Po 22 godzinach poza kwestiami technicznymi najbardziej się zawiodłem na braku systemu frakcji. Pamiętam video od Redów pokazujące różne ekipy w Night City, zastanawiałem się wtedy czy będę mógł np. trzymać się z Animalsami i zmodyfikować swoje ciało tak jak oni, albo pójść po bandzie i być cyborgiem w Maelstromie. Niestety wszystko jest predefiniowane i pewnie skończymy robiąc zadania dla wszystkich. Chciałbym systemu w którym pomagając jednym, narażam się tym drugim. Pomagając jednej frakcji dostaje jakieś związane z nimi opcje chociażby ich tatuaże które możemy wrzucić na skóre, ubrania albo coś. Nic z tych rzeczy, wydaje się, że mamy bardzo mały wpływ na świat gry.
Mało interaktywny świat i drewniane kukły zamiast NPC nie pomagają w immersji. Już w GTA San Andreas jadąc sportowym autem, kwadratowy NPeC potrafił rzucić komentarz, że masz dobrą furę. Tutaj nieważne czy jedziesz śmietnikiem na kółkach czy jakimś odpowiednikiem ferrari to wszyscy milczą.
Kolejna sprawa. Gość się szarpie z automatem który nie chce mu wydać puszki. Zhackowałem automat, wysypało się wszystko a gość stoi w bezruchu i nic nie robi.
Mega słabo jak na grę nazywaną przez twórców eRPeGiem.