Wrzuciłem do tematu z kierownicami wczoraj i przepadłem. Chyba z 15h od tego czasu wleciało. Pora na przerwę, bo już styki ostro przeciążone.
FFB na tej kierownicy miażdży. Jeżdżę na różnych kierownicach Logitecha od 2008 roku ale w życiu nie myślałem że przeskok realizmu w kierownicach DD jest tak ogromny. To uczucie kiedy śmigam łukiem 300 na godzinę i czuję na kierownicy ta potężną siłę odśrodkową, z którą muszę z dużym wysiłkiem walczyć
No jestem porobiony, czuję się jakbym miał 8 lat i dostał właśnie pierwszą konsolę albo pierwszy raz przejechał sie gokartem. Nie myślałem, że jeszcze kiedyś będę się tak czuł