Szkoda jak cholera, ale co tu dużo gadać - trzeba szkolić, pracować i ogrywać się z najlepszymi. Już choćby taka sinusoida - spadek, awans, spadek, awans byłaby progresem. Dużo drużyn obecnie grających w elicie od tego zaczynało. Obecnie, moim zdaniem, Polska jest za słaba na elitę, a za mocna na dywizję IA.
Nie można zresztą być topową drużyną, nie wykorzystując gry w przewadze, a gdyby nie ten gol z Kazachami na 4 sekundy przed końcem kary dla przeciwników, to nie byłoby żadnej bramy dla Polski, która grała w przewadze Za to grając w przewadze zdarzyło się im stracić gola.