Treść opublikowana przez maciucha
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
aż chyba coś kupię w końcu
-
Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
coś z tych moich cie interesuje?
-
Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
komuś steamowe kody na coś z tego? ewentualnie wymianka – Tacoma– Black the Fall– Snake Pass– The Norwood Suite
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
niedługo to wam jeszcze wyłączą dostęp do bitbayów w niedziele
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
mam wykupionego golda
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Podłączając się do tematu. Robię zaje.biste mateirały elektroniczne na studia w postaci tzw. map myśli i zamierzam to potem wystawić na m.in. allegro. Czy muszę płacić jakieś podatki z przychodu oprócz prowizji dla allegro?
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
śniło mi się, że $lowrotkin rozbijał się w każdym wyścigu i ignorował niebieskie flagi gdy Vettel jechał. Raz rosyjski rodzynek zablokował szybkie okrążenie Kimiemu podczas kwalifikacji, który dostarczył nam złota przez radio, że powinni oddać Sergieja do Sky, żeby Di Resta miał z kim w budce siedzieć, bo tylko do tego nadają się kierowcy Williamsa. Rosjaninowi szło przeciętnie, bo po 5 wyścigach rozbił się 5 razy, jednak szalę goryczy przelało GP Monako. Wtedy podczas wyścigu $lowrotkin zaliczył takiego spina, że wbił się w McLarena Alonso, który dopiero co wyjechał z alei serwisowej na świeżutkich, nowych HYPERSOFTACH. Alonso nie wytrzymał takiego upokorzenia i od razu usłyszeliśmy przez radio, że powinni wybrać Roberta to przynajmniej mogliby się pośmiać z takiego wypadku. Nando jeszcze na briefingu po wyścigu cisnął Siergieja, który tylko siedział w ostatnim rzędzie, a wszyscy się śmiali. Nagle wszedł Massa i zaczął go bronić, od razu Checo zapytał, czy Felipe jest jego ojcem. Po 6 Grand Prix postanowiono odebrać $lowrotkinowi Superlicencję i zesłano go do gułagu, a zastąpił go nie kto inny jak Pan Robert Błyskawica.
- Motywacja
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Mój ojciec pija często i nienawidzi taksówkarzy. Niby dwie odmienne sprawy, ale wszystko układa się w całość gdy jest czwarta nad ranem, papa ma 3 promile we krwi i chce wrócić do domu. Jakie on kombinacje wyczyniał to się w pale nie mieści. No w każdym razie pewnego dnia powiedział, że ma tego dosyć. My z matką ucieszeni, że jak przestanie pić to i w kieszeni więcej zostanie i policja będzie rzadziej nachodziła nasz wesoły (pipi)idołek, no ale jednak okazało się, że papa ma inny plan. Wręczył mi 1000 zł co w naszej sytuacji było kwotą niebagatelną, chyba okradł jakiegoś taksówkarza, i powiedział, że mam zrobić prawo jazdy, to będę go odwoził do domu. No fajnie papo, będę za(pipi)istym kierowcą z moją padaczką. Ale nie co tam, on mówi, że lepiej żebym ja jeździł z padaczką niż on na(pipi)any, bo za to są mandaty. Oniemiałem, no ale dobra. W naszej niewielkiej miejscowości znajdowała się jedna szkoła jazdy o dumniej nazwie „F1”, kojarzyłem, że