Faktycznie, granica koszmaru, którą olałem przez jakiś czas - nie podoba mi się ta lokacja, taka czerstwa, a najgorsze te zielone gunwa, po których raz zarazem turlać się trzeba, bo wolno chodzi i co jakiś czas atakował Mnie gracz, stąd robiłem w innych lokacjach, a wystarczyło poszukać baby z dzwonkiem i już spokój. Stoję teraz przed amygdalą i po pierwszym zgonie jestem. Odbęknąć amygdalę i spieprzać z tej lokacji, ino tylko mnie wkuwia, nie czuję klimatu.