Skocz do zawartości

[InSaNe]

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez [InSaNe]

  1. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Jak Bloodporn mi przypasował (platyna), to podejdzie mi Dark Souls 2: Scholar of the first sin? Wiadomo, że nikt nie jest wróżbitą Maciejem, ale taka sytuacja. Jak oglądałem filmiki z Soulsów odrzuciła mnie toporność tej gry (powolność) i straszenie wysokim poziomem trudności. Bloodborne było wymagające, ale nie aż tak bardzo jak myślałem, nigdy nie miałem takiego momentu, żeby się zniechęcić, do tego gra polegała jednak na ataku i unikach, więc to mi przypasowało. Jak to jest w Dark Souls 2 - przyzwyczajony do szybkiej rozgrywki i całego tego settingu nie odrzuci mnie powolny Dark Souls 2, oparty jeszcze na poprzedniej generacji?
  2. [InSaNe] odpowiedział(a) na darkgamer odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Pytanie nooba (nie chce mi się szukać w sieci): jaki eliksir dodaje Geraltowi dużo życia? Bo jak mnie siekną mieczem, czy wpadam na potwory muszę się oddalić i chleb wpie.rdalać, by się energia odnowiła
  3. [InSaNe] odpowiedział(a) na darkgamer odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    W co na początku pakować punkty doświadczenia? W Wieśmina 2 mam calaka i młóciłem przeciwników na najwyższym poziomie trudności aż miło, tutaj na razie mam problem na "normalnym" poziomie trudności Musze się wstrzelić w system walki i nauczyć się grać na nowo. Na razie mam problem by ubić tych kmiotów pukających do drzwi Guślarza.
  4. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Batman Arkham Knight [platyna] Batman to moje ulubione komiksowe universum, w sumie jedyne, które uwielbiam, bo te Spidermany, Ironmany i inni tego typu bohaterowie są mi obojętni i nigdy specjalnie się nimi nie interesowałem. A Batman to dla mnie zawsze był Ktoś. Kupowanie figurek, komiksów z TM-Semic no i oczywiście gry. Niestety, zazwyczaj crapy, chociaż parę dobrych gier się znalazło. Jak byłem młodszy nie miało to aż takiego znaczenia, bo i tak grałem - w końcu to były gry o Batmanie. Ograłem prawie wszystkie, nie pamiętam ile razy skończyłem Batman: The Movie na Amigę i C-64, nawet w crapa Batman the Caped Crusader (pamięta Ktoś tę grę?) grałem wielokrotnie, chociaż kompletnie nie wiedziałem, co robić Kiedy wyszedł Batman Arkham Asylum byłem w ekstazie. Dla mnie to jest jedna z najlepszych gier w historii branży, już abstrahując od tego, że jest to gierka o Batmanie, ale ogólnie - patenty i pomysły, które wymyśliło Rocksteady to jest Mistrzostwo Świata i absolutny top gier. Do tej pory robi wrażenie, jeśli Ktoś nie grał, czym prędzej niech nadrobi braki. Fajne było to, że postawiono na świetną fabułę, nie rozmywając głównego wątku. Potem w 2011 roku wypuszczono Arkham City - grę także świetną oraz przełożoną na otwarty świat, dokładając także mnóstwo pomysłów. Obie gry to dla mnie odpowiednio GOTY 2009 i GOTY 2011. W 2013 wyszło Batman Arkham Origins - tutaj majstrował już inny deweloper, ale na szczęście nic nie zepsuł, no może poza pomyłką w postaci multiplayera, w którego nikt nie grał. Nie cierpię wciskania srulti na siłę do gier singlowych. Przez to m.in. nie mam w Origins calaka - w Asylum i City mam calaki. Rocksteady zaś miało dostarczyć swoje ostateczne dzieło doskonałe - Batman Arkham Knight. I co dostarczyło? Bardzo dobrą grę, ale chyba "tylko" bardzo dobrą grę. Nie da się ukryć, że formuła, którą uraczono nas 6 lat temu trochę