Z zaległości mam do ogrania m.in. Hitman: Absolution. Warto? Nigdy nie lubiłem w tej serii mechaniki kombinowania na 200 sposobów, jak kogoś ukatrupić, ale tutaj podobno jest zmiana formuły i więcej tu liniowej skradanki, co mi odpowiada - coś jak świetny nowy Splinter. Zatem warto kupić?