chodzi o te wyścigówki. Od początku było w niej coś podejrzanego. Nie poprosili o żadne badania mimo, że dostałem napadu padaczki podczas szkolenia teoretycznego. Oplułem całą salkę i wy(pipi)ałem instruktorowi w pysk goleniem, ale najwidoczniej w „F1” standardy są odrobinę odmienne. Zresztą na reszcie wykładów nic mi się nie działo, więc może wzięli to za padaczkę alkoholową, rzecz częstą w mojej miejscowości. Prawdziwą szkołą życia okazała się praktyka. Pierwsze dwie godziny są po to, aby nauczyć się ruszać, trzymać kierownicę, no ogólnie raczej podstawy. Tak myślałem. Wystarczyło mi jedno spojrzenie na instruktora podczas wsiadania do samochodu, by wiedzieć, że ten dzień będzie prze(pipi)ony. Po mojej prawej stronie siedział uśmiechnięty Robert Kubica w temblaku i bandażu owiniętym dokoła głowy. „Co tam młody gotowy na jazdę? – rzucił dziarsko. Eee, (pipi)a co? „No gotowy, gotowy.” „No to pa tera, tu masz ten no, obrotomierz, za każdym razem jak będziesz zmienial bieg wskazkowka musi znaleźć się w czerwonym polu, odcinka czaisz? „Co to jest bieg?” „Nie przejmuj się młody, też zaczynałem.” Pan Robert mimo jednej ręki, druga w temblaku, postanowił, że to on będzie zmieniał biegi i napierdalał sprzęgłem. Gaz, hamulec i kierownica należały do mnie. Pan Robert uznał, że plac jest pe****ki, więc wyjechaliśmy na miasto. Problemy zaczęły się już po jakichś trzystu metrach. Na światłach zrównało się z nami legendarne BMW e36 z nabuzowanym kierowcą oraz jego kumplami. Zaczęli pokazywać palcami pana Roberta w temblaku i czynić głupie uwagi. Pan Robert szybko zczaił o co biega i kazał mi uchylić szybę. „Dawać kondomy (pipi)one kto pierwszy pod kościołem na górze”. Myślę sobie, jak on niby pojedzie z jedną rękę. „Pamiętaj młody, czego Cię nauczyłem”. Coo, ja mam (pipi)a jechać??? No za(pipi)iście, powiedział mi tylko jedno zdanie o jakiejś (pipi)anej odcince. Goście z BMW oczywiście zgodzili się na wyścig. Dzięki niesamowitym umiejętnościom Roberta dorównywaliśmy im do jakiejś połowy trasy. Wtedy to nagle zadzwonił telefon znajdujący się na desce rozdzielczej. Z tego całego stresu dostałem po(pipi)onej padaczki. Zacząłem uderzać we wszystko dokoła. „(pipi)aaa, młody, druga ręka złamana, musisz jechać sam!” Ja się telepie jak s(pipi)ysyn, ale jakoś jedziemy w dobrym kierunku, chyba przez koleiny. Do głowy nabiegła irracjonalna myśl, że jak skrewię, to 1000 zł tatki pójdzie w pizdu na ubezpieczenie samochodu. „No to pa tera, tu masz ten no, obrotomierz, za każdym razem jak będziesz zmienial bieg wskazkowka musi znaleźć się w czerwonym polu, odcinka czaisz?” Tak to szło, tyle mi wystarczyło. Roz(pipi)ałem tych buraków wyzywających pana Roberta. Pod kościołem nadal się telepałem, były też łzy, płakałem ze szczęścia. Goście z BMW mi pogratulowali oraz przeprosili pana Roberta. Opowiedziałem całą historię papie, nie wywarło to jednak na nim specjalnego wrażenia. Napomknął coś o marihuanie i dziecięcej wyobraźni. Jutro mam kolejne dwie godziny jazd z panem Robertem i wiecie co? Nie mogę się doczekać.