się wyczerpała. W nowym Batmanie mamy po prostu to samo, tylko w dopakowanej oprawie. Jeśli Ktoś nie polubił serii lub się nią zmęczył, pod wpływem tej gry nie zmieni zdania. Zmian jest bardzo mało, największą jest... batmobil. Jeździ się tym batmobilem, strzela do czołgów, dzięki którym antagoniści opanowali miasto, odkrywa sekrety itd. Design batmobilu jest podobny do batmobilu z filmów Christophera Nolana - przypomina amfibię, która wjedzie wszędzie. Z tym batmobilem trochę przedobrzyli, chociaż prawda jest taka, że jakby tego batmobilu nie wcisnęli do gry, pojawiłyby się zarzuty, że ich nowa gra to praktycznie to samo, co wcześniejsze części. Z drugiej strony mnie ten batmobil wymęczył - jazdy nim jest za dużo, ale ja ogólnie nie lubię wyścigów i gier, gdzie jest nadużywana jazda samochodem. Zresztą kiedy tylko mogłem, biegałem po dachach i transportowałem się za pomocą wyrzutni liny. Fabuła jest średnia, moim zdaniem najgorsza w historii serii. Nie ma jakiegoś pier.dolnięcia i takiego poczucia, że chcemy tego głównego złego za wszelką cenę pokonać. A ten Rycerz Arkham to już w ogóle dziwny twór, no ale nie będę dalej się nad tym rozwodził, by nie zepsuć zabawy. Dla mnie najlepsza była formuła Asylum - te sandboxy mnie totalnie męczą i nie lubię wykonywać nas.ranych zadanek na dużej mapie. Wolę koncentrację na fabule, głębi bohaterów itd. Ale shitboxy to znak naszych czasów niestety. O ile Arkham City w stylistyce Batmana był czymś nowym i ciekawym, tak tutaj mamy to wszystko jakby zubożone - rozbrój miny, zniszcz wieżyczki, rozwiązuj morderstwa biegając od punktu do punktu, brak walk z bossami no i zagadki Riddlera - akurat to lubię robić, choć jest aż 243 dupereli do zebrania, to jednak zbiera się je przyjemnie, ale tak jak pisałem - to już było, można było powiedzieć "wow" te parę lat temu, dzisiaj to jest po prostu odcinanie kuponów, a niektórych może nawet drażnić. Rocksteady postawiło na sprawdzone patenty, nie wychodząc za bardzo ponad to, co wymyślili już dawno i zdało egzamin. Dorzucili batmobil, który nie każdemu przypasuje. Szczerze mówiąc spodziewałem się trochę więcej, może za dużo się spodziewałem. Gra na pewno nie jest przyjazna dla januszy (co mnie niezwykle cieszy, tępić casualizm!), za to weterani serii odnajdą się w niej od razu. Janusze będą mieli problem by opanować system walki, natomiast weterani będą śmigać po mieście z zamkniętymi oczami System walki wciąż ten sam, ale dalej wykonuje się te kombosy z największą przyjemnością. Co do platyny, to jest dość czasochłonna, chociaż dla graczy o średnim skillu nie powinno być tutaj żadnych problemów. Jest New Game +, który trzeba przejść na najwyższym poziomie trudności, ale ma się wszystkie ulepszenia i skille, więc jest to w sumie spacerek. A dużo pucharów jest za wykonywanie zadań pobocznych i łapanie plejady zbirów panoszących się po Gotham. Ocena od fana: 8,5/10 (przy czym np. takie Asylum to dla mnie 11/10). Natomiast jeśli Ktoś jeszcze nie grał w żadną część serii o Batmanie, to dodałbym do oceny jeszcze punkt, bo obcowanie z tymi rozwiązaniami po raz pierwszy to czysty growy orgazm.
  5. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Persona 4 Golden jest jedną z najlepszych gier w jakie grałem w życiu. Choćby tylko dla tej gry warto mieć Vitę.
  6. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
  7. [InSaNe] odpowiedział(a) na schabek odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Yano by strzelił.
