A ja musze napisać, że north fish się skurwił, bardzo często brałem tam mirunę z serem i prażoną cebulką, a potem napierdalałem w talerz tyle ziemniaków, surówek, chuj wie co tam jeszcze. A teraz? Teraz dostajesz piździelowate kubły w różnych rozmiarach, jakieś kurwa, Mki, Lki, mega. Chuj kurwa, do mega to se wpierdol 3 kurwy ziemniaczane i kombinuj jak w jebać surówkę jakąś. Jeszcze to też poszło w górę z cenami. Mniejsze jedzenie, więcej płacenia, pierdolę cię w dupę north fish kurwo jebana. Stałego klienta stracili tylko.