Mogę powiedzieć, że ten mecz nie był nudny, był pełen akcji, pełen wkurwi i totalnego rozjebanego rozpierdolu. Każdy skakał i darł ryja i robił, co mógł, akcja za akcją leciała, na nudę tutaj nie ma co narzekać, bo się działo ciągle, ale wyszło jak wyszło i wpływu na to jednak nie mamy, jest to jebana piłka nożna, która daje różne scenariusze i człowiek sobie myśli, zastanawia się, co mogło pójść nie tak i ma rozkręcany temat w głowie, a i tak ciągle rypał mordę, bo się działo i nie było nudy, jak w innych meczach, grali jak grali, chuj i tyle drewno do opału. Nie było nudy, do widzenia za rok, do Kataru.