Zrobiłem sobie rewatch Rojst (oglądałem to kiedyś jak był showmax), co by przypomnieć wątki, bo już jutro wlatuje drugi sezon z 6-ma odcinkami. No i ten serial robi robotę, szkoda, tylko, że rola Piotra Fronczewskiego jest bardzo krótka, chciałoby się go więcej, a tak tylko jest ograniczony do swojego hotelu Centrum, którego prowadzi. Czuć było, że końcowe odcinki Rojsta dostały jakby mniej budżetu, bo było na szybko kręcone i parę wątków podali tak pośpiesznie, że można było je jeszcze rozkręcić na parę odcinków.
Mam nadzieję, że ten Rojst 97 dowiezie jeszcze więcej, a sądząc po opiniach z internetów, to ludzie bardzo chwalą i jest o poprzeczkę wyżej od pierwotnego Rojsta. M. in. bardzo dobrze odwzorowali zdjęcia filmu do lat 90. No, nic, czekamy do jutra.
Tak dzisiejszymi czasami, to polska kinematografia bardzo kuleje, ale z serialami to nadal jesteśmy top topów, gdzie robią bardzo dobre. Takie Ślepnąc od Świateł, Wataha, Znaki - nie ma co robić siary, bo wyszły im bardzo dobre seriale.