-
Postów
13 134 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Faka
-
Bardzo cieszy mnie przywiązanie do detali Crasha - taka Coco uciekająca przed głazem i to było widać na jej twarzy przerażenie, no gra perfect i tip top, jak się to rusza i jak w to się gra :o
-
Ale to tak średnio w sumie, bo za samego WD2 dałem 7 dyszek.
-
No problem w tym, że ten hipsterski gimbo klimat (co dla niektórych jest skazą i po prostu skreślają tę grę, ja w sumie to rozumiem, nie każdy to przetrawi i tylko będzie zażenowany, tak zwane gusta i guściki graczy, imo nie ma co się spierać) tej grze wyszedł tylko na dobre w słonecznym San Francisco z niezłą fabułą.
-
Nope, jeśli mu nie przypadł do gustu styl graficzny i ten cały klimat gry to nie ma czego szukać, bo będzie raczej zażenowany tym gimbusowym klimatem, ale gameplayowo to ta gra daje radę ze względu na hakowanie, zabawy dronami i minigierkami. Gdyby odrzucić i przymknąć oko na gimbusowy feeling tej gry to jednak, jednak spoko gra, szansę warto dać ;) Pograłbym jeszcze w dodatkowe dlc do tej gry, ale 169 zł nie mam zamiaru dawać na season pass, bo tego nie jest warta zważywszy na to, że te misje dodatkowe są krótkie.
-
Watch Dogs 2 Przeszedłem tę grę i w sumie nie rozumiem wylewaniu jadu i hejtowania tej gry (baa, wbiłem nawet platynę, prosta i przyjemna), sam nawet to robiłem, a teraz wypluwam te słowa: tfu, tfu. Gra jest świetna, graficznie jest ok, grałem na prosiaku, spadków framerate nie odczułem nigdzie, beton 30 fps. Co mogę powiedzieć? Jak na ubi przystało, nic mnie w tej grze nie męczyło, jeśli chodzi wam o znaczki na mapie, to były to tylko torby z kasą, lakiery do aut i dronów (świetna sprawa z tymi dronami o czym za chwilę napiszę), ubrania, samochody, po prostu takie zbędne pierdoły na które nie musisz zwracać uwagi poza zbieraniem zablokowanych skilli do drzewka i pkt umiejętności. Nawet nie przeszkadzało mi to, że miałeś prowadzenie gpsa do celu, chciałem to wyłączyłem ale tego w opcjach nie było, w sumie miało to sens, bo jak na hakera przystało jest to całkowicie usprawiedliwione, że na ekranie masz te komunikaty w formie gpsu. Fabularnie gra jest zupełnie inna od innych wszędobylskich gier (a to, że jest gimbusowa? Zupełnie mi to jakoś nie przeszkadzało), zadania polegające na hakowaniu, używaniu dronów, zbieranie danych i rozwalaniem serwerów wrzucając robaki no podobne tego typu, a co do pobocznych zadań też nie były męczące, miały swój urok hakowania, które były świetne: dam jeden przykład i to w spoilerze - Drony, masz dwa skoczek i quadkopter - świetna sprawa z Nimi, możesz skoczkiem niezauważalnie wykonać misję bez zabijania strażników i inwigilować jak np zebrać kasę z ich konta, po czym się wkuwiaja, że kasa przepadła XD, zaminować porażaczem, co by uśpić na parę minut strażników lub bombę zabijając ich, zależy od twojego sumienia jak chcesz do tego podejść. Ta sama podobna sprawa z quadkopterem, który odpowiada jako tako za zwiadowcę gdzie możesz sobie oznaczyć przeciwników na czerwono po czym pokazują Ci się na radarze, fajna sprawa. Po prostu w tej grze są style grania, możesz być duchem używając samych dronów i nikogo nie zabijając, możesz być rambo i bawić się w strzelanie z broni, których mogłeś wydrukować bronie 3d w dziupli hakerskiej i bawić się hasta la vista baby. Jest magik, jest napastnik i duch, wybierz sobie, który Ci się najbardziej