Qjon

Nie trzeba, trofea dotyczą tylko obejrzenia zakończeń, a te można właśnie machnąć kopiując sejwa na pendrajwa.

Pies ma exploitable AI, bo wystarczy trzymać mu się przed nosem, wtedy prawie nie robi tego dashującego ataku, który jako jeden z dwóch może oneshottnąć i ciężko go ominąć; drugi OHK atak to to gryzienie w górę, które ma widoczny windup i łatwo go ominąć. Resztę ataków omijamy po prostu idąc do tyłu, lol, w ogóle nie staramy się go obchodzić dookoła, bo wtedy zaczynają się pokręcone akcje.

Dla mnie najgorszym bossem był Abhorrent beast, bo przypominał mi napierdalanie się z maczugowcami z Dragon Aerie z DaS2 - czyli infinite stamina, ciągłe ataki bez szans na zadanie więcej niż jednego untransformed R1

Estel - ja myślałem podobnie, a teraz żałuję tych punktów wpakowanych w Arcane Empty phantasm shell daje flat buffa i nie skaluje się, wiec równie dobrze można sobie używać bolt/fire paperów. Old Hunter Bone jest fajne do trolowania w PvP, ale sam buff trwa tylko kilka sekund, no i kosztuje aż 6 nabojów, IMO to trochę za drogo, żeby móc sobie tym spamować. Arcane build ma sens jeśli masz zamiar używać broni z Arcane damagem i dodatkowo dogrindować sobie Arcane dmg gemy; w tym momencie, gdy masz już całkiem sporą inwestycję w STR/SKL, ja bym odpuścił sobie Arcane i pompował dalej Skila (czy już co tam chcesz zależnie od broni, którą lubisz).

Wszystko co piszesz Kymel to prawda, ale no (pipi), Bloodborne to nie jest rozwinięcie serii Souls. Ani Sony ani From nie obiecywało w żadnych materiałach przedpremierowych rozwinięcia koncepcji Soulsów, nie obiecywało, że gra będzie większa niż wszystko, co dotychczs zrobili. Gdyby BB miało być rozwinięciem, nazywałoby się Demon's Souls 2 albo Beast Souls itd. Skośnoocy chcieli odciąć się od Soulsów i średniowieczno-fantasy klimatów, którymi też można było powoli rzygać, bo już 3 gry dostaliśmy. Wiadomo, że ze względu na gameplay i praktycznie te same mechaniki porównuje je się ciągle do Soulsów (bo tylko taki typ gier From w 7 generacji wychodził dobrze ), ale jest to dla Bloodborne już na starcie porównywanie mega krzywdzące. BB ma być zalążkiem (mam nadzieję) nowej serii, nowym startem, więc np. ja jestem w stanie zaakceptować to, że jest biedniejsze w kwestii contentu od już tak mocno established marki, jaką są Soulsy. Demonsy też miały niewiele kontentu, patrząc przez pryzmat czasu widzimy jednak do jakich rozmiarów seria się rozrosła i pewnie podobnie będzie z BB. Trochę sytuacja przypomina mi premierę GTA4, gdzie wylewano pomyje na grę za to, że poucinała masę mechanik znanych z San Andreas, jakby to, co już zawierała nie było wystarczająco dobre @estel - arcane to guwno łobesrane, szkoda pakować punkty w to tylko dla dodatkowego scalingu (o "czarach" nie wspominam, bo są bardziej for fun niż dla poważnego tworzenia builda tylko pod to).

No poprzesiadały się blachary na konsole i nie potrafią docenić cinematic experience

No ja też nie wiem o co chodzi ornitowi - oprócz tego, że w grze zdarzają się te randomowe frameskipy jedyne wyraźne frejmdropy miałem przy dużych bossach i uszkodzeniu jakiejś części ciała, gdy mamy te duże siki krwi. Zresztą specjalnie odkopię filmik Digital Foundry z premiery, gdzie przebijają się przez różne lokacje i biją Gascoine'a i też nigdzie nie widać, żeby framerate spadał do poziomu DarkSoulsojedynkowego (pomijam multiplejer, bo tam jest to wyraźnie skopane). Oni nagle nie mają (prawie) nic do dupy?

Short Ritual Root Chalice też da się jakoś używać do PvP, nie? Nie bawiłem się nim, bo cosik nie chciał mi działać (próbowałem wyszukiwać przez niego coopa i czekałem, czekałem, czekałem...)

Bladborn nie ma buildów, they said. PvP nie będzie miało żadnej różnorodności, they said.

Bardzo nie podoba mi się, że Bansai pominął Rifle speara Bardzo przyjemna w użyciu i ciekawa broń, w niektórych sytuacjach w PvE jest wręcz imba. Jedyny jej minus to to, że nie można jej zbuffować ani pod kątem melee (papiery) ani pod kątem strzelania (Bone marrow ash).

Dołączam do grona posiadaczy Platyny

Git gud

No ja myślę, że jak ktoś gra w tę grę od kilkudziesięciu godzin to zamiast stękać raczej dotrze do niego, że bossów warto tłuc bez lockona i wtedy nie ma żadnych problemów z kamerą

Wcześniej w temacie chłopaki kłócili się o to, na których przeciwników wpływ ma ilość Insight. Z własnych testów dodam, że oprócz tych strażników w Catedral ward, to przy większej ilości insightu (nie chce mi się sprawdzać dokładnej, stawiam, że powyżej 15) na cmentarzu pełnym strzelających wieśniaków tuż przed latarnią Hemwick Charnel line pojawiają się teleportujące z czerwonego portalu bestie. Nie wyskakują one przy niskim Wglądzie.

