maciucha

Po z grubsza pierwszym pół roku regularnych cwiczeń (+6kg), muszę przyznac, że nie spodziewałem się że tak się w to wszystko wciągnę i będzie mi to sprawiac tyle frajdy. Od miesiąca jadę na 4 dniowym splicie, uwielbiam wypic cole z kawą, zrobic dobrą rozgrzewke, odpalic głośno muzyke i zapier.dalac jak motorek przez godzinę, potem wejsc pod zimny prysznic i wrzucic w siebie kurczaka z ryżem. Strasznie polubiłem ten cały 'rytuał' . W dni nietreningowe czuje się jak ostatnia du.pa i najchętniej to bym cwiczyl codziennie (zwłaszcza że sprzęt mam u siebie w pokoju).

skoro rozi skompletował wam hiphopową/rapową trackliste w kliamtach LA, to ja zrobiłem coś dla ludzi lubiących trochę inny styl w spoilerze kilka linków do piosenek, które są dla mnie kwintesencją klimatu tego miasta

A co jest złego w twarogu na noc? (znowu bez spiny, chce sie tylko dowiedziec )

Napisałbym, że jestem rozje.bany na łopatki, ale taki stan osiągnąłem już po ostatnim trailerze. Podejrzewam że jak we wrześniu włożę płytę do PS3, to wyjmę w okolicach grudnia, żeby puścic kolędy w salonie. ORGAZM

gdzie znajde taką podobną koszulę jak ma wokalista tutaj jasny, niebieski dżins

grzegorzo najpierw szczekasz, a potem potulniejesz jak baranek wóz albo przewóz swoją drogą jak już wszyscy się tu wyzywają na pojedynki, to proponuje challenge kto do końca roku zrobi lepszą mase (ja planuje gdzieś do 90kg dobic i potem wejsc na redukcje w 2014, żeby zdąrzyc porządnie zrzucic tłuszcz z brzucha do lata ) challenge do grzegorzo był (wskoczyła nowa strona)

ano mówiłem o kremie nie wiedziałem, że jest jakaś różnica

http://www.psxextreme.info/topic/41491-fotki/page-75#entry2830652

oświec mnie jaka jest różnica, bo sprawdzałem makrosy i kcal i ten krem z biedronki wypada nawet korzystniej (mniej kaloryczny)? (bez spiny, chce sie tylko dowiedziec )

lolz ostatnio kupiłem masło orzechowe w biedronce 400g za 5,99zł

rozi mondralo dawaj fote

(pipi)a czezki czemuś zedytował pierwszego posta kobik, artyzm tego zdjęcia z nutkami rozpjerdala mnie do cna

Na pewno spróbuję jeszcze kilka jego pozycji, bo spodobał mi się prosty i dosadny styl. Z odpalonym rock and rollem/bluesem lat 50 i 60 czyta się Bukowskiego znakomicie .

ale weźcie myślcie sobie o tych konwersjach po cichu no co człowiek chce poczytac jakieś spostrzeżenia dot. nowych screenów/info to najpierw musi się przekopac przez kilka stron bullshitu speców wróżących z fusów po porannej kawie

Pozazdrościć czworonogów. Mój idiota mnie tylko gryzie w łydki jak zaczynam biec.

jak najbardziej rozumiem wasze internetowe mierzenie bicepsów, łyd i penisów ale wjeżdżanie z odzywkami typu 'oboże jaka śmieszna głowa' ; 'cygan' ; 'pijak' i cała reszta tej waszej gimbusiarskiej pyskówki w tym dziale jest żałosna

nie dla psa kabanos

pa co wymyślił żonka będzie chciała weselną kasę na melakser, nowe kiecki i wycieczke do Chorwacji, a ten zamierza wykupic pół apteki

nie ta ręka, cwaniaku się nie liczy

spodnie i buty do ubrania koszulka do spalenia twarz azjaty do sprawdzenia z listonoszem

norweska kadra narciarek biega z astmą i radzi sobie wyśmienicie

kanabis, jak to dla ciebie jest słabo to jak ja wrzuciłem fotke na poprzedniej stronie to pewnie turlałeś się ze śmiechu. swoją drogą wrzuc coś od siebie w końcu

Chudy? Ja biore z biedry ten za 1,89zł za 250g i mam tam 18g białka na 100g

Jakieś rady co do bolącego mięśnia? Owiało mnie 2 dni temu wieczorem na boisku (po powrocie do domu zaczął bolec lewy kaptur i promieniowac troche na dół) i zlekceważyłem to wczoraj jak ostatni idiota i mimo wszystko zabrałem się za klatke i brzuch. Rozbolało tylko bardziej (chociaz głową ruszac moge, tyle że troche bardziej boli). Od wczoraj zaaplikowałem już 2 plastry rozgrzewające i pare voltarenów, ale narazie bez większych rezultatów. Jakieś rady panowie, czy samo przejdzie jak dam sobie kilka dni siana zupełnie?

Charles Bukowski - Faktotum Moja pierwsza pozycja tego autora i muszę przyznac, że wszystko co o nim słyszałem wcześniej, było jak najbardziej prawdziwe. Bukowski opisuje w sposób bezceremonialny, prosty i szczery życie polegające na tułaczce po Stanach Zjednoczonych, zazwyczaj w stanie alkoholowego upojenia. Zwalniany z kolejnych zakładów zatrudnienia, rzucany przez kolejne kobiety i opróżniający kolejne butelki najtańszej whiskey, pokazuje bezsens swojego życia, w którym wszystko sprowadza się do picia, seksu i zarobieniu dokładnie tylu baksów by starczyło na hotelowy pokój i dowolny trunek wysokoprocentowy. Powiesc jest bardzo specyficzna i z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, pośród alkoholowego bełkotu można wydobyc z niej jednak kilka cennych i wartościowych zdań, które zmuszają do zastanowienia się nad istotą i źródłem życiowych perturbacji Bukowskiego. Polecam, choc 25zł za 230 stron małego formatu to zdzierstwo. Jak kiedyś na jakimś kiermaszu trafię na reszte jego pozycji to z pewnością kupię (w bibliotece miejskiej/antykwariacie oczywiście ani widu ani słychu )