podoba, mnóstwo zabaw i frajdy. Minigierki, nawet spoko warte uwagi, typu ściganie się na regatach, na motocyklach czy quadkopterem, a nawet można online się ścigać z ludźmi. Właśnie są online potyczki typu polowanie na graczy, hakowanie gracza czy zabawa rambo czyli zabijanie graczy, którzy Cię ścigają łącznie z policją - no jest ostro. Ogólnie w tej grze dzieje się sporo jeśli jesteś online ale nie musisz ;) Jedyny mankament tej gry to jazda samochodami, chryste, w ubi ktoś powinien za to smażyć w piekle, wiadmo arcade ale qwa to arcade to o kant dupy rozbić, samochody strasznie ścinają się na boki i na zakrętach, masz wrażenie jakbyś jeździł na szynach, chociaż szło się do tego przyzwyczaić to jednak niesmak w tym pozostawał :/. Co jeszcze mogę powiedzieć, zdecydowanie za mało soundtracku w grze, a niektóre wrzucili świetnie, masz rap, pop czy rok, a znajdzie się i elektroniczna. Ja wiem, że tę grę koloryzuję w samych superlatywach, ale to nie jest prawda, bo wady jako tako swoje ma i każdy ma swoje gusta, że jeden powie ujowy gimbusowa gra i te dzieciaki, a także podejście. Nie zmienia tego faktu, że gra do złych nie należy i warto poświęcić jej uwagę za chociażby fabułę, która jest zupełnie inna od reszty gierek gdzie masz ratowanie świata i zabijanie wokół siebie co się rusza, tutaj jest zupełnie inaczej, bo większa uwaga jest skupiona na programowaniu hakowania dzieciaków i inwigilowania świata przez pewną korporację w grze, nie chcę więcej podawać, bo pójdziemy zaraz w spoiler. No grę polecam i nie ma, co psioczyć i słuchać tych hejtów na internetach, bo nie są zupełnie uzasadnione ot zwykła uszczypliwość i złość internautów. Rozpisałem się trochę. Warto dać szansę tej grze ;) Pewnie za jakiś czas będę chciał wypróbować jedynkę czy również jest taka dobra jak ta dwójka.
-
Przeszedłem tę grę i w sumie nie rozumiem wylewaniu jadu i hejtowania tej gry (baa, wbiłem nawet platynę, prosta i przyjemna), sam nawet to robiłem, a teraz wypluwam te słowa: tfu, tfu. Gra jest świetna, graficznie jest ok, grałem na prosiaku, spadków framerate nie odczułem nigdzie, beton 30 fps. Co mogę powiedzieć? Jak na ubi przystało, nic mnie w tej grze nie męczyło, jeśli chodzi wam o znaczki na mapie, to były to tylko torby z kasą, lakiery do aut i dronów (świetna sprawa z tymi dronami o czym za chwilę napiszę), ubrania, samochody, po prostu takie zbędne pierdoły na które nie musisz zwracać uwagi poza zbieraniem zablokowanych skilli do drzewka i pkt umiejętności. Nawet nie przeszkadzało mi to, że miałeś prowadzenie gpsa do celu, chciałem to wyłączyłem ale tego w opcjach nie było, w sumie miało to sens, bo jak na hakera przystało jest to całkowicie usprawiedliwione, że na ekranie masz te komunikaty w formie gpsu. Fabularnie gra jest zupełnie inna od innych wszędobylskich gier (a to, że jest gimbusowa? Zupełnie mi to jakoś nie przeszkadzało), zadania polegające na hakowaniu, używaniu dronów, zbieranie danych i rozwalaniem serwerów wrzucając robaki no podobne tego typu, a co do pobocznych zadań też nie były męczące, miały swój urok hakowania, które były świetne: dam jeden przykład i to w spoilerze - Drony, masz dwa skoczek i quadkopter - świetna sprawa z Nimi, możesz skoczkiem niezauważalnie wykonać misję bez zabijania strażników i inwigilować jak np zebrać kasę z ich konta, po czym się wkuwiaja, że kasa przepadła XD, zaminować