Skocz do zawartości

[InSaNe]

Użytkownicy
  • Postów

    4 465
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez [InSaNe]

  1. Chcę kupić tv dla matki, bo ma starą Bravię z 2006 roku i przydałoby się kupić Jej coś nowego. Oczywiście jest to Osoba, Która się na tym nie zna (ja zresztą też nie bardzo :D) i jedyne, co z tym telewizorem będzie robione, to oglądanie zwykłej tv i ew. Netflixa. Nie chcę mimo wszystko kupować jakiejś szmiry, więc pytam Was - jaki telewizor Jej kupić? Pomyślałem o Sony Bravia XF9005 i ten bym w sumie kupił. Ale może coś innego się lepiej nada?
  2. Nie, bo dzieje się tak, odkąd zmienił się wydawca. Np. poprzedniego PIXEL-a w dwóch powiatach nie dało się kupić. A prenumeracie, którą ludzie dostają z dużym opóźnieniem lub do tego pory nie dostali już nie ma co pisać.
  3. Piszę to jeszcze raz - dystrybucja jest fatalna. W moim kiosku 2 numery PSX-a (dobra wiadomość - już kupione oba), jeden egzemplarz PIXEL-a w salonie Inmedio. O dziwo, były tam stare numery, jeszcze z tamtego roku O_o Odwiedziłem łącznie 6 salonów Inmedio i w ostatnim był ten PIXEL.
  4. Przeje.bany jest ten hard. Aktualnie jestem w 5-tym chapterze, ale każdy był wyzwaniem Strach się bać, co będzie później. Chyba najlepiej będzie przypakować do 50-tego levelu i wymaksować potrzebne materie. Inaczej będzie ciężko ;] W chapterze 3-cim walka z "bandytami", przy zerowym stanie MP to była masakra.
  5. Noo, po zmianie wydawcy smród przeokrutny
  6. Ten Smuggler to ten Poprawa? Wyjątkowa umiejętność odwracania kota ogonem i przeinaczania faktów I jak to było? 'Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku'. Swoją drogą, przypadek CDA pokazuje, jak była krucha baza jego czytelników. Jak przestali dodawać cd i w miarę dobre pelniaki, sprzedaż spadała na łeb. Zawsze wolałem Świat Gier Komputerowych, zresztą z Bydgoszczy Padł chyba w lipcu 2003 roku, tematem numeru było Vice City na blachę. SGK wykupiło Egmont i też mimo sporej popularności ukrecilo pismu łeb, bo wg. ich wymogów było to nieopłacalne.
  7. Oczywiście, kupowałem regularnie. Tego tłumaczonego PC Gamera też kiedyś kupowałem, jak, jeszcze grałem na PC.
  8. To chyba tylko ja rozdawałem te płyty kolegom albo wywalałem do kibla Jedno z nielicznych pism, które później przestałem kupować, bo nie pasował mi klimat i redaktorzy, a przede wszystkim ten wszechobecny pecetowy sznyt. Bardziej mi pasowało takie pismo Action Redaction, czy jak się to zwało. Miało świetne solucje i opisy. Mam nadzieję, że PE nie zginie i będzie ostoją papierowej prasy growej. Niestety po przejęciu przez nowego wydawcę, dostęp jest fatalny. A tego Pixela to nigdzie nie mogę znaleźć.
  9. [InSaNe]

    Pieprzenie

    Oni co prawda nie narzekają na sprzedaż, ale co się zbliżą do BMW czy Merca, to te im odjeżdżają. A to jeszcze bardziej ich wyhamuje Takie BMW 330i to jak na sedana jest pocisk, 5,5 do setki i weź tu się nie rozpędź na jakiejś prostej, jak są ku temu warunki Rozważałem jako kolejny samochód S60, ale taka polityka to jest dla mnie spory minus.
  10. [InSaNe]

