Faka

Ja tam musiałem się zapytać menagera w biedrze czy mają gierki, bo na ladzie czy na półce nie było, to mi powiedział, że na magazynie trzymali i o dziwo wszystkie gierki były jakie w gazetce się pojawiły. Przyniósł mi tego Tomb Raidera i tyle. Trzeba się pytać po pracownikach biedry.

Od jakiego poziomu trudności jest lepiej zacząć grę? Od najtrudniejszego? Twardziel i super twardziel różnią się tylko sposobem zapisywania gry, gdzie ostatni możliwy zapis jest tylko w obozach.

Miód na moje oczy, bardzo dobrze, niech zdychają chciwe złodzieje.

Podziwiam tego Kasai, skubany 29 sezon, a dalej fizycznie lepszy niż 20-latkowie z zespołem upiedolenia umysłowego. Drużynowe średnio lubię, dobrze, że jutro indywidualne to zobaczymy, co ten Stoch zrobi, dziś słabo ale kto wie, co będzie jutro.

No popatrz kurde, wszyscy to wiedzą, że patch to zyebał, widać Ubi to same cioty i partacze pracują. Parę postów wstecz jest cały czas o tym wałkowane. Nie wiem jakim debilem trzeba być, żeby wydać dobrze działającą grę, gdzie nie było takich artefaktów na początku po czym wypuścić patcha, która rozpiedala grę od środka jeśli chodzi o grafikę, no nie szanuje tej zagrywki. Trzeba czekać kiedy połatają dokładnie tę grę, bo jest ochota pograć w sandboxa, a ten AC oferuje aż w sam raz. Ciekawe czy w FC też będą takie kwiatki? Dowiemy się w lutym.

Ale co to jest dać 56 zł za Stardew Valley? Nawet i bym mu te 100 zł zapłacił, bo gra jest tego warta. Najlepszy indyk do tej pory wg mojej opinii.

No ma dużo możliwości, tego ukryć się nie da. Ja na razie muszę odpocząć od tej gry, bo niektóre księżyce i tak kupowałem od grzyba (te od hintów), bo tak są poukrywane bardzo dobrze. Nawet nie wiem, czy będę miał tyle samozaparcia, żeby zdobyć te 100% SMO tj wszystkie księżyce.

Dam w spoiler o ile chcesz zobaczyć:

Parę postów wstecz napisałem, że w handheld zrobisz ale łatwiej będzie to na joyach.

Nie zdobędziesz bez shake'a i Ci to gwarantuję i napisałem, że będziesz miał parę akcji z tym i nie z jednym księżycem, a paroma :sorcerer:

To nie mity, na sand kingdom przykładowo musisz shakeować do pewnego księżyca, będziesz miał parę takich akcji jeszcze. Ja póki, co zatrzymałem się na 700 księżycach, na razie dałem chwilowo spokój.

W sensie, że shakeować rybą co zabijasz innych lub ogniem, żeby szybciej dotrzeć do pewnego punktu, tak samo torpedami też musisz jeśli chcesz dotrzeć szybciej do księżyca.

To lipa :/ W trybie przenośnym chciałem głównie grać, a tu gra wymusza na mnie w sumie granie w docku :( W trybie przenośnym też możesz robić ruchy bez problemu, shake'i spokojnie zrobisz, nic trudnego, sam też gram 80% na handheld, dla chcącego nic trudnego ;)

O uj, co tu się odyebało, jaki downgrade :O

Tak samo i zamieszanie w sprawie Dooma było jak Graczdari opisał wrażenia. To tak jak tu Orzeszek opisuje wrażenia ze Skyrima. To jak w końcu z tymi ocenami gier jest? Co innego osoby z forumka piszą, a co innego digitale i inne portale, niezły mindfuck.

No i chmurqab wyjaśnił - nie bez powodu są te ruchy Mariana gdzie niektóre skille wymagają shake'owanie jak np z rybą czy z nabojem.

Motion coś tam wyłączasz całkowicie w opcjach (tak z głowy to przypominam sobie) ale nie polecam wyłączania, bo nie będziesz w stanie mógł wykonywać wszystkich tricków, które Mario może robić.

I widzisz, za skórkami potem pójdzie kupowanie broni i inne tego typu gówna i tak będzie. A takie piedolenie, że płacenie za kosmetyki czy jakieś czity do singla daje duże pole popisu dla wydawcy czy aby nie zrobić to w sieciowych grach. Yebać po wsze czasy takie praktyki zwane mikrotransakcjami. Nie ma co dywagować, cała ta pralnia pieniędzy zwane mikrotransakcjami to wcielone zło w grach.

Co sądzicie o Wonder Boy, które jest na promo, ogrywał ktoś już tego remastera?

Idąc tokiem rozumowania typa Damk, to takie dlc do W3 jak Serca z Kamienia, Krew i Wino to też rak branży - gracze.

Tak jak mówisz.

Widział już ktoś jakie są minusy user score na meta (ja wiem, że są to też alt rajtuzy ale co to zmienia)? :yao: Chyba pierwsza gra, która tak dostała mocno po mordzie od graczy, bo recenzenci to wiadomo, szmal wąchać i dobrze recenzować.

Wg was to najlepiej, żeby nic na tylnej okładce nie było, wystarczy front i tyle. No ale kto tam woli.

Bardzo dobrze robią. Kiedy ktoś ostatni raz zaglądał na tył okładki? Ja zaglądam cały czas na tył okładki i sobie czytam dodatkowe informacje, co obsługuje, ile miejsca potrzeba itp.