-
Kierownice
Halo, panowie jakby ktoś był zainteresowany to mam na sprzedaż Logitecha DFGT
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
pasta z wykopu oczywiście
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
Australia 25 marca 2018, niedziela. Zostało 30 minut do rozpoczęcia wyścigu.Nico stoi w garażu williamsa i gwizdając pod nosem robi kawe.-Aj,cwaj,draj... chyba wystarczy. No dobra dam jeszcze dziesięć dla pewności.Wtedy wchodzi Sirotkin zwarty i gotowy do pierwszego wyścigu. Jego wzrok odrazu przykuwa postać Rosberga stojącego przy ekspresie.-Czest Nico! Szto tam robisz?-A kawusie sobie strzelam, masz ochote?-Da da -Już ci robie albo wiesz co... chyba nie masz zbyt dużo czasu, weź moją.-Ooo spasiba Nico, dobry czlowiek z was.Siergiej pije kawe duszkiem i wskakuje do bolidu. Gdy tylko założył kask Nico łapie za telefon i dzwoni do Roberta.-Sznela Robert wkładaj buty-Ale po co?-Wkładaj (pipi)a zobaczysz.Siergiej wyjeżdza na okrążenie rozgrzewkowe, wszystkie oczy skierowane są w jego strone. Już pokonuje ostatni zakręt, już ma sie ustawiac na start gdy nagle ze wszystkich telewizorów nastawionych na GP Australii dobiega soczysty pierd. Biały bolid pospiesznie zjeżdża do alei serwisowej. Sirotkin porzuca auto na wysokosci garazu williamsa i biegnie z wielką brązową plamą na plecach w strone toalet gdzie czeka już na niego oleg karpov trzymający papier toaletowy i krem na podrażnienia. I wtedy z garażu wychodzi on, cały na biało. Robert błyskawica pod asystą byłego mistrza swiata zmierzają w kierunku pojazdu williamsa. Nico zagląda do środka i nie wierzy własnym oczom. Cały fotel u(pipi)ony w gównie, pedały i podłoga to samo. Nawet kierownica nosi ślady walki człowieka z naturą.-Szajse troche przesadziłem.Jednak Kubicy to nie rusza, w końcu nie przez takie (pipi) w swoim życiu przepłynął a koniec końców jego rajdowa fiesta nie wyglądała dużo lepiej w złotych czasach WRC. Polski kierowca podciąga rękawy i wsiada do środka łapiąc za obsraną kierownice. Wyscig już wystartował ale Robert rusza jak oszalały z alei serwisowej i goni uciekający peleton. (pipi) wylewa sie z bolidu na każdym zakręcie ale on niestrudzony zdobywa kolejne pozycje. Kieruje kolanami a lewą ręką zmienia ustawienia obmyślając strategie na wyscig. Jest już trzeci gdy na ostatnim zakręcie wdziera sie pomiędzy Vettela i Hamiltona. Niemiecki kierowca nie wytrzymuje presji i ląduje w żwirze a Lewis musi uznać wyższość błyskawicy z Krakowa. Robert przecina linie mety ale zamiast w strone podium biegnie w strone motorhome'u williamsa. Zamyka sie w środku a do okien walą Toto Wolff i Maurizio Arrivabenne a po chwili także zdyszany Christian Horner. Wszyscy wyma(pipi)ą kontraktami opiewającymi na bajeczne sumy. Całe zdarzenie na żywo pokazuje telewizja. Kubica w końcu wychodzi. Ktoś podaje mu mikrofon. Nastaje cisza i wszyscy czekają na to co usłyszą. Robert ściera ręką pot i resztki gówna z czoła a potem mówi-Dzień dobry, chciałem ogłosić że zadzwonił do mnie Malcolm Willson i powiedział ze w końcu wyklepali moją fieste. Także ja (pipi)m a wy bierzcie sobie tego ruskiego obsrańca.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
o chuy ale bedzie grane
-
Fotki
-mamooooo -o bożek litek co żeś znowu wymyślił, znowu chcesz koszulkę z dragon balla? -tak ale to tylko xxs, bedzie 5zł tańsza niż normalne -dobrze ale wiecej nie wysyłaj sam swoich zdjęć w nutelli na spotted gdańsk z pytaniem czy ktoś zna tego przystojniaka
- Fotki
- Fotki
- Fotki
- Fotki
- Fotki
- Fotki
- Fotki
- Fotki
-
Fotki
oesu tu dalej ta sama rozmowa od lipca? maus mówi że liti jest upośledzony, a liti mówi dlaczego maus sie myli? ty no nie wiem ale troche śmieszna sytuacja jak 30 paro letni typ tłumaczy się z każdego słówka i zdjęcia w majtkach, na forum internetowym o grach dla dzieci edit: typ robi se zdjęcia w damskich ciuszkach xs i dziwi się że z niego beke kręcą
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
polędwiczki z indyka, samorobne pieczone ziemniaczki, surówka z marchwi i sos musztardowo-miodowy