-
Postów
15 168 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez maciucha
-
co do mojego profilu to 191cm wzrostu, 85kg wagi (zaczynałem od 81 w marcu), obecnie jade na splicie 4 dniowym i monohydracie, około 3600-3700kcal i ostatnio waga w końcu ruszyła w góre (czesc to napewno woda z mono, ale wiadomo że nie wszystko). co do oddychania i techniki to postaram się na najbliższym bieganiu wcielic wasze rady w życie, wielkie dzięki chłopaki
-
coś nie doczytałeś kanabis
-
nie no z rańca to ja raz byłem biegac pare miesiecy temu i po 3 minutach miałem zgon wiec to tam absolutnie odpada chocby z tej przyczyny co do masy - nie biegam wiecej niż raz/dwa na tydzień, a i dystanse raczej niewielkie więc wszystko chyba powinno byc ok.
-
zależy od pogody, ale zazwyczaj w okolicach 18-20
-
Za długi odstęp od posiłku, zdecydowanie próbowałem już wcześniej odstępów 1/2/3 godzinnych i zawsze kończyło sie kolką . spróbuje może zmienic trase bo na obecnej jest dosc sporo dlugich podbiegów
-
jak sie dziś ochłodziło na wieczór to poszedłem sobie pobiegac. do tych 20 minut elegancko bez zatrzymywania się a potem tradycyjnie kolka ostatni posiłek jadłem 4 godziny wcześniej, a mimo iż miałem jeszcze całkiem sporo sił musiałem se dac siana i wrocic do domu (nawet jak zrobie sobie z minute przerwy to po ~500m kolka wraca). ma ktoś pomysł co zrobic z tym fantem?
-
no wiadomo, że lepiej biec bez przerwy, bo nie spada ci wtedy tętno ale ból rozumiem, z moją kondycją jakbym był endo to bym był spaślakiem jak ide biegac to też te 25/30 minut wytrzymuje średnim tempem bez zatrzymywania się a potem jak mnie nie złapie kolka, to zazwyczaj zaczyna bolec głowa uniemozliwiajac czasem nawet chód :confused:
-
-
tak ostatnio wróciłem przez przypadek na ich kanał i chciałem jeszcze raz poczytac co wkleił wronerro pliku już nie ściągnę, a historia google nie działa
-
i znowu drugi odcinek lepszy od pierwszego, ale mimo wszytsko mocno przewidywalny i miejscami przynudnawy teaser z odcinku Cooka już mnie nastawił pozytywnie 8)
-
Jechałem ostatnie 2 tygodnie na około 3500kcal i waga stoi na magicznym 83,7kg. Będę teraz chyba do wszytskiego co się da dorzucał oliwe z oliwek i pozwole sobie na niewielką ilosc słodyczy w dzien żeby podbic kcal do 4000, bo już więcej owsa i mięsa nie dam rady w siebie pakowac.
-
waniliowe hity to najlepsze ciastka evah
-
Dzięki . W sumie to i tak jestem pozytywnie zaskoczony, że te obojczyki sprawiają problem tylko przy tym cwiczeniu, a przy reszcie nie odczuwam żadnego dyskomfortu.
-
czym można zastąpic prostowanie ramienia z hantlem w opadzie tułowia? cwiczylem dzis i już przy pierwszej serii odezwały się mocno dwa złamane za dzieciaka obojczyki uniemożliwiając prawie cwiczenie (nawet przy symbolicznym obciążeniu).
