lasce sie pralka popsuła, nie chciała wirować ani wypuszczać wody i już chciała po majstra dzwonić, kiedy pojawiłem się ja!
ja oczywiście nigdy w życiu nie naprawiłem żadnej pralki
no ale poszperałem trochę w internecie i okazało się że oprócz je.bniętego programatora i silnika, warto sprawdzić, czy aby z przodu na dole jest jakiś otwór do filtra, na końcu, którego powinny być łopatki od pompy i nalezy to tam obczaić
po godnym największych architektów obliczeniu odległości od ściany i oparciu pralki pod kątem 45' o kafelki, kubkiem od kawy wylałem wode z bębna i przystąpiłem do konserwacji
okazało się, że rzeczywiście między tymi łopatkami od pompy była spinka do włosów i pralka przez to nie mogła odwirować ani spuścić wody
a normalnie kręcić się mogła? boże jakie te pralki są głupie