Kurła, ale obejrzał by sobie człowiek taki serial, podobny jak do Jericho, początek jakiejś tam wojny, ludność nic nie wie, jakaś tam pierwsza atomówka, takie peryferie życiowe mieszkańców małego miasteczka, no tak zajebiście to Jericho działało, ale na 2-ch sezonach pokończyli, bo była mała oglądalność, no ja się nie dziwię, bo z tego co pamiętam to był puszczany w późnych godzinach.