-
nie wiem o co wam chodzi z tym owsem właściwie jak to jest w srodku placka na którym są owoce/dżemor to w ogóle nie zauważam owsa podczas jedzenia
-
ja robię bardzy podobny i wsypuje płatki prosto z paczki, bez żadnego namaczania. patelnia sucha, bez oleju. konsystencja jest dobra, bezproblemowo sie obraca
-
jutro dam plusa, bo gada do rzeczy
-
To do klatki dorzuce po serii do poszczegolnych cwiczen, ciezar przy opadzie tułowia dobiore tak żeby zmiescic się w zakresie, który podałeś, a przy wspięciach nie będzie problemu z dorzuceniem dodatkowych powtórzeń (oczywko z obciążeniem), zamiast przysiadów na jednej nodze dam te wykroki na które tak gorliwie namawiasz - w jakim przedziale liczby powtórzeń powininem cwiczyc? co do partii to oczywko że pamiętam, nie pomyślałem tylko przy pisaniu tego na forum
-
typ wygląda jak przystojniejsza wersja forumowego batmana
-
To po kolei. Obciążenia przy podciąganiu na pewno sobie nie dodam, bo to co sobie obecnie zaplanowałem z pewnością będzie dla mnie narazie wyzwaniem, bo od zawsze miałem z tym cwiczeniem problem (stosunkowo duża waga do ilosci siły w plecach). Diamentowych pompek po takim zestawie z pewnością nie dam rady zrobic, ale zwykłe są jak najbardziej w zasięgu - warto? Jeśli chodzi o proponowane zmiany w planie: biceps: - uginanie ramion ze sztangą 12,10,8,6 - uginanie ramion z hantlami chwytem młotkowym 3x10 - uginanie ramienia w siadzie z podporem o kolano 3x12 nogi: - przysiad z hantlami 3x10 - wspięcia na palce 3x12 - MC na prostych nogach 3x10 - przysiady na jednej nodze 3x5 (na każdą nogę) triceps: - prostowanie ramienia z hantlem w opadzie tułowia 3x8 - wyciskanie wąskim uchwytem 3x5 - pompki w podporze tyłem 3x10 barki: - wyciskanie sztangielek 3x10 - unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 3x10 - podciąganie sztangi wzdług tułowia 3x8 - unoszenie w opadzie tulowia 3x8 co do pleców to naprawde chcę przecwiczyc oba rodzaje podciągania bo to zawsze była moja największa bolączka i postawiłem sobie to za punkt honoru a co do masy - jak już sie ciesze i widze jakieś postępy to zawsze ktos musi mnie sprowadzac do parteru xD możliwe że przestane za jakiś czas rosnąc, ale nie chcę byc wcale jakiś ogromny. przy 191cm wzrostu zawsze byłem wysokim chudzielcem i teraz zacząłem to zmieniac i już ludzie którzy mnie nie widzieli z 1-2 miesiące potrafią się spytac co mi się stało, że nagle nie wiszą na mnie rzeczy i wydaje się byc 'szerszy' itd. takie sytuacje strasznie budują i sprawiają, że chce mi sie zapie.rdalac na siłce z całych sił, więc mnie tu ChevChelios nie dołuj dziękówa chłopaki za rady, jak coś jeszcze mozecie zasugerowac to z chęcią posłucham
-
no wklejałem ostatnio dietę do odpowiedniego tematu i zdaje się że była spoko. przez ostatnie niecałe 2 miesiące przytyłem na niej 2,5kg
-
Taki split się nada? poniedziałek: klatka: - wyciskanie sztangą poziomo 3x12 - wyciskanie na skosie dodatnim hantlami 3x10 - rozpiętki - 3x10 brzuch: - skłony w leżeniu płasko 3x30 - russian twist 4x20 - unoszenie kolan w leżeniu płasko 4x20 - skłony boczne 3x20 (na jedną stronę) wtorek: biceps: - uginanie ramion z hantlami 3x10 - uginanie ramion z hantlami chwytem młotkowym 3x10 - uginanie ramienia w siadzie z podporem o kolano 3x12 barki: - wyciskanie sztangielek 3x10 - unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 3x10 - podciąganie sztangi wzdług tułowia 3x8 - unoszenie sztangielek bokiem w górę 3x8 przedramiona: - uginanie nadgarstków nachwytem 3x15 - uginanie nadgarstków podchwytem 3x15 środa: wolne (ewentualnie brzuch?) czwartek: triceps: - wyciskanie francuskie jednorącz hantli w siadzie 3x10 - prostowanie ramienia z hantlem w opadzie tułowia 3x8 - dipsy 3x10 - wyciskanie wąskim uchwytem 3x5 plecy: - MC 3x8 - drażek podchwytem 5x5 - drążek nachwytem 3x5 - wisosłowanie 3x10 - szrugsy hantlami 3x12 piątek: nogi: - przysiad z hantlami 3x10 - wspięcia na palce 3x12 - coś by się jeszcze przydało ale nie wiem co w warunkach domowych mógłbym dorzucic brzuch(jak poprzednio) sobota, niedziela - wolne cel masa za wszelkie rady i poprawki z góry dziękuję
-
Generalnie to zanim zacząłem cwiczyc i przestrzegac diety to potrafiłem dziennie wypic nawet z 3 litry tymbarków/nestea itd. i nic wielkiego ze mną się nie działo - zaleta bycia ekto . Czyli w dni treningowe 5g rano, 5g przed treningiem, a w dni nietreningowe 5g z rańca tylko?