porażaczem, co by uśpić na parę minut strażników lub bombę zabijając ich, zależy od twojego sumienia jak chcesz do tego podejść. Ta sama podobna sprawa z quadkopterem, który odpowiada jako tako za zwiadowcę gdzie możesz sobie oznaczyć przeciwników na czerwono po czym pokazują Ci się na radarze, fajna sprawa. Po prostu w tej grze są style grania, możesz być duchem używając samych dronów i nikogo nie zabijając, możesz być rambo i bawić się w strzelanie z broni, których mogłeś wydrukować bronie 3d w dziupli hakerskiej i bawić się hasta la vista baby. Jest magik, jest napastnik i duch, wybierz sobie, który Ci się najbardziej podoba, mnóstwo zabaw i frajdy. Minigierki, nawet spoko warte uwagi, typu ściganie się na regatach, na motocyklach czy quadkopterem, a nawet można online się ścigać z ludźmi. Właśnie są online potyczki typu polowanie na graczy, hakowanie gracza czy zabawa rambo czyli zabijanie graczy, którzy Cię ścigają łącznie z policją - no jest ostro. Ogólnie w tej grze dzieje się sporo jeśli jesteś online ale nie musisz ;) Jedyny mankament tej gry to jazda samochodami, chryste, w ubi ktoś powinien za to smażyć w piekle, wiadmo arcade ale qwa to arcade to o kant dupy rozbić, samochody strasznie ścinają się na boki i na zakrętach, masz wrażenie jakbyś jeździł na szynach, chociaż szło się do tego przyzwyczaić to jednak niesmak w tym pozostawał :/. Co jeszcze mogę powiedzieć, zdecydowanie za mało soundtracku w grze, a niektóre wrzucili świetnie, masz rap, pop czy rok, a znajdzie się i elektroniczna. Ja wiem, że tę grę koloryzuję w samych superlatywach, ale to nie jest prawda, bo wady jako tako swoje ma i każdy ma swoje gusta, że jeden powie ujowy gimbusowa gra i te dzieciaki, a także podejście. Nie zmienia tego faktu, że gra do złych nie należy i warto poświęcić jej uwagę za chociażby fabułę, która jest zupełnie inna od reszty gierek gdzie masz ratowanie świata i zabijanie wokół siebie co się rusza, tutaj jest zupełnie inaczej, bo większa uwaga jest skupiona na programowaniu hakowania dzieciaków i inwigilowania świata przez pewną korporację w grze, nie chcę więcej podawać, bo pójdziemy zaraz w spoiler. No grę polecam i nie ma, co psioczyć i słuchać tych hejtów na internetach, bo nie są zupełnie uzasadnione ot zwykła uszczypliwość i złość internautów. Rozpisałem się trochę. Warto dać szansę grze ;) Pewnie za jakiś czas będę chciał wypróbować jedynkę czy również jest taka dobra jak ta dwójka.
-
Najlepsze, że taki Helldivers nadal dostaje łatki i pierdoły, ostatnio doszła jakaś nowa giwera. Co do Alienation, no szkoda, że wszystko wstrzymane. Oby tego samego losu nie spotkało co Nex Machina, która niebawem wychodzi.
-
No trzyma, trzyma się te przyciski, pomyliło mi się z tym mashowaniem. Te odcinkowe częsci Finala można było przeboleć jakby właśnie był ten system walk - turowy, a tak z FFXV będzie to zero jaranda.
-
Usunięcie staminy w tej grze to totalny samobój i degrengolada. No ale dobrze, że tego w planach mieć nie będą (oby).
-
Do czego można porównać tę grę? Graficznie wygląda świetnie i walki nawet są spoko.
-
Niech ktoś tam wleje im trochę oleju na głowę SE, żeby ogarnęli dałna z systemem walki lub dali możliwość wyboru walk, chcesz turówke ala FF VII, proszę bardzo, chcesz dynamiczne starcia ala FF XV, a również proszę, to by na pewno pomogło w tej grze, a tak to uj. Zachciało się mashowa buttona dla dzieciaków.
