maciucha

Najgorsze jest to, że ja tydzień temu piłem z tego kawę

No nie mam nawet dobrej końcówki żeby odkręcić tą blaszkę w środku xd No jak zawołają w chuj to taniej wyjdzie kupić zestaw śrubokrętów i gruszkę do lewatywy Zaparzacz to w sumie najmniejszy problem bo faktycznie pod wodę i sru, ale ten środek ekspresu też jest mocno ujebany.

Tak to wygląda. Musiałbym ten cały środek rozkręcać i czyścić pod ciśnieniem, a nie bardzo mam jak. Zadzwonię chyba jutro do serwisu i spytam ile by wzięli za konserwację, bo sprzęt ma z 5 lat i nic nie było robione.

Tu chyba kilka lat nikt nie zagladal Ale dzięki!

Odziedziczyłem za friko wczoraj ekspres ciśnieniowy Nivona Caferomatica jakiś tam stary model. No i rozkręcam go dzisiaj a tam w środku w module zaparzającym taki kurwa syf, grzyb i mogiła ze byście się porzygali więc zdjęcie na dole daje z neta. Otóż moje pytanie czy ta część mozna myć pod bieżącą wodą?

15 lat od ostatniego tytułu. Przepalone miliardy euro w tym czasie. W garażu Alonso, Vettel, Leclerc.

Mhm. Schabowy dobry dziś był?

del, szkoda czasu

No zasadnicza. Perez jeśli to zrobił, to z własnej nieprzymuszonej woli, dla własnych zysków. Piquet w Singapurze rozwalił się za namową Flavio, żeby Alonso mógł w trakcie safety cara zjechać na darmowy pit stop i wygrać wyścig w tragicznym dla Renault sezonie. Bardziej trafne byłoby porównanie z Schumacherem parkującym w ostatnim zakręcie w Monako, w bodajże 2006r

No zobaczymy. Wydaje mi się że na duszenie w zarodku czas już był, a teraz to się już mleko wylało.

Ale by było jakby Perez sypnął oficjalkę z tym wypadkiem w Monako, przypuszczalnie Red Bull musiałby go zwolnic, a Max by dostal np. Ricciardo na skrzydłowego w przyszłym roku

Max jaki kołek, ja yebie

W drugiej godzinie na pewno tak samo

A woda jakiej firmy?

Obso pisał oświadczenie?

Wiem, że Costa czy Sowa to nie są jakieś światowe marki i wyznaczniki jakości, ale jednak wstyd podawać w kawiarni jakieś kwasne guano za 9zl.

Dlaczego heroizm? Pytam na serio.

Co do zmian w serwowanej kawie - pijam tylko espresso i ostatnio w kilku miejscach (Costa, sowa, mak, orlen) zauważyłem że lecą w chuya jeśli chodzi o jakość serwowanej kawy, jednocześnie podnosząc ceny. No dosłownie wszystkie espresso, które zamawiałem w tym miesiącu były kwaśne i bolał mnie po nich brzuch. W domu jak sobie sam zrobię z tej samej kawy co zawsze, to jest ok.

Ale kolego jak ty myślisz, że jak ty marnujesz czas na pisanie artykułów o tym że nie trzeba znać angielskiego zamiast się w tym czasie go uczyć, to nie myśl że ja będę marnował swój czas na czytanie tego.

Nie ma problemu, mogę powiedzieć Włochom. Są tu jacyś? Cody przechodzić po polsku bo się nie zna angielskiego to po prostu wstyd dla dorosłego człowieka w 2022 roku, gdzie ogromna większość popkultury jest w tym języku, że o wartościowych źródłach specjalistycznych w danych dziedzinach pracy nie wspomnę.

Ciekawe czy elitesse ogarnia jednoczesne chodzenie po schodach i żucie gumy.

Wstyd to nie znać angielskiego w 2022 roku.

Brother from another mother