Treść opublikowana przez [InSaNe]
-
Dark Souls III
Pokonałem sukę! Dziwiłem się, że gadacie, że ona prosta jest do rozwalenia. Otóż nie jest aż taka trudna jak... się na niej zalokujemy :potter: Fajnie, że wpadłem na to po jakichś stu zgonach Przy locku na tej dziwce okłada się jej dupsko aż miło i po paru próbach pada trupem. PRAISE THE SUN!
-
Dark Souls III
Nie mam Plusa, ani żaru - przyzywane randomy ginęły po 10 sekundach Dobra, bo nie chcę spamować w temacie - po prostu podleveluję postać, bo coś tej staminy mało. Wieczorem kolejna próba.
-
Dark Souls III
No spoko, od czterech godzin próbuję ją ubić, z przerwą na obiad :potter:
-
Dark Souls III
Niby to najłatwiejsi bossowie w serii Souls, dla mnie najtrudniejsi :potter: Żadnych problemów nie miałem w dwójce, łącznie ze Scholarem, tutaj prawie każdy jest dla mnie wymagający. O ile jakoś sobie dałem radę wcześniej, to z tą kur.wą naprawdę już mnie szlag trafia. Mam ten pierwszy miecz +7 wzmocniony jakimś klejnotem, chyba 250 szlagów zadaje. W tym bossie najbardziej wkur.wiające są te tanie ciosy! Robi skok, podbiegasz, a ta szmira nagle ciacha mieczem wyciągniętym z d.u.py i zgon.
-
Dark Souls III
Nie da się tej dzi.wki tancerki rozwalić. Nie da się. Wszystkie żary wykorzystane - lamusy giną po 30 sekundach, a sam w drugiej fazie wymiękam. Robi te młynki, ataki z każdej strony bez sygnalizacji. Najbardziej po.pier.dolony boss w serii. Jeszcze kur.wa walczy się te parę minut i nagle odpala się jej randomowy chwyt, pier.dolnie postacią o glebę i cały wysiłek na marne.
-
Dark Souls III
Nie mogę sobie poradzić z tą dziwką "tancerką". Sam próbuję, ale jak zostaje jej 1/3 energii zawsze ginę. Jak przyzywam do pomocy jakichś randomów, to giną po 10 sekundach jak ich chwyta łapami w pierwszej fazie :potter: Jakieś tanie rady?
-
Dark Souls III
Jestem w Anor Londo, daleko jeszcze do końca gry?
-
Dark Souls III
Ok, dzięki. Muszę się psychicznie nastawić, paskudna przypadłość ;] A tak, spotkałem jednego takiego skur.wiela, z tymże fartownie udało mi się go uniknąć z zaskoczenia, bo jak zobaczyłem dużą komnatę i loot w dalekiej jej części, spodziewałem się, że coś tam na łeb spadnie i nie pomyliłem się Potem już po respie z ogniska łaził, więc go widziałem od razu. Na tamtą chwilę uznałem, że mam za cienką postać, by go ubić - wrócę później
-
Dark Souls III
No właśnie jeszcze nie spotkałem tego typu syfu ;] Te pająki w dwójce nie były aż tak obrzydliwe, więc jak tego typu pająkowate gó.wna występują, to jakoś przeżyję.
-
Dark Souls III
Pomału kończę lokację Irithyll i mam pytanie. Czy w trójce są pająki lub jakiś pająkowaty boss? ;]
-
Dark Souls III
No właśnie nie wiem, ta ostatnia faza jak tą łapą napier.dalał, zawsze mi parę szlagów brakowało, by go ubić. W końcu się wkur.wiłem, bo już nie mam czasu tyle przy grze siedzieć i przyzwałem jakiegoś panopka, co odwracał uwagę i jakoś poszło. W ogóle te gry od From Software jak ktoś pomaga - choćby jakiś słaby NPC są o wieeeeeele łatwiejsze, niż przechodzenie ich samemu. A przechodzenie tego z jakimś ogarniętym znajomym już w ogóle nie powinno stanowić żadnego wyzwania.
-
Dark Souls III
Bloodborne - platyna i sam wszystkich rozwaliłem. Dark Souls 2 Scholar of the first sin - platyna i może ze 3 razy wezwałem Kogoś do pomocy. Tutaj przeszedłem dopiero trzeciego bossa - tego kryształowego czarodzieja i poza pierwszym bossem nie mogłem sobie poradzić sam. Kur.wa, do tego splugawionego drzewca (?) podchodziłem ponad 50 razy (liczyłem), w końcu wezwałem NPC, bo mnie ch.uj już strzelał O_o
-
PSX Extreme 225
Jak jest w co grać, od razu inaczej te numery wyglądają Szkoda, że nie ma poradnika do Dark Souls 3 - macie idealną grę do takiego poradnika, to z tego nie korzystacie.
-
Zakupy growe!
Na OLX od typka, poniżej 200zł
-
własnie ukonczyłem...
