ją zwyczajnie ubić (quest jest potrzebny żeby zdobyć runę covenantu HoH i strój). Sam dodatek nie wymaga tyle mocnej postaci, co mocnej broni (żeby nadążać z DPSami za przeciwnikami). Ludwig +9/10 i jakieś endgame'owe gemy (to, co możesz zlootować w koszmarze Mensis) wystarczą, żeby dać sobie radę z dodatkiem na NG. Nie musisz kończyć gry, możesz do DLC wejść tu gdzie jesteś teraz w NG. Poza tym w ng+ będzie ci z dodatkiem jeszcze trudniej, jeśli boisz się o to, że masz za słabą postać.

Sidequesty dodatkowo budują niezły background fabularny dla postaci i świata, czego w głównym wątku jest mało i trzeba samemu sklejać sobie fragmenty układanki.

Rozsyłają, ale z opóźnieniem do kilku dni. Choć akurat czytałem ostatnio na 4cinku, że pojedyncze osoby czekają nawet miesiąc.

Przestałeś blokować Jeroma?

84lv będzie spoko nawet jeszzcze na NG i na pewno nie będzie za łatwo.

Swoją drogą skończyłem DLC i jestem zadowolony z tego, co dostałem. Co prawda za 84zł liczyłem na trochę więcej niż tak naprawdę 3 lokacje, ale ilość contentu dodatkowego (bronie, beast/kin mode, ubranka) to wynagradza. Same bossfighty były naprawdę niezłe, nawet przeciwnik typu "będzie nas coraz więcej z mijającym czasem" nie był bullshitowy. Dla kogoś zainteresowanego BB zakup dodatku to raczej konieczność.

Spatchowano to jakiś czas temu, gdy życie schodzi mu do około 1/3, przestaje używać transformed Chikago.