W tamtym czasach WoW zrewolucjonizował po prostu rozgrywkę, Vanilla była dla hardkorowych graczy, żmudne i długie farmy itemów, nie wspomnę o Tym jak musiałeś BG walić z paroma ziomkami nocki, aby utrzymać tempo i się nie dać zdegradować, żeby zdobyć upragnionego warlorda/high warlorda, bo w tamtym czasie mało kto mógł sobie pozwolić na dobre przedmioty z raidu, tak to wyglądało ale klimat miało nieziemski aż do wotlk, potem równa pochyła i gunwo obesrane pokemianiorstwo się zrobiło z simsami na czele w dopie.
Krótko mówiąc, miało się dobra i fajną gildie były dobre raidy, długie nocki z bg i ziomkami. A zapomniałbym areny w tbc też na swój sposób były fajne ale tylko 5v5, bo 2v2 i 3v3 to zwykłe fetch farm z op klasami jak hunter/lock/misiek czy paladyn z wojakiem.