maciucha

Ins, zazdroszczę że masz jeszcze przed sobą ten moment w którym uświadamiasz sobie, że trzymasz w rękach przenośne ps2

Miło patrzeć jak kolejni ludzie przekonują się że steam deck to najlepszy sprzęt od wielu wielu lat.

Perez z Albonem to jak ja w F1 od codemasters z wyłączonymi karami Also

Number nine typowy mozg po 15g rtęci w miesiąc

Kfd też musi być nieźle spocone przy uposledzonym bracie bo połowa januszy i tak nie rozróżnia sfd od kfd

Beka to siedzieć w domu na kanapie całe życie, a nie pójść na siłkę z trenerem. Ja nigdy nie korzystałem, ale jak masz taką chęć to myślę że po 3-4 treningach z gosicem będziesz wiedział czy warto kontynuować współpracę czy dalej polecisz sam.

No ale poprzednich okładek raczej nie wydrukują więc minimum przyzwoitości wymaga klarownego komunikatu z góry na ten temat.

No ale mogliby się jasno określić z góry co ze starymi (dwutygodniowymi) zamówieniami.

Powiem wam zgredzi, że współczuję wam tego pierdolnika z Łapuszem na co dzień. Ten numer chyba jeszcze kupię przez wgląd na to jak wielki mam sentyment do ps2, ale będzie to chyba mój ostatni zakup czegokolwiek od obecnego szefa tego biznesu

No ale nie ma teraz okładki limitowanej z okemi przecież. Po drugie no minimum przyzwoitości wymaga żeby jasno opisać postępowanie z kilkoma setkami klientów xd

Co z dotychczasowymi zamówieniami? Moja okemi i vice city podobają mi się bardziej niż jakiekolwiek nowe.

Ps2 jest zajebiste

Typowy nintendozbok. 2 chińskie bajki za 240 i cyk za 10zl na karuzele z jednorożcem

Wiadomo że wleciały okemi i vice city

Pokemonki i espresso żeby nie zasnąć przy przewijaniu dialogów

Żeby to chociaż dobra gierka była, ale powiem wam że po rdr 2 to już tak nie bardzo

Nie dla psa. Albo se uruchomią na emulatorku switcha

Albo pobrać sobie 3 i faktycznie przejść dzięki sejwowaniu w dowolnym momencie, zamiast powtarzania 43 razy tego samego levelu w codzie który ma intencjonalnie zjebane checkpointy zeby gra nie kończyła się po 4h

Polecam emulator i sejwowanie w dowolnym momencie jak człowiek.

Rozi wytykający komuś latanie z cieczką

Skąd skoro tam w składzie nic nie ma o ananasie?