maciucha

asx jak sie gra w tego sota? uruchomiłem kiedyś na godzinę ale nie wiedziałem co mam tam robić

Nigdy nie czaiłem jarania się fabułą girsów. No strzelanie spoko, ale przecież ta opowiastka to takie wojenne nawspólnej/10.

No to Halo 5 było kompletnie po nic. Fajnie by było jakby na zeszłej generacji nie wyszło w ogóle, a teraz byśmy mieli czekanko jak na Świętego Mikołaja po ponad dekadzie. Kolekcja Szefa Kuchni też nie pozwala zatęsknić za serią i mi np. wystarcza w zupełności i Infinite w ogóle mnie nie jara. IMO jeszcze przesadzają z Forzą Horizon - kują żelazo póki gorące, ale imo ludzie niedługo zaczną rzygać tą serią.

Halo i Gearsów przede wszystkim jest za dużo i wychodzą za często. Ludzie muszą trochę zatęsknić za lubianymi rzeczami, musi upłynąć czas który pozwoli na postęp technologiczny czy wymyślenie nowych mechanik, żeby był ten efekt 'wow musze to mieć'. A że firmom nie zależy na efekcie 'wow' tylko na kasiorce (plus nie mają jajec na nowe ip), to będzie trzepanie kasiorki tak długo jak to tylko możliwe .

no właśnie, a biorąc pod uwagę że wyszły nowe konsole to troche lipa, zwłaszcza że nawet w zapowiedziach na przyszły rok nie widać żadnych topowych system sellerów

Halo w single to heh dla mnie, a multi jak multi, w najlepszym przypadku będzie tak dobre jak w kolekcji szefa kuchni, a w gorszym nie będzie nawet na takim poziomie No nie ma póki co żadnej gry, na żadnej z platform (nawet na horyzoncie) która skłaniałaby mnie do kupna next-gena (lepszy performance bo ssd i bebechy w starych grach to inna sprawa). Brakuje takich Gears of War jak w 2007 czy GTA IV 2008. Jak Uncharted w 2007, jak Wiedźmin 3 w 2015. Jak to nie jest posucha, to nie wiem co nią jest.

Dla mnie to jest posucha w chuj, pozdrawiam.

...ale nigdy nie zagra bo nie ma czasu to prawda, lubię też recenzję crapów 2/10 w zeszłym miesiącu genialny 6 stronnicowy artykuł o Johnie McAfee

Miałem około 10 letnią przerwę od prasy growej i na początku tego roku zdecydowałem się dać szansę PSXE i CD-A. Kupowałem przez 6 miesięcy obydwa, ale zostaję tylko przy CD-Action. Moim zdaniem wypada dużo lepiej, lżej, z polotem, ze świeżością, no po prostu widać że chłopakom (i dziewczynom) się chce i nie ciąży nad nimi widmo bankructwa i chuyowego wydawcy, jak to ma miejsce w przypadku ekstrima. No i fajnie że piszą zarówno o PC i konsolach, bo obecnie na rynku konsolowym posucha jest taka że szkoda gadać.

c i a r e c z k i

CD Action to chyba moje branżowe "odkrycie" tego roku. Fajnie się to czyta, obsługują pc i konsole, ciekawa publicystyka, czuć świeżość i energię z tekstów, bez zadęcia i do rzeczy. No i jeszcze uruchomili kanał na yt (jak pisałem o czymś takim dla psxe pól roku temu, to co niektórzy kazali się puknąć w głowę ), który przyjemnie się ogląda do śniadanka https://www.youtube.com/channel/UCLLO-H4NQXNa_DhUv-rqN9g/videos No chciałem się tym z wami podzielić

powiem wam że z racji podobieństwa scenerii, bezpośrednio po ograniu FH3 nie widzę opcji żeby to ogrywać

Mogę być stronniczy, bo od 2002 roku nie było takich 12 miesięcy żebym nie odpalił III/Vice City/San Andreas

Pewnie, że grać teraz, a potem w remaster U mnie jak zawsze powrót do VC =

warto dla samej okładki

ok wygrzebałem z pamięci jeszcze kilka triggerów do wspomnień

Mi sie dwóch takich udało przekabacic na zielona strone w minionej generacji. Płakali tygodniami ze nie bedzie gran turismo i co terasss, tłumaczę im byczku walic gran turismo, zobaczysz forze motorsport a potem forze horizon to baniak ci peknie z zachwytu. No i do dzis kłaniają mi sie w pas Pupcio bierz xboxa, zwłaszcza jak ostatnie generacje przesiedziałeś na plejce. Bedziesz zadowolony.

Jeszcze jak. Dodatkowo jak masz dobrego cumpla to sharujesz konto i wszystko dzielisz przez 2. Ja juz tak z 3 lata ciągnę razem z kumplem gamepassy, goldy i gierki

moja lista wywołująca z mózgu setki przeróżnych fajnych wspomnień związanych z czasami w których ogrywałem te gierki (+ całe OSTy z Vice City/San Andreas) (ogrywałem przy tym na zapętleniu Crackdowna w wakacje 2007, było cudownie)

ehh już dawno byśmy wiedzieli jak wykorzystywać plastik i latalibyśmy wycieczkowymi promami kosmicznymi wokół pierścienia Saturna, gdyby każdy kolejny ziemniak przychodzący na świat dziedziczył umiejętności po rodzicach i nie musiał się przez pierwsze 25 lat uczyć tych samych pierdół co jego stary, a wcześniej jego dziadek

nie zapominajmy też o szafce antydrganiowej za jedyne 7500zł

nie chcemy wiele, jak by się udało porobić duele na piły motorowe i postrzelać do siebie czołgami przy Malibu Club to już by był cymesik

no i fabuła (liczę łącznie z dodatkami, które rzucają świetnie równoległe światło na wydarzenia z podstawki), która ustępuje chyba tylko tej z RDR 2 (a i tu pewnie pojawią się kontrowersje )

Zabieram się już kilka miesięcy do zainstalowania Multiplayer moda do VC żeby z kumplem pograć. Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?

Serio to jest warte takich pieniędzy przy podłączeniu do zwykłych głośników z wieży Pioneera?