Pamięć mięśniowa to jednak nie ściema.
Od października zeszłego roku zero ruchu, chu.jowe żarcie i generalnie troche skinny-fat. W tym roku wygospodarowałem sobie czas na siłke i w 1,5 miesiąca niezły progress wleciał, myślałem że dłużej to zajmie (wcześniej 1,5 roku cwiczyłem elegancko tak jak pan jezus powiedział). Kalorii nawet nie liczyłem, bo 191cm i 88kg.