  8. [InSaNe] odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    Dla miłośników klimatów Zimnej Wojny i ogólnie lubujących się w historii już te dwie kwestie sprawiają, że jest to najlepsza część. Ja mam pier.dolca na punkcie lat 80-tych, konfrontacji Zachodu ze Wschodem itd., więc trójka to było po prostu spełnienie marzeń. Jeszcze do niedawna miałem taką małą tradycję przechodzenia MGS3 przynajmniej raz w roku i bawiłem się za każdym razem doskonale. Teraz już niestety nie mam tyle czasu, ani starszej konsoli, ale jak zapodają HD Collection na nowe sprzęty znowu kupię tę grę
  9. [InSaNe] odpowiedział(a) na Fuji odpowiedź w temacie w Metal Gear Solid
    W 2008 roku kupiłem specjalnie dla MGS 4 zestaw PS3 + gra + ładny książkowy poradnik. Po wymaksowaniu i zdobyciu rangi Big Boss puściłem cały zestaw dalej Polecam tę metodę.
  10. [InSaNe] odpowiedział(a) na Fan odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Korona jak Legia. Kielczanie zostaną wykluczeni z Pucharu Polski http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/puchar-polski,korona-kielce-przegra-walkowerem-z-wda-swiecie,artykul,594716,1,968.html
  11. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    (s)Roma najłatwiej się ubija odciągając te pająki w którąś stronę ekranu One są taką niby blokadą - najlepiej tłuc ciągle bossa nawet jak się teleportuje i go nie widać, bo wtedy też obrywa.
  12. Ciekawy artykuł o growych programach telewizyjnych http://www.amigaone.pl/?p=792
  13. [InSaNe] odpowiedział(a) na szakal80 odpowiedź w temacie w zgRedzi
    Lepiej się Ją ogląda i słucha niż tę tapeciarę od Sony Poland.
  14. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Chodzi mu o walki PvP.
  15. [InSaNe] odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Taki Łudogorec i Levski Sofia grały w LM, więc bułgarska jest daleeeko przed polską Zawsze tak będzie, dopóki polska liga będzie złomowiskiem Europy. Lepiej nakupować złom - jakichś jugoli, Czeczenów i inne tego typu wynalazki, niż konsekwentnie szkolić młodzież. To jest projekt długofalowy a w Polsce od wielu lat liczy się efekt tu i teraz. Niestety, by był efekt od razu i by się udało "zagraniczniakami" trzeba mieć kaskę na porządnych zawodników, a nie złom. Czasami wartość tego złomu wzrasta, więc się go z minimalnym zyskiem sprzedaje dalej, luki uzupełniając kolejnymi nołnejmami. To jest błędne koło i tak będzie co roku, dopóki się powyższa kwestia nie zmieni. Dzisiaj sobie obejrzałem to bicie głową w mur przez Lecha. I co z tego, że w sumie w 2giej połowie mieli optyczną przewagę. Nieskuteczność porażała, potem jedna akcyjka Basel, żenujący błąd obrony i do widzenia Czyli tradycja ;]
  16. [InSaNe] odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w Trofea
    Bloodborne [platyna] Uwaga - w tej mini opinii padną nazwy bossów. Uwielbiam RPG-i i jRPG-i. Płaczę nad dzisiejszym stanem branży, jednak przyznaję się - nie grałem nigdy w serię Dark Souls. Odstraszyła mnie ta "ukryta" fabuła oraz filmiki z YT pokazujące na pierwszy rzut oka toporność tej gry - oczywiście po zagraniu w Bloodborne zweryfikowałem swoje poglądy. Do Bloodborne też mnie nie ciągnęło, ale wszyscy zachwalali, więc kupiłem i ja. Pierwsze odpalenie - co za drewno, gó.wno i w ogóle. Chciałem sprzedać, potem gierka przeleżała, aż w końcu usiadłem na poważnie i była to dobra decyzja. Trzeba się w to nauczyć grać - gra nic nie podpowiada, nie ma samouczków, wszystko należy samemu odkrywać i próbować, jaki item do czego służy. Fabułę też należy odkrywać, eksplorując ten piękny świat oraz doczytując pewne rzeczy w sieci. Czasem śmiać mi się chciało, jak z czymś miałem problem i myślałem, jak growi janusze kupowali Bloodborne na fali reklam i musieli się irytować, że gra za trudna, sprzedając ją dwa dni później A czy gra jest trudna? Na dzisiejsze czasy tak, ale jeszcze dziesięć lat temu poziom trudności byłby standardem. Jednak na wszystko pomaga bycie w ciągłym ruchu i po prostu tanie pakowanie postaci. No i cierpliwość. A jak jeszcze rozwinie się na maksa toporek i korzysta np. z "rozwinięcia" tego toporka w broń długą i tego drugiego, mocnego