No ja tam jestem innego zdania. Takie byly punkty przed GP Monako
Moim zdaniem takie podłe granie na siebie Pereza na tamtym etapie sezonu to mega słaba zagrywka. Nie dziwię się, że Max odpłacił mu pięknym za nadobne. Trochę przy okazji pada mit Pereza przyjemniaczka (jeśli jeszcze nie upadł w momencie wewnętrznych przepychanek przy upadku Force India).