Treść opublikowana przez [InSaNe]
- Buty
-
Szukam szmaty,
Jak Ktoś potrzebuje w najbliższym czasie ciuchy i chce trochę przyoszczędzić, kupcie Twój Styl dla dziewczyny/żony/mamy i weźcie kupony - obowiązują w dniach 10-12 kwietnia w multum sklepów w akcji tej biorących udział. Dużo fajnych i droższych marek, kupony najczęściej - 20 procent, ale też 30 procent. Można nawet kupić dobrą kurtkę, jak Ktoś potrzebuje i to nie tylko za 7 stów :potter: A poważnie - warto chociaż przekartkować w jakimś salonie prasowym, bo oszczędność w niektórych sklepach spora.
- Dragon Age: Inquisition
-
Czy Monika musi pisać?
Przecież to jest typowa celebrity "do wynajęcia" z parciem na szkło, która okazuje zainteresowanie grami, bo jej za to płacą, a nie że uwielbia grać. Wpisz sobie Kinga Kujawska, to Ci wyskoczą wszelkie informacje. Nie zmienia to faktu, że jest na kim oko zawiesić i z prowadzeniem gadki/wywiadów itd. radzi sobie bardzo sprawnie.
-
własnie ukonczyłem...
The Order 1886 Nigdy nie podniecałem się zapowiedziami, o grach czytam przeważnie na papierze, a wyznacznikiem jest dla mnie recenzja (recenzje) lub opinie graczy na forach. Starzeję się, ale to nie znaczy, że przestałem być hardkorowcem. The Order 1886 hejtowano od początku, a ja dopóki nie zagram, to staram się nie strzelać ślepakami i nie gadać głupot. W końcu zagrałem. Dużo się nie będę rozpisywał, po prostu parę słów o moim odbiorze tej gry (?). Nazwałbym to bardziej filmem z elementami gameplayu, niż grą sensu stricto. Dzieło to ce(pipi)e "ciągłość" - nie ma praktycznie żadnych przestojów i ciężko wychwycić, kiedy kończy się scenka, a kiedy możemy starować postacią i odstrzeliwać przeciwników. Oprawa jest obłędna, ale czy o to w grach chodzi? Przykładowo ja nie gram dla grafiki, sterylna grafika na pecetach mnie drażni. Zatem bierzemy udział w filmie, w którym czasami się gra. Już gdzieś to widziałem... Stary Dragon's Lair Gra jest na raz - nie miałbym siły w to grać drugi raz, bo wszystko w niej już widziałem. To tak, jak z filmem. Klasyki i ulubione można oglądać wielokrotnie, ale tych nowych raczej (przynajmniej ja) nie bardzo. Wyciśnięcie z niej maksimum zajęło mi 8,5 godziny. Nie ma tutaj wyzwań, oceniania przejścia poziomów, statystyk itd. Nie ma nawet gdzie podejrzeć ile się znalazło "znajdźiek". W sumie nawet nie wiem, po co te znajdźki - to jakieś niewyraźne zdjęcia, listy, plakaty wciśnięte na siłę. Design i pomysł na całą opowiastkę pierwszorzędny. Główny bohater też da się lubić. Fabuła dość sztampowa, co prawda nie przewidziałem, jak to się skończy itd, ale od razu wiedziałem, że ktoś z taką aparycją, lisią gębą na pewno będzie mącić. Nie pomyliłem się Gameplay to strzelanina TPP z cover systemem - nic nowego, poza wymyślnymi broniami, które ułatwiają eliminację przeciwników. Przyjemnie się w to gra, ale nie należy oczekiwać fajerwerków. Jest potencjał na coś ekstra, ale wobec tego wszystkiego, co już deweloperzy zrobili, trzeba by włożyć jeszcze więcej pracy, by było więcej grania, więcej bonusów, więcej motywacji, by to jeszcze raz skończyć - jakieś medale, wyzwania, bonusowe poziomy trudności, może jakieś multi itd. Wystarczy popatrzeć na The Last of Us. Mimo wszystko warto zagrać i zobaczyć, o co tyle szumu. Dobrze, że powstają takie gry, ale mam nadzieję, że branża nie pójdzie w tę stronę, bo i tak gry są już dość uproszczone i scasualowione. Niech będzie taki The Order 1886 do przegryzki i reszta gier, a nie 20 gier tego typu i jedna dla hardkorowców. Daję 7/10.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Ale się podjarałem tą premierą!
- Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
-
Europa League
Tradycji stało się zadość - Polak katem polskiej drużyny. Zawsze było tak, że Polacy w drużynie przeciwnej w konfrontacji z polskimi drużynami strzelali gole albo grali mecze życia Jeszcze przed konfrontacją z Ajaxem mówiłem kolegom, że Milik wywali Legię z pucharów i nie pomyliłem się.