    Pieprzenie

    Volvo za kilka miesięcy ogranicza maksymalną prędkość w swoich samochodach do 180 km/h. I po co np. w takim S60 te 250 koni? Za rok będę brał nowy samochód i już wiem, że Volvo sobie podaruję. Oczywiście mam świadomość, że pojawia się zapytanie - "a gdzie będziesz tak szybko jeździł?". Chodzi o zasadę. Sami sobie strzelają w kolano i z takim podejściem, nigdy nie dogonią takiego BMW, czy Mercedesa.
  11. Też platyna. Mówię, muszę się nastawić Już nie śmiecę w temacie, ogram Outer Worlds i kupuję RE3 co by dołączyć do dyskusji RE2, zresztą moje growe GOTY 2019, zakończone platyną, w RE3 nie omieszkam zrobić tego samego.
  12. Dzięki za odpowiedź. Mnie gierki nie przerażają i nie stresują, tylko niestety paskudna przypadłość zwana arachnofobią powoduje obrzydzenie i lęk. Nie jest tak, że nie gram w takie gry w ogóle, po prostu muszę się psychicznie nastawić
  13. ... ja jak zwykle z pytaniem: są w tej grze pająki? W RE2 je usunęli, więc weszła platyna Arachnofobia motzno.
  14. [InSaNe]

    Death Stranding

    Na premierę leżałem w łóżku, ale i tak posłaniec mi kupił. Zagrałem chwilę i zmęczony goraczką odłożyłem. W międzyczasie grałem w kilka tytułów i jakoś ciężko mi było wrócić do DS. Wczoraj odpaliłem, dzis jestem na początku 4tego rozdziału i... wsiąkłem Miazga. Jedyne, czego mi na razie brakuje, to brak ludzi i zwierząt. Trochę śmieszne są te gadki z hologramami. Dobrze chociaż, że czasami podczas niektorych questow wylażą z tych schronów, bo można by odnieść wrażenie, że w świecie gry nie ma prawie ludzi, a przecież są cyferki o populacji danego obozu. Poczytałem trochę ten temat i śmieszna sprawa: poza tutorialem chyba ani razu nie postawiłem drabiny, parę razy może skorzystałem z czyjejś. Obchodzę lub wpierniczam się na chama pojazdami, najczęściej tym motorkiem Przed momentem uzyskałem możliwość stawiania tyrolek. Fabuła mocno zakręcona, na razie kompletnie nie wiem, kim jest typ grany przez Madsa, ale pewnie zaniedługo się dowiem Super jest to uczucie odbudowy świata i to wespół z innymi graczami.
  15. Niektóre z poprzednich postów to jakby jacyś upośledzeni ludzie pisali I te wieszczenia o wycofaniu PE z rynku Nooo, jak jeden z drugim narzeka, że "nie chce mu się specjalnie jechać, by kupić", to przy takim podejściu na pewno kiedyś to wycofanie nastąpi. U mnie bez zmian. Zakup od 4-tego numeru zawsze w dzień premiery lub parę dni po. Nie ma to jak czytać o grach i aspektach okołogrowych w piśmie drukowanym. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Jeśli PE kiedyś zabraknie, to przestanę o grach czytać, bo nie cierpię czytać dłuższych tekstów na jakimkolwiek ekraniku (wystarczy mi ślipanie w komputerek w pracy oraz po pracy), nie mówiąc o tym, że są one najczęściej wątpliwej jakości. Tak samo tych youtuberów nie zdzierżę, poza NRGeekiem, którego akurat miło posłuchać. Lubię o grach czytać i czasami bardziej czytać niż w nie grać. Z dostępnością PE nie mam żadnego problemu - jest w każdym kiosku i saloniku prasowym, do których jest łatwy dostęp, chociażby podczas zakupów dotyczących bieżących spraw życia codziennego. I tak na koniec, chociaż jestem pewnie w mniejszości - bo jak czytam w tematach dotyczących każdego numeru wszystkim się to podoba, nie przepadam za artykułami K. Sobka. Z Jego ocenami filmów się totalnie nie zgadzam (gniotom daje wysokie oceny, filmom dobrym i wybitnym słabe lub średnie), a te felietony to przerost formy nad treścią, chociaż można nazwać je gorzej. A z rzeczy mało istotnych, o czym pisałem już wcześniej, po zmianie wydawcy pismo śmierdzi, tak samo jak PIXEL. Pewnie to ta sama drukarnia, ale jak powiedziałem - bardziej śmiechowa sprawa. Nie mogę cię doczekać kolejnego numeru i "tabelek" z podsumowaniem roku. Oby były jak najbardziej rozbudowane, z wieloma opiniami redaktorów i nie tylko Stały czytelnik.
  16. [InSaNe]