ataku, to już w ogóle idzie się jak przecinak. Atak zwala przeciwników z nóg, a w grupach robi rzeźnię Ja miałem problem z Gascoignem (nie umiałem jeszcze dobrze w to grać) oraz z Bestią Żądną Krwi. Z resztą sobie jakoś poradziłem, nawet te Lochy Kielicha nie były takie straszne, a niby miało się płakać z bezsilności. Ten z Królową zrobiłem z marszu, przed snem. Design gry jest obłędny, piękno i pomysłowość świata porażają - trzeba jednak chcieć go poznać i go zgłębiać. Gierka ma niepowtarzalny klimat, tylko trzeba dać jej szansę i trochę pograć. Podobało mi się na tyle, że wbiłem platynę i ukatrupiłem bossów sam, bez żadnej pomocy. Czasem się zaciąłem na jakimś przeciwniku, ale cierpliwość, parę prób oraz lekkie dopakowanie postaci to klucz o sukcesu. Polecam każdemu zagrać w Bloodborne, mnie zachęciło to na tyle, że sięgnę kiedyś po Dark Souls Moja ocena: 9/10.
  17. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Ogólne
    Gram i ja. Jako psychofan serii jestem już trochę zmęczony - jednak co za dużo, to niezdrowo Mimo wszystko te stare patenty wciąż bawią, choć jedynka (Arkham Asylum) jest dla mnie wciąż niedoścignionym wzorcem. Koncentracja na fabule przede wszystkim. Ta moda na shitboxy - miasto z nas.ranymi znacznikami mnie irytuje, tutaj mamy znowu podobnie - duże miasto, multum dupereli do zrobienia. Chociaż odnosząc to do innych shitboxów, to tutaj jest to wykonane znakomicie i każdy powinien być zadowolony. Mnie na tę chwilę drażni zbyt dużo akcji z Batmobilem i ganianie się z czołgami. Fajne jest też to, że gierka mimo wszystko jest dość wymagająca i nie ułatwia wprowadzenia dla nowych, więc janusze muszą się ostro napocić, co osobiście mnie zawsze cieszy - tępienie casualizmu w grach zawsze na propsie :potter: Mam pytanie - wymaksowanie całości, platyna - ile mniej więcej czasu zajmuje?
  18. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Bloodborne Uwaga - w tej mini opinii padną nazwy bossów. Uwielbiam RPG-i i jRPG-i. Płaczę nad dzisiejszym stanem branży, jednak przyznaję się - nie grałem nigdy w serię Dark Souls. Odstraszyła mnie ta "ukryta" fabuła oraz filmiki z YT pokazujące na pierwszy rzut oka toporność tej gry - oczywiście po zagraniu w Bloodborne zweryfikowałem swoje poglądy. Do Bloodborne też mnie nie ciągnęło, ale wszyscy zachwalali, więc kupiłem i ja. Pierwsze odpalenie - co za drewno, gó.wno i w ogóle. Chciałem sprzedać, potem gierka przeleżała, aż w końcu usiadłem na poważnie i była to dobra decyzja. Trzeba się w to nauczyć grać - gra nic nie podpowiada, nie ma samouczków, wszystko należy samemu odkrywać i próbować, jaki item do czego służy. Fabułę też należy odkrywać, eksplorując ten piękny świat oraz doczytując pewne rzeczy w sieci. Czasem śmiać mi się chciało, jak z czymś miałem problem i myślałem, jak growi janusze kupowali Bloodborne na fali reklam i musieli się irytować, że gra za trudna, sprzedając ją dwa dni później A czy gra jest trudna? Na dzisiejsze czasy tak, ale jeszcze dziesięć lat temu poziom trudności byłby standardem. Jednak na wszystko pomaga bycie w ciągłym ruchu i po prostu tanie pakowanie postaci. No i cierpliwość. A jak jeszcze rozwinie się na maksa toporek i korzysta np. z "rozwinięcia" tego toporka w broń długą i tego drugiego, mocnego ataku, to już w ogóle idzie się jak przecinak. Atak zwala przeciwników z nóg, a w grupach robi rzeźnię Ja miałem problem z Gascoignem (nie umiałem jeszcze dobrze w to grać) oraz z Bestią Żądną Krwi. Z resztą sobie jakoś poradziłem, nawet te Lochy Kielicha nie były takie straszne, a niby miało się płakać z bezsilności. Ten z Królową zrobiłem z marszu, przed snem. Design gry jest obłędny, piękno i pomysłowość świata porażają - trzeba jednak chcieć go poznać i go zgłębiać. Gierka ma niepowtarzalny klimat, tylko trzeba dać jej szansę i trochę pograć. Podobało mi się na tyle, że wbiłem platynę i ukatrupiłem bossów sam, bez żadnej pomocy. Czasem się zaciąłem na jakimś przeciwniku, ale cierpliwość, parę prób oraz lekkie dopakowanie postaci to klucz o sukcesu. Polecam każdemu zagrać w Bloodborne, mnie zachęciło to na tyle, że sięgnę kiedyś po Dark Souls Moja ocena: 9/10.