-
The Order:1886
Nigdy nie podniecałem się zapowiedziami, o grach czytam przeważnie na papierze, a wyznacznikiem jest dla mnie recenzja (recenzje) lub opinie graczy na forach. Starzeję się, ale to nie znaczy, że przestałem być hardkorowcem. The Order 1886 hejtowano od początku, a ja dopóki nie zagram, to staram się nie strzelać ślepakami i nie gadać głupot. W końcu zagrałem. Dużo się nie będę rozpisywał, po prostu parę słów o moim odbiorze tej gry (?). Nazwałbym to bardziej filmem z elementami gameplayu, niż grą sensu stricto. Dzieło to ce(pipi)e "ciągłość" - nie ma praktycznie żadnych przestojów i ciężko wychwycić, kiedy kończy się scenka, a kiedy możemy starować postacią i odstrzeliwać przeciwników. Oprawa jest obłędna, ale czy o to w grach chodzi? Przykładowo ja nie gram dla grafiki, sterylna grafika na pecetach mnie drażni. Zatem bierzemy udział w filmie, w którym czasami się gra. Już gdzieś to widziałem... Stary Dragon's Lair Gra jest na raz - nie miałbym siły w to grać drugi raz, bo wszystko w niej już widziałem. To tak, jak z filmem. Klasyki i ulubione można oglądać wielokrotnie, ale tych nowych raczej (przynajmniej ja) nie bardzo. Wyciśnięcie z niej maksimum zajęło mi 8,5 godziny. Nie ma tutaj wyzwań, oceniania przejścia poziomów, statystyk itd. Nie ma nawet gdzie podejrzeć ile się znalazło "znajdźiek". W sumie nawet nie wiem, po co te znajdźki - to jakieś niewyraźne zdjęcia, listy, plakaty wciśnięte na siłę. Design i pomysł na całą opowiastkę pierwszorzędny. Główny bohater też da się lubić. Fabuła dość sztampowa, co prawda nie przewidziałem, jak to się skończy itd, ale od razu wiedziałem, że ktoś z taką aparycją, lisią gębą na pewno będzie mącić. Nie pomyliłem się Gameplay to strzelanina TPP z cover systemem - nic nowego, poza wymyślnymi broniami, które ułatwiają eliminację przeciwników. Przyjemnie się w to gra, ale nie należy oczekiwać fajerwerków. Jest potencjał na coś ekstra, ale wobec tego wszystkiego, co już deweloperzy zrobili, trzeba by włożyć jeszcze więcej pracy, by było więcej grania, więcej bonusów, więcej motywacji, by to jeszcze raz skończyć - jakieś medale, wyzwania, bonusowe poziomy trudności, może jakieś multi itd. Wystarczy popatrzeć na The Last of Us. Mimo wszystko warto zagrać i zobaczyć, o co tyle szumu. Dobrze, że powstają takie gry, ale mam nadzieję, że branża nie pójdzie w tę stronę, bo i tak gry są już dość uproszczone i scasualowione. Niech będzie taki The Order 1886 do przegryzki i reszta gier, a nie 20 gier tego typu i jedna dla hardkorowców. Daję 7/10.
- Dragon Age: Inquisition
-
Platinum Club
The Last of Us Remastered Gra świetna, to wiadomo. Trofea nie sprawiły mi jakichś większych trudności, bardziej doskwiera monotonia, przy ich wbijaniu, bo jak się o czymś zapomni (np. jakimś dialogu), to jest problem Najbardziej denerwowały mnie oczywiście trofea za multi. Jest fajne, ale potem już mnie zmuliło i wbicie kolejnych 12-stu tygodni dla Łowców ciągnęło się dłuuuuugo. Szukanie meczów moim zdaniem jest zbyt długie, przerwy pomiędzy jednym i drugim usypiają. Ale daniem głównym jest oczywiście singiel, a ten jest wyborny.
-
własnie ukonczyłem...
The Last of Us Remastered aka popier.dalanie z drabiną Jestem mistrzem w popier.dalaniu z drabiną Wycisnąłem z tej gry chyba wszystko, co się dało. Elaboratów nie będę pisał, bo o tej grze napisano już wszystko. Nie jest odkrywcza i rewolucyjna, ale każdy aspekt jest opracowany prawie do perfekcji, dlatego tak świetnie się w to gra. Klimat, design tego świata, postacie - to nakręca całą historię i sprawia, że nie można przestać. Do tego dochodzi całkiem fajne multi i choć znudziło mnie po przejściu "kampanii" Świetlików, to jest wiecznie żywe, ludzi mnóstwo, wciąga jak diabli i wiem, że niektórych uzależnia. Jako całość oceniam na 10/10. Są dodatki do multi, dodatek singlowy Left Behind (krótki, ale fajny) oraz danie główne, czyli oryginalna gra w dopakowanej oprawie.