    Platinum Club

    Szacun za ogrywanie i to jeszcze wyciąganie platyn w najbardziej nielubianym przeze mnie gatunku gier (obok bijatyk) Jakiś czas temu kupiłem za jakieś małe pieniądze Burnout Paradise Remastered, bo tak się rozpływano, że takie fajne i każdemu sie spodoba, ale nie mogę w to grać To jest jeszcze nudniejsze niż oglądanie filmów przyrodniczych W Judgment te wyścigi dronów też mnie prawie zniecheciły do zrobienia platyny.
  17. [InSaNe]

    Judgment (Judge Eyes)

    Z tego, co pamiętam, lubisz Yakuzy, więc nie powinieneś być zawiedziony Niedługo wystawię na pchlim targu swój egzemplarz.
  18. [InSaNe]

    Judgment (Judge Eyes)

    Ja zrobiłem platynę, więcej w stosownym dziale A gierka świetna, czekam na kolejną część z Yagamim w roli głównej.
  19. [InSaNe]

    Platinum Club

    Judgment Uwielbiam serię Yakuza. Tym razem mamy do czynienia ze spinoffem - akcja dzieje się co prawda w Kamurocho i są gangsterzy z Tojo Clanu, ale jeśli chodzi o historię, to jest ona z zupełnie nowymi bohaterami i nie ma nic wspólnego z historią Kazumy. Gierka jest świetna - historia jak zwykle nie pozwala się oderwać od telewizora, zaś gameplay to Yakuza na nowym silniku "Dragon Engine" - tym, który był w Yakuzie 6: Song of Life, wzbogacona o szereg nowych atrakcji i misji pobocznych. Do tego można trochę poznać system prawny Japonii i poczuć klimat rozpraw sądowych. Główny bohater Takayuki Yagami jest byłym adwokatem. Sam wątek główny jest na jakieś 40 godzin :) Zresztą co do samej gry, to polecam recenzję NRGeeka, z którym jak zawsze się zgadzam. https://www.youtube.com/watch?v=0ASE2Vy3Lfc A jak mamy poniekąd kolejną grę z serii Yakuza, to musi być platyna :) Zajęła mi około 108 godzin. Żeby ją zdobyć, trzeba z gierki wyciągnąć 100 procent - zdobyć wszystko: zjeść posiłek wszędzie, wymaksować wszystkie minigierki, zdobyć wszystkie skille, zrobić wszystkie misje poboczne, zostać kolesiem z każdym z NPC-ów, wygrać wszystkie wyścigi dronów, uwieść każdą panienkę itd. Wymaga to mnóstwo wolnego czasu (jest trochę grindu) i skilla. W Judgment (tak samo jak w Yakuzie) najbardziej czasochłonne, problematyczne i zniechcające są oczywiście minigierki. Które są najtrudniejsze? Puyo Puyo - trzeba pokonać wszystkich przeciwników w tę ciekawą odmianę Tetrisa, co oznacza, że trzeba dojść do 30 levelu bez skuchy. Ludzie piszą petycje do Segi o zmniejszenie poziomu trudności i niektórych to powstrzymuje przed osiągnieciem platyny. To się da zrobić, ale trzeba nauczyć się w to grać. Po wielokrotnych próbach też się nauczyłem i jak widać na moim przykładzie nie jest niemożliwe. Wyścigi dronów - przeje... sprawa :D To jest w swoich założeniach podobne do tych wyścigów samochodzików, np. w Yakuzie 0. Trzeba dobrać odpowiedni osprzęt do danej trasy, wygrać wszystkie ligi i pobić wszystkie czasy na torach. Trzeba nauczyć się tych torów na pamięć i