maciucha

No raczej że za same bilety Za wszystko xdddd

58h, wciąż rozdział 3 chyba pora zacząć robić te misje a nie zwiedzać mapę, łapać łosie i baitować szubrawców z lemoyne

walisz konia przed treningiem?

O 10 naszego czasu konfa williamsa

7 lat temu założyłem się o 300zł z ojcem o to że Kubica wróci

o 17 w abu dhabi jest konfa ze sponsorem Williamsa, z racji tego że ma być tam i SIrotkin i Kubica to wątpie w ogłoszenie tego tam, niezła chamówa by była XD pewnie wcześniej puszczą jakiś komunikat, albo zwołają osobną konferencję

Przecież wszystko klepnięte. Nawet stary Kubicy dziś dla eurosportu mówił, że wsio zatwierdzone i Orlen zostaje sponsorem zespołu za 10 baniek ojro. Piękny czas, a zaczęło się rok temu od tego

no przecież napisałem że głównie porobiła mnie muzyka na kinowym nagłośnieniu, na pewno najbliższy koncertowi Queen 'ekspirjens' jaki można sobie zafundować i myślę że za 20zł warto, jako film na dvd mocne 2/10, jako film w kinie podtrzymuję /10 rozumiesz już czy pięściami wytłumaczyć?

butt to corwo yebana ;/

Dobra odszczekuję te kalumnie na Friends. Dałem temu serialowi jeszcze jeden odcinek na próbę i skończyło się na 7 pod rząd

jeszcze jak kilka lat po premierze a ja wciąż co 2-3 miesiące się wkręcam jakbym pierwszy raz w nią grał piękna gierka, ale trochę się cykam że dwójeczka aż tak nie porobi

Nie, następnym razem poszukam w leclercu.

Z okazji premiery 4 sezonu przypomnę tylko o istnieniu takiego cudeńka jak Gomorra. Uwielbiam Narcos, ale Gomorra robi jeszcze lepiej, polecam każdemu kto jeszcze nie widział

Bavaria Pszeniczna 0,0% no nawet fajny napój, w LeClercu coś koło 3,30zł za 330ml, całkiem spoko alternatywa jak mam ochotę na pszeniczniaczka a nie mogę sobie pozwolić na alkohol /10

no dam friendsom jeszcze jeden odcinek szansy

ehhh spróbowałem po latach Friends i Różowe Lata 70te sztryms jak chuy :||| jak ludzie mogą się tym jarać?

Aktor grający tego gościa co rozkręca biznes w Meksyku ma na nazwisko Pena

pakujesz się w gips kolego

no wyobraź sobie, że jest nawet bohemian rhapsody

Bohemian Rhapsody - ty no bawiłem się świetnie, ale psychofanem zepsołu nie jestem. Warstwa fabularna raczej grzeczna i płytka, ale muzyka tak nadrabiała, że z kina i tak wyszedłem z bananem na ryju i od wczoraj maczetuje kolejne koncertówki Queen. Całe Live Aid? A można jak najbardziej, jeszcze jak. Taka bardziej laurka dla zespołu, niż jakaś poważna biografia, ale warto wydać te 20zł na bilet, tylko po to żeby uslyszeć te przeboje na kinowym nagłośnieniu. /10

No cóż, ja wolałbym dostać coś, niż takie nic jak nam zeserwowali.

cały czas nie czaję dlaczego woleli zupełnie zmienić pomysł na serial, pozbywając się głównej postaci, niż zrobić recasting. wiadomo, że nie byłoby to samo, ale straciliby tylko aktora, a nie cały charakter.

o wlasnie do kompletu obrazu brakowało jeszcze tylko tego kurła kiedyś to było kwiii