maciucha

13 lat codziennej służby, au revoir wierny skurwysynu

Super Smash Bros Ultimate - pograłem z 4h ale w sumie meh, do casualowego mashowania wystarcza mi DB: Fighterz, nie czuję żadnej nostalgii do Nintendo, a sam gameplay niczym specjalnym się nie wyróżniał toteż fśśśśt przez okno

no cóż jeden wydatek mniej i chyba dokończę grać na pc z zatoki

trochę żenada jeśli tak będzie Bioshocki zarówno we wstecznej, jak i w remasterowanym wydaniu Collection śmigaja w 60fps

PŁACE WYMAGAM TAKNIECO

ciekawe czy na xone fat będzie banglało w 60fps na moim asusie z 2015 śmiga elegancko, więc mam nadzieję że ea nie pokpiło sprawy jak redzi

ehhh co ja bym dał za trójeczkę rzadko kupuję gry na premierę, ale na THPS 1&2 zagłosowałem tym słynnym portfelem na premierę, głównie mając nadzieję na wydanie później 3

a wy co? dalej jakies omegi dla bezdomnych?

Daruj sobie ten online. Szkoda nawet pietnastaka

bardzo ciekawe spojrzenie na całość postaci Tonego

@kotlet_schabowy Opowiadania są świetnie, ale w sadze utknąłem rok temu na 4 tomie (tym gdzie w ogóle nie ma Geralta) i chyba tak już zostanie. Ciri jest wnerwiająca i nudna, stron female protagonist i podniecanie się lesbijkami irytujące, a polityka słabo zarysowana. No ale opowiadania zdecydowanie warto przeczytać. W tym Sezon Burz

Po 1. po co sprzedawać takie arcydzieło?

a ja lubie bloom kurła przed zapowiedzią remasterów rozgrzebałem ME2 na PC (30h) i teraz nie wiem czy kończyć, czy czekać na remaster z całą trylogią

No ja civa uruchamiam raz na rok, wpadam w tygodniowy trans w ktorym robie 50h i potem odstawiam na rok. Pojebana gra.

Kupcie se tego golasa za pół darmo, a potem sie zobaczy. Nie ma co od razu wpadac w syndrom kolarza.

Dobra.

ja też dzisiaj odszedłem z kwitkiem z ruchu i empiku, a kupiłem dopiero w jakimś zapchlonym punkcie kolportera

O c0rva, ile godzin w stardew?

ultimate hit combo: superb? skoda kasy.

ja w styczniu kupiłem auto (używke) w bdb stanie od wujaskiego i w 2 dzień się wjebałem z tyłu zderzakiem w zaśnieżony słupek na parkingu na szczęście cofam zawsze bardzo wolno i skończyło się tylko na trochę pekniętym zderzaku i 2 małych wgniotkach na klapie od bagażnika chryste panie ale byłem wkurwiony

ale superb żart wujek

Mi jakoś specjalnie nie przeszkadzało, ale do zalet tego bym tez nie zaliczył.