nie można popełnić żadnego błędu. Będzie trudno dla ludzi z refleksem szachisty. Mahjong - "ulubiona" przez niektórych minigra. Wydawało mi się, że jestem mahjongowym antytalentem, ale też się nauczyłem w to grać i jakoś daję radę. Mamy trzy przybytki, w których trzeba wygrać określoną ilość razy. Łącznie trzeba będzie mieć 50 wygranych, w tym "ippatsu" i "three colors straight". Virtua Fighter 5 - trzeba wygrać przynajmniej raz każdym zawodnikiem, w tym pokonać Dural. Jak Dural nas rozwali, zaczynamy od nowa - nie ma możliwości powtórki walki tylko z nią. To mi napsuło mnóstwo krwi, bo takich typowych bijatyk nienawidzę. Dla mnie najgorszy gatunek gier. Shogi - japońskie szachy. Na szczęście nie trzeba uczyć się zasad gry, bo potem możemy sobie kupić specjalną książkę i dostaniemy podpowiedzi, gdzie przesunąć dany pionek. Oichu - kabu i koi - koi - w to nigdy nie umiałem grać i dalej zbytnio nie wiem o co chodzi, ale metodą prób i błędów zawsze się udaje :) Na końcu zostaje grind - trzeba natrzaskać 30 milionów yenów do odhaczenia jednego punktu przy liście 100 procent, a i tak to będzie za mało, bo zostaje jeszcze wbicie wszystkich umiejętności (trzeba mieć kasę na napitki podbijające statystyki) i sfinansowanie budowy wieżowca G.A. Building. Jak widać, jest co robić. Wbijanie platyny w serii Yakuza, w tym Judgment, to zawsze taka jakby perwersyjna przyjemność. Człowiek się irytuje, klnie pod nosem, ale mimo wszystko brnie dalej. Mam nadzieję, że na jednej grze z Panem Yagamim się nie skończy. Ocena gry: 8,5/10. Stopień trudności platyny: 7/10.
  20. Odkąd zmienił się wydawca, to pismo śmierdzi, a nie pachnie. Tak samo było i jest z Pixelem. Pewnie oba pisma są drukowane w tej samej drukarni, stąd ten smród. Jeśli Wam to pachnie, strach się bać, jakich Wy perfumów używacie, o ile używacie.
  21. Gniot przeokrutny. Seria skończyła się na dwojce, resztę można pominąć milczeniem. Jedynkę i dwójkę widziałem setki razy i za każdym razem obejrzę z równą przyjemnością. Film lepszy niż Genisyf, ale tak słaby. Najgorsze jest to, jak film nie generuje zadnych emocji, poza obojętnością. I tak miałem z tym filmem. Nawet trudno mi sobie przypomnieć te nowe imiona/nazwy postaci. No i ta polityczna poprawność. Do kibla z tym.
  22. [InSaNe]

    Judgment (Judge Eyes)

    Zrobił Ktoś platynę? Chyba nie dam rady z tą mini gierką Puyo puyo, co za chory poyeb to wymyślił 5-ciu pokonałem, ale tej bariery nie jestem w stanie przebrnąć.
  23. Leżę na sklocie w kontenerze z 25-ma Rumunami ruska gorzała leci 10-cio l. Bongo się kopci na psie (pipi)a dredy (pipi)niety jamajczyk mu zrobił ?! I (pipi). Jakiś chyba ?? Węgier ssie mi palca u nogi ??! (pipi)la idzie dostać. Trzymajta się w tej Anglii !!!

  24. Dajcie znać jak kampania, bo srulti mam w pompie Liczę na co najmniej poziom Black Ops.
  25. [InSaNe]

    Rodzicielstwo

×
×
  • Dodaj nową pozycję...