W FNR 4 spędziłem setki godzin i ciesze się ze zmienili system walki. W końcu można zostac znokautowanym jednym porządnym ciosem (w FNR 4 zdarzało mi się to baaaaardzo rzadko). Koło realizmu to ta gra nawet nie stała, ale grunt że gra się przyjemnie. Jak stanieje do stówki to biorę na bank .
No i nie wiem co u was z tym poziomem trudności, ja kładę wszystkich równo .