  19. [InSaNe] odpowiedział(a) na wet_willy odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Polska gra, a polaczki dalej dymani - patcha na PS4 dalej nie ma.
  20. [InSaNe] odpowiedział(a) na wet_willy odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Dajcie znać, jak na PS4 będzie można pobrać. Chcę zacząć w to grać, bo leży od 18 maja, ale pomyślałem, że wstrzymam się do wyjścia patcha. Loadingi po śmierci były przydługie, mam nadzieję, że poprawili ten aspekt.
  21. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dla mnie to najbardziej wyprana z "emocji" oraz z najnudniejszymi postaciami w historii serii część. Jałowy średniak. Najgorsze jest to, że trend futurystycznego szmelcu będzie kontynuowany. Dalej Black Ops i CoD 4: Modern Warfare pozostają jednymi z najlepszych singlowych doświadczeń w grach FPP poprzedniej generacji.
  22. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Wretched, musisz trochę pograć, by się przyzwyczaić do mechaniki Też mnie na początku odrzuciła tak wstępna "toporność", ale później - w szczególności, jak rozwiniesz już postać i nauczysz się grać będzie zupełnie inaczej.
  23. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Nie ma takiej możliwości.
  24. [InSaNe] odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Kupiłem Vitę specjalnie pod Personę 4 Golden i była to jedna z najlepszych gier, w jakie grałem w życiu Powyższego tytułu niestety nie ograłem - nie wiedziałem o nim kompletnie nic, a widzę, że musi być świetny. Może kiedyś.
  25. [InSaNe] odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    Właśnie ubiłem Królową Najlepsze było, że wbiegłem sobie od razu do tego lochu, gdzie ona się znajduje i był to po prostu banał. Miałem trochę problemów z niektórymi bossami podczas gry, ale ten niby trudny dziadek ze sztyletami okazał się NAJPROSTSZYM bossem, którego utłukłem Wszyscy bossowie w tym lochu byli prości, a ta Królowa to już w ogóle banalna. Może znalazłem tani sposób na rozwałkę, ale nie obchodzi mnie to - twórcy też oszukują, szczególnie projektując debilną kamerę, która czasami przeszkadza w walkach, więc ja sobie też grałem po swojemu. Mianowicie, grając od początku z Toporem Tropiciela, ulepszając go i używając tej drugiej (przedłużonej) formy mamy potężny atak, który zwala z nóg przeciwników i zadaje kolosalne obrażenia. Stoimy sobie lub podbiegamy, debilni przeciwnicy podchodzą, odpalamy atak i powtarzamy parę razy, dobijając siekierką. Przykładowo ten niby trudny dziadek (Potomek Pthumerów czy jakoś tak) biega dookoła nas - uciekamy za filary, on napiernicza w ten filar, a my sobie odpalamy ten potężny atak jak się zbliży i walka trwa ze 3 minuty. Wszystkich bossów ubiłem sam, nikt mi nie pomagał. Zostało mi skompletowanie wszystkich broni. Jak to zrobię, napiszę trochę więcej o moich odczuciach co do tej gry.