Serio
to już endgame? Szybko poszło, 50h raptem.
Zebrałem już wszystkie skamieliny do muzeum i powoli ciułam resztę. Czy poza upiększaniem wyspy jest tu coś jeszcze konkretnego do roboty?
Nie chcę, żeby to zabrzmiało źle - gra mi się świetnie, najbardziej relaksująca gierka ever, po prostu myślałem że dłużej zejdzie z samym "głównym wątkiem"