Watchdog w Cursed dungeonie ma na oko 10.000 życia, ja mu robię 300 na atak, on mnie zabija na strzała praktycznie dowolnym swoim. Na 10 zgonów chyba tylko raz zjechałem mu hapsy do połowy, zanim włączył super saiyan mode i w tym momencie przestałem kontrolować to co się dzieje. Fun

No nie wiem, dokładasz tylko 30 czy tam 40zł, a przynajmniej masz lepszy framerate Choć z kolei online community na pastgenie będzie pewnie większe.

Nie ma potrzeby ubijać żadnego.

Wygeneruj sobie Central Pthumeru Root Chalice, generalnie Ritual blood o danym numerku możesz znaleźć w dungeonie o głębokości numer niżej (czyli ritual blood 3 w lochu o głębokości 2 itd).

Ten film jest po prostu smutny. Jeśli ktoś, kto "profesjonalnie" zajmuje się grami wideo nie jest w stanie pojąć konceptu uczenia się grania w grę poprzez metodę prób i błędów, to nie pozostaje nic innego, tylko siąść i zapłakać nad losem współczesnego gaming industry. I jeżeli on sam przyznaje, że z czasem zaczynał totalnie mechanicznie grać w BB, na pamięć szlachtując wrogów powtarzając dany fragment i wciąż musiał liczyć na to, że tym razem czegoś nie s(pipi)i, bo nie był w stanie się wciąż zaadaptować, to może po prostu gry wideo nie są hobby/pracą dla niego Gadanie, że BB jest opakowane w mroczną otoczkę tylko dla przyzwoitości to wyraz totalnej ignorancji względem dorobku From. Ta cała "otoczka", klimat, design są jednym z kluczowych elementów tych gier i jednym z powodów, dla którego osiągnęły taki sukces. Wątpię, że gdyby gry tej serii posiadały sam hardkorowy gameplay, przebiłyby się tak mocno do mainstreamu. Zresztą dobitnie widać to na przykładzie Dark Souls 2, gdzie właśnie ta gra trochę straciła z całej tej "otoczki" i była bardziej rzemieślniczą robotą pod kątem klimatu i designu - i z tego powodu m.in. sypały się na nią gromy od fanów.

Stopped reading here Nie, DLC pobierasz w patchach, ponieważ nawet nie płacąc za nie, możesz coopować w obszarach DLC jako white phantom. Dual wield nie jest tam dobrym ficzerem jak można się było spodziewać - ot, dostajesz dostęp do nowego movesetu + kiedyś były fajne, zgliczowane imba zestawy do dual wieldu, ale wszystko popatchowali.

Zgadzam się i z Bansaiem i z matesem Generalnie gra ma swoje momenty, zwłaszcza pierwsze 1/3 gry i końcówka. Pierwsze wejście do Majuli jest naprawdę ładne, sam HUB jest moim zdaniem najlepszych hubem w Soulsach (a na pewno ma najlepszą muzykę). W pewnym momencie w grze zaczyna do ciebie docierać, że jednak coś jest nie tak, że po pierwszych kilku WOW czujesz, że gdzieś uleciał ten klimat, że nie masz pojęcia po co brniesz przez grę i szlachtujesz kolejnych przeciwników, że wcale nie czekasz, żeby zobaczyć kolejną lokację. Nie czekasz na następnego bossa tylko od razu spodziewasz się, że będzie jakimś humanoidem na okrągłej arenie, którego rolujesz w lewo na lockonie i czekasz na szansę do ataku. Zbyt mało jest jakichś prawdziwych niespodzianek, widać, że formuła Soulsów osiągnęła szczyt możliwości i trochę się wypaliła. No i pierwszy raz w Soulsach po prostu nie miałem ochoty zaczynać NG+. Po raz kolejny też muszę wspomnieć o tym, że w DLC (i po części w Scholar patchu w podstawce) wszystkie te problemy znikają i wszystko jest super (no, może oprócz bossów).

Nie rób tego, nie odpalaj vanilii bo dostaniesz raka!

W PvE bronie bronie dex nie mają przewagi nad str/quality (zdążyłem przed Kazubem )

W Bladborn nie mają bo Bladborn mesjasz Ale sranie w banie, akurat last genowa wersja DaS2 miała (przynajmniej na PS3) najlepszy framerate z całej serii Souls, unlocked 60-30 bez wyraźnych spadków poniżej tej minimalnej wartości. Takie pisanie jest chyba próbą wybielania tego, że na XONE remaster krztusi się i spada do 38 frejmów.

IMO 100lvl PvP (czy nawet wyżej, lol) to mocna przesada - w tej grze mamy dużo mniej statystyk i tak wysokie pompowanie sprawi, że naprawdę nie będzie żadnych buildów, tylko każdy silny we wszystkim, z dużą ilością hapsów (a przecież i tak nie kroi się tutaj kreski zbyt dużo, no i nie ma backstabów), bez konieczności jakiegoś wybitnego menadżowania staminy (bo regeneruje się szybciutko) czy zarządzania equip loadem (bo go nie ma). W tej grze nawet nie trzeba inwestować tak bardzo w STR/SKL, bo soft capy nie są za wysokie, no i zawsze można starać się wygrindować lepsze gemy. No ale tłiczowcy/jutuberowcy forsują