-
Piłka ręczna
- Piłka ręczna
brawooooooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!- PSX Extreme 210
Numer świetny - uwielbiam te podsumowania roku, ciekawe felietony, dalsza część historii developera "Ocean" - jest co czytać Ale gra roku w postaci FC4 i gra roku dla Naczelnego - Watch Dogs... Ja rozumiem, że rok był kiepski, ale bez przesady. Ten jednak zapowiada się znakomicie - prawie w każdym miesiącu co najmniej jeden hicior, więc jestem tez spokojny o zawartość PE, bo będzie o czym pisać- Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Bardzo dobry pierwszy numer. O wiele lepszy, od tego reaktywowanego badziewia, co się nazywało Secret Service (dla mnie to nie było SS tylko jakieś popłuczyny). Świetny design całości - widać, że starają się zrobić coś na wzór EDGE'a. Od początku tak to powinno wyglądać, szkoda, że się skumali z "d.u.pą pegaza" i teraz mają na czole piętno tej felernej zbiórki.- Piłka ręczna
Polecam najładniejszą brameczkę MŚ - oczywiście w wykonaniu polskiego zawodnika http://www.sportowefakty.pl/pilka-reczna/497289/niesamowity-gol-krajewskiego-wideo- Piłka ręczna
Ja też dziś w euforii jestem, ale zaraz się nasuwa (odpukać) typowo polskie lekceważenie przeciwnika i zachłyśnięcie się zwycięstwem nad świetną drużyną Chorwacji, a potem sprowadzenie na ziemię przez lekceważony Katar. Ost. tak było, jak w nożną wygraliśmy ze szkopstwem, a potem prawie przegraliśmy z niedocenianą Szkocją i w sumie nawet remis był rozczarowaniem. Oby jednak tak nie było - sukces jest niesamowity i na pewno ponad stan - niech Polska pójdzie za ciosem i awansuje do finału, bo co najmniej srebro w tej imprezie będzie wspaniałym osiągnięciem Czekam na piątek.- Piłka ręczna
Zaje.bisty sport, nie to, co ta przebijanka i ten buraczany festyn na trybunach Mam nadzieję, że podczas ME nie będzie festiwalu januszostwa i syntezatorków - sam chętnie się do Krakowa na mecz przejadę Jakbyśmy wygrali z saracenami, to byłoby coś pięknego. Powtórka co najmniej srebra jak z Wentą.- Piłka ręczna
TAK KUR.WA!!!!- Piłka ręczna
Jak Oni to robią? Tracą ciągle piłki, przy kontrach w walce 1/1 walą w bramkarza, a i tak wygrywają ) Żeby jeszcze poprawili atak... Tradycji stało się zadość - Polska katem Szwecji, 1/4 MŚ i minimum wykonane Cholera, najgorsze jest to, że tak jak my jesteśmy katem Szwedów, tak Chorwaci są katem Polaków Ale i tak dobrze, chyba pierwsza ósemka łapie się do kwalifikacji olimpijskich, jakby tam nas nie było, to jedyna opcja wtedy to tytuł ME, więc mielibyśmy zamkniętą drogę do Rio- PSX Extreme 209
Z wyjątkiem HIV-a i MGS2 :potter:- PSX Extreme 209
Zaraz mnie pewnie będą minusować, ale choć ja sam nie gram na PC i nie cierpię na nim grać, to, moim zdaniem, warto by było recenzować również gry na PC. Te najlepsze i najważniejsze tytuły i jedyne, co byłoby wspólnego z PC to tylko recenzje gier - nic więcej. Ostatnio wyszło trochę ciekawych szpili, np. Divinity Original Sin, czy Wastland 2. Raz, że zwiększyłaby się nawet trochę baza odbiorów, dwa - przybyłoby reklamodawców. Tak jak napisałem wyżej, tylko gry na PC, żadnego blacharskiego bełkotu i technikaliów.- PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Teraz dobrze. Kur.wenz, nie ogarniam tego na razie, dziś mam nerwowy dzień, chyba za bardzo szukam dzury w całym. Gra DA: Inkwizycja.- PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Rzeczywiście, zmiana kabla pomogła :potter: To teraz kolejna sprawa. Wsadziłem grę, zainstalowałem. Można grać, odtwarza grę, ale... cały czas z konsoli wydobywa się dźwięk, jakby napęd chodził i potem się zatrzymywał, potem znowu się rozpędza i zatrzymuje. Chodzi, restart - chodzi restart. Oczywiście można grać i nic nie zacina, ale dźwięk jest dość charakterystyczny i denerwujący. To normalne? - Piłka ręczna