-
Przydałaby się data premiery tego zacnego dlc, bo tak coming 2017 to można gdybać, że to może być pod koniec roku. Co nie zmienia faktu, że i tak będzie ściągane od razu jak tylko będzie więcej info odnośnie premiery.
-
-
Jaki to był ten końcowy boss w tym Old Blood, bo już kompletnie zapomniałem? Mnie najwięcej krwi napsuł dopiero ten końcowy boss w The New Order, zwłaszcza na uber poziomie, niby ludzie pisali, że to było łatwo, ja tego jakoś nie odczuwałem - nie wiem, może byłem zmęczony swego czasu czy ki uj :/
-
Zawsze mogliby sobie wziąć silnik od Team Ico TLG, przecież futro tego Trico to był majstersztyk. Blue Point by dało radę ogarnąć ten silnik pod względem framerate, co ekipa Ueady miała z tym problem. No ale jak kolega wyżej wspomina, że wszystko od nowa powstaje (jak na remake przystało) łącznie ze sterowaniem to nie mam nic przeciwko temu, aby tylko klimatem dotrzymywała, co jej pierwowzór.
-
Ile Vivendi ma udziałów tego Ubi, że tak wszyscy się boją razem na czele z Ubi? Ok, już wiem, na dzień dzisiejszy póki co to mają 25% udziałów, powyżej 30% prezestwo Ubi ma przewalone.
-
Cały ten Assasin's Creed Ezio jest po polsku? Bo w store nic nie pokazuje i brak jako tako polskiego języka.
-
Tak sobie oglądam tę walkę i wyglądają podobnie jak w Wieśku 3 tylko bez dekapitacji.
-
Aha, wycięte fabuły z gry, to jeszcze tym bardziej gardzę tymi śmieciami z SE, nie wiedziałem o tym. Jezu, gotowa cała gra ale musieli je poszatkować, żeby więcej doić graczy. Co za spiedolona polityka, gdyby tego wszystkiego nie wycięli to być może tak po tej grze jak po burej suce nie jechali.
-
I nie zapomnij Zetta o DLC, masa tych dodatków, na dodatek gunwo. W poprzednich FF takich rzeczy nie praktykowali. Nie liczę o tych XIII, bo to w ogóle już szkoda ryja strzępić.
-
Czy u Was s.uki też stoją i eskortują procesję w ten jakże niesamowity dzień? XD Mam ochotę puścić im Iron Maiden XD
-
Nie wyobrażam sobie tego Days Gone w zamkniętych lokacjach tak jak i korytarzach ze względu na zombie. Wykorzystaniem ich do zabijania ludzi, pullowania i zastawianiem pułapek, no średnio to widać jakby to był korytarzyk. A tak to jeszcze na dodatek masz zabijanie skupiska zombie, co było pokazywane w jednym trailerze. Jedna kwestia - jak duży będzie ten świat i czy nie będzie nawalone znacznikami ala ubisoft (w Horizon jakoś się udało zrobić devom w miarę rozsądne znaczniki i aktywności), bo inaczej się zrzygam dosłownie tymi pełnymi aktywnościami i zaśmieconymi pierdołami jak zbieranie nie wiadomo czego i temu podobne.
-
No fajnie, że remake będzie, znowu się zagra. Mam nadzieję znowu poczuć ciary na plecach jak pierwszy raz spotkałem takiego kolosa. Pamiętam jak sobie grałem i patrzę przed sobą, że jakieś wielkie bydle chodzi, myślę sobie - a za uj nie podejdę, bo mnie zayebie i tyle z tego grania XD. No nic odważny byłem i jak bliżej podszedłem to poczułem moc tego sku.rwysynka i jakie potem było fajne wspinanie się po Nim, no wielkie yebane bydle. Yebany Team Ico, to byli qwa mistrzowie klimatu w tamtym okresie.