zrobiłem sobie dziś po tej prawie miesięcznej przerwie godzinny FBW (po jednym cwiczeniu na każdą partię) i choc było ciężko nawet przy dosc obciętych ciężarach, to pod koniec treningu organizm był tak naładowany hormonami, że czułem się jak na naprawdę dobrym haju (zasługa miesięcznej przerwy, czy wszystkich partii na jednym treningu?)
siłownia GOTY