MGS V : Ground Zeroes i Phantom Pain MGS to jedna z moich ulubionych serii, czekałem na piątkę z niecierpliwością. Co z tej gry wyszło? W jakiejś recenzji (chyba pisał ją Koso) było napisane, że Konami odcięło Kojimie dofinansowanie na grę i pozostało zaszyć kikuta i ją wypuścić niedokończoną. I to dobre porównanie, bo MGS V to gra niedokończona. Na dodatek zrobili z niej tak nielubianego przeze mnie shitboxa, gdzie zawsze w takich produkcjach rozmywa się główny wątek i słabuje fabuła. Nie inaczej jest tutaj - fabularnie to najgorsza część. Co prawda Kojima pisał całą tę historyjkę serii od d.u.py strony i musiał ją dopasować, by jakoś to trzymało się kupy, ale cała ta koncepcja z "fantomem" nie przekonuje. Moim zdaniem najgorsza jest jednak podmianka głosu Snake'a, który zresztą się prawie wcale nie odzywa i przypomina bardziej kukłę niż charyzmatycznego bohatera. Ground Zeroes jeśli chodzi o cenę i w ogóle wypuszczenie tego w formie płatnego prologu było chybionym pomysłem, bo gra powinna stanowić całość. Ale paradoksalnie, mimo chorej premierowej ceny i wypuszczenia tego oddzielnie to właśnie cały MGS V powinien wyglądać jak to Ground Zeroes - pełne efektownej akcji, filmików i ukrytych smaczków, których jest mnóstwo. Polecam w to zagrać, jak Ktoś ma do tego dostęp za dobrą cenę, na PSN w promocji chodzi to chyba za 21zł. Grafika, muzyka, oprawa - wszystko chodzi płynnie, nie doświadczyłem żadnych bugów i pod tym względem nie ma co narzekać. Przyjemnie się w to grało, ale mimo wszystko jest rozczarowanie. Obie części wymaksowałem, obie nie mają dla mnie żadnych tajemnic. Do prawda Phantom Pain nie zamierzałem platynować, ale zostało mało tych trofeów, więc sobie pomyślałem, że dokończę. Nie przewidziałem, że będzie to tak czasochłonne Obiecałem sobie, że już nigdy nie będę się w grach do niczego zmuszał, ale złamałem tę zasadę - zbieranie tych wszystkich zwierzaków to była potworna nuda, ale jakoś dobrnąłem z tym do końca. Całość oceniam na 8/10, może naciągane 8,5/10. Na dzisiejsze, g.ó.w.niane pod względem growym czasy to bardzo dobra gra, ale tylko oceniając przez ten pryzmat.
-
PSX Extreme 224
I to bolszewickie myślenie, zamiast konstruktywnej krytyki i opinii A dowalmy Crocowi Wargę na dwie strony, moja racja jest mojsza. Dziecinada. Widzę, że gadam z ludźmi, nieumiejącymi czytać ze zrozumieniem, więc rzeczywiście ta dyskusja nie ma sensu. Żegnam.
-
PSX Extreme 224
Abstrahując od Ciebie - ogólnie napisałem. Do tego tematu wpierniczają się ludzie w dużej mierze, którzy nie kupują PE, wtryniając swoje popierdy i uświadamiając na siłę ludzi, którzy komentują i wskazują, co im się nie podoba. Croc jak widzę kupuje PE i pisze od serca szczerze, co mu się nie podoba, np. plakaty. Ja też od razu wypierniczyłem ten plakat do kibla koło kiosku, bo mi to niepotrzebne. Najlepsi są ci z dobrymi radami "nie podoba się, to nie kupuj" lol Sam też zeszły numer hejtowałem, bo był mega słaby i dałem temu wyraz. VR, hełmy, komórki, gry popierdólki itd. - mam to w d. i będę zawsze wbijał w tego typu rzeczy. To zaraz miłośnicy tego typu badziewia zaczęli udowadniać, że nie idzie się z duchem czasu, chociaż nic im do tego, tym bardziej, że nie kupują PE. Kupuję PE od 4-ego numeru, jednego nie posiadam - zeszłego, który przeczytałem w Empik Cafe (SO! Coffee) do kawy. Obecny wrócił na właściwe tory, tzn. skupia się znowu na grach, a nie tych okołogrowych bzdurach. I nie mam powodów krytykować, no tylko ten niepotrzebny mi plakat, ale skoro nie ma to wpływu na ilość stron, to niech sobie jest jak kogoś to cieszy. Butcher - bardzo trafny felieton.
-
Wiedźmin 3: Krew i Wino
W porównaniu do zeszłego jest chu.jowy, odsyłam zresztą do felietonu Butchera w PE. Nic dodać, nic ująć. Krew i wino, Dark Souls 3, Deus Ex, FF XV, jak Ktoś lubi to Uncharted 4 i pustka.
-
PSX Extreme 224
Najśmieszniejsze jest to, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy PE już nie kupują i jeszcze są z tego dumni :potter:
-
Wiedźmin 3: Krew i Wino
Gitara, może ten rok nie będzie aż tak zje.bany pod względem growym
-
PSX Extreme 224
To macie dobry gust :potter:
-
PSX Extreme 224
Wy wieszacie te plakaty na swoich meblościankach typu ''Relaks", że tak się podniecacie tymi plakatami?
-
Zakupy growe!
Strach pomyśleć, jakich perfum używasz, skoro ten smród jest ładnym zapachem
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
http://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/cd-action-na-czele-sprzedazy-pism-komputerowych-w-2015-roku-tylko-komputer-swiat-na-plusie
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Nie ma za co Wszędzie dają to do zrozumienia między wierszami, zresztą 3/4 życia to było pismo blacharskie, więc to nie powinno akurat dziwić.