Max to jest bestia. Max to jest maszyna. Max to materiał na najlepszego kierowcę w historii F1.
W zeszłym roku pokonał 7 krotnego mistrza świata w uczciwej, wyrównanej, piekielnie zażartej walce. On ma umiejętności, psyche i głód wygrywania.
Po takim sezonie jak poprzedni on jest już gotowy na absolutnie wszystko. Nie wiem czy był w historii ktokolwiek inny poza Schumacherem, Prostem i Senną, kogo moznaby postawić do walki naprzeciw Hamiltona w zeszłym sezonie. A Max to wygrał.
Walka z takimi błaznami jak Ferrari to jak sezon odpoczynku.