maciucha

Akurat gałki w grach z nesa, snesa i gameboya są zupełnie niepotrzebne

Save staty w gierkach z ps2 Game changer szczerze mówiąc przy wielu tytulach bez swobodnego sejwowania.

U mnie xsx, switch, deck i od niedawna jeszcze anbernic. Klęska urodzaju

Ja mam w d00pie nextgenowe gierki, więc deck 1 w zupełności mi wystarczy na lata

Grunt że gierki z ps2 latają jak złoto

Widocznie nie wziąłeś we frankach.

U mnie coś koło 120h w Animal Crossing i dalej spłacam szopa. Jak w życiu. Nie polecam

A to akurat nie reguła. 1 patch dla gta trilogy też był z kosmetycznymi zmianami

To się chwali. Profesjonalny forumowicz. Paragon dla wglądu jury graczpospolitej zachowany

Na razie tylko w xixit. Wgrałem rom i działało od razu jbc

Jaki pokrowiec?

Też nie grałem. Dzięki

Naklejaliscie na anbernica ten ekran ochronny z zestawu (lub inny)? Mój nawet cały przyszedł ale trochę nie chce mi się z tym bawić

Dragon Ball Advanced Adventure Jedna z tych gier w które zawsze chciałem zagrać, a za dzieciaka nigdy nie było mi dane.

Trochę się bałem o klik w tym anbernicu, ale jest całkiem satysfakcjonujący. Bateria na garlicu - gba, snes, nes, dos trzymała mi wczoraj ponad 6h.

No ale trochę nie wierzę że serio spaliłem 12kcal, bo zmęczyłem się zdrowo

Chlopaki zacząłem pływać niedawno no i zrobiłem dzisiaj 12 basenów po 25m że średnim tętnem 123bpm, a garmin policzył całe 12kcal aktywnie spalonych. To normalne? Jak pływam po prostu na trybie kardio a nie na trybie basen to normalnie liczy te spalone kalorie.

Akurat gierka sama w sobie to raczej meh/10 ale baw się dobrze

No mniej więcej z tych powodów które wymieniłeś. Deck oczywiście świetnie emuluje stare systemy ale jakoś nie podobało mi się granie w gry z gba na rozciągniętym ekranie, a zachowując oryginalny rozmiar też nie byłem zadowolony. Ogólnie to zaczęło się od tego, że chciałem ograć advance wars ale switchowy remaster odrzucił mnie graficzką, a tu w cenie właśnie tej jednej gry mam całą retro maszynkę o świetnym oldskulowym wyglądzie. Będę na tym grał głównie w gry z nesa, snesa i gameboyów. Chociaż ten sprzęcik ogarnia nawet psxa, to w gry z niego gra mi się już dużo lepiej na decku.

Garlic wgrany. Z 3h juz gralem w roznosci z nesa, snesa i gba. Piękny mały sprzęcik

Anbernic nareszcie też pod moją kołderką

A third to raczej jedna trzecia

A jak trzeba jednorazowo poświęcić 2min na wgranie protona to omatkobosko

Vity to szczerze mówiąc nawet nigdy w rękach nie miałem. Akurat ten sprzęt nie przemawia do mnie w ogóle. Nostalgii nie mam, w jrpgi nie gram.

Temu tak tęsknię za moim srebrnym 2004.