Treść opublikowana przez UberAdi
-
własnie ukonczyłem...
Wreszcie nadrobiłem tego klasyka. Nigdy wcześniej nie grałem w Homeworlda, za czasów jego premiery nie miałem PC, grałem na PSXie. Zresztą byłem wtedy guwniakiem więc raz, że bym tej gry nie docenił a dwa, że nie potrafił bym w nią pewnie grać. Przed kupnem sprawdziłem co piszą gracze w necie i natknąłem się na kilka opinii o wysokim poziomie trudności co mnie dodatkowo zachęciło. Po ograniu muszę stwierdzić, że może nie jest to łatwy RTS ale bez przesady. Każdy kto miał wcześniej styczność ze Starcraftem czy Warcraftem nie powinien mieć problemu. Na wszystkie decyzje mamy w miarę dużo czasu, nie trzeba myśleć o 150 rzeczach na raz jak np w SC. Ważne żeby focusować mocne jednostki, zaznaczać pojedynczo cele dla naszych statków które są kontrą na statki przeciwnika i zwracać uwagę z której strony idzie atak. Jednym słowem - standard. Początkowo kłopotliwe może być poruszanie się w pionie ale tutorial nam wszystko fajnie tłumaczy i po chwili przyzwyczajenia nie miałem z tym problemu więc sterowanie oceniam pozytywnie wbrew temu co się w internecie naczytałem. Jednostki które możemy budować są zróżnicowane, niektóre mają specjalne umiejętności, są kontrami na określone typy statków przeciwnika i często trzeba szybko reagować w "locie" dobudowując potrzebne nam jednostki aby skontrować wrogą flotę która nagle pojawia się z hiperprzestrzeni. Moim zdaniem lepiej można było wykorzystać mothershipa który służy jedynie do budowania statków. Myślałem też, że będzie więcej zbierania minerałów i stackowania floty aż do maxa ale nie ma tego co mnie cieszy. Gra jest bardziej nastawiona na walkę niż na siedzenie i kopanie kamyków przez co zachowuje całkiem fajne tempo. Przejście zajęło mi 10h i nawet przez chwilę nie czułem się znudzony. Fabuła jest interesująca od samego początku pomimo tego, że została podana w dość prosty sposób. Przez cały czas ciekaw byłem co się będzie działo bliżej Hiigary i jakie będą dalsze losy ludzkości. Zdecydowanie najbardziej jednak klimat budowany jest przez muzykę. Soundtrack jest świetny i idealnie wpasowuje się w atmosferę gry. Ocenie Homeworlda na 8+. Bardzo dobra gra jednak ciągle czułem, że czegoś mi brakuje. Większego rozbudowania w postaci upgradów statków, skilli mothershipa. Za mało kombinowania jak na obecne czasy. Zdaje sobie jednak sprawę jaki to musiał być killer w czasach swojej pierwotnej premiery. Teraz pora na Homeworld 2 Remastered
-
Steamgifts - forumkowa grupa
- Niegranie w gry
Rywalizacje online zawsze lubiłem od momentu gdy pierwszy raz jej spróbowałem a że miałem ekipę do CSa to ¯\_(ツ)_/¯ Zresztą granie online to pułapka która skutecznie odciąga od ogrywania single playerowych gierek. Teraz mam ten problem z Unrealem, często wolę wbić do znajomków na discord pogadać i postrzelać się rakietami niż zaczynać kolejną grę z niekończącej się biblioteki u Gabena- Niegranie w gry
Nie no jak mamy tu pisać na serio to i ja dodam coś od siebie. Gram tak mniej więcej od 5 roku życia, zaczynałem na Commodore 64 mojego brata. Właściwie to gram odkąd pamiętam i właściwie nie sądzę żeby coś się w tej materii zmieniło w najbliższym czasie. Pomimo pracy, obowiązków i różnych zajęć związanych z tym słynnym "dorosłym życiem" wciąż mam ochotę grać. Pierwszą różnicą jaka mi przychodzi do głowy pomiędzy graniem teraz a kiedyś to fakt, że mniej gram w gry single player. Spowodowane jest to tym, że znacznie bardziej szkoda mi czasu na słabe gry takie jak np ten wspomniany wcześniej Tomb Raider. Później nachodzi myśl że jednak ten czas który miałem na granie mogłem spędzić lepiej chociażby ogrywając jakiegoś klasyka niż takiego kasztana który mnie zanudził. Nie ma właściwie nic co by mnie mogło w tej chwili zniechęcić do grania, nadal mi to sprawia masę fun'u a codzienne obowiązki nie przeszkadzają żeby wieczorem czy w weekend w coś pograć. W dodatku mam kobietę która gra tyle, że głównie w shootery online i kilka wyjątków jak gry telltale i niektóre mniejsze indie więc tym bardziej nie mam żadnej presji z zewnątrz, że granie jest "złe" i powinienem to "rzucić" a bekę z tego, że gram w jakieś pikselowe gunwa toczono ze mnie chyba tylko na tym forumku Także ja tam grać chyba nie przestanę i chciałbym też wkręcić kiedyś w to swojego guwniaka tak jak Okens. Super sprawa chociaż nie wiadomo w jakim stanie ten dzieciak zastanie branżę skoro już teraz jest to rak z przerzutami :czesc: @up Właśnie myślałem pisząc tego posta, że trudniej mi teraz znaleźć dobre gry. I nie wiem czy to kwestia wieku, że trudniej o eksajtment czy po prostu większość gier obecnie jest nijaka i mało oryginalna.- Niegranie w gry
Właśnie nie kupuje takich crapów. Tomb Raidera nawet nie wiem skąd miałem w bibliotece, pewnie z przy okazji jakiegoś bundla wpadł. Zagrałem bo słyszałem że fajna gra :czesc:- Niegranie w gry
Mnie rozkłada na łopatki to co się we współczesnych grach dzieje. Zaznaczanie wszystkiego, pokazywanie tak dokładnie jak się da żeby idiota przed ekranem przypadkiem nie musiał wysilić szarych komórek. Ostatnią taką grą w jaką grałem był Tomb Raider. Wciskamy lewy bumper i wszystkie ruchome elementy, znajdźki i wszystko co kluczowe zaznaczone na żółto, brakuje tylko napisu "TUTAJ YEBANY IMBECYLU". Do tego śmieszna "filmowość" gier. Kiedys dramaturgii dodawało to, że się level w pif pafach grało na 1hp bo już apteczek nie było albo przechodziło się trudny moment i siedziało się jak na szpilkach przez kolejne 10-15 minut bo nie było save pointa. To wrzucało pot na czoło i takie gry trzeba szanować. A teraz? Skrypotwani Drejk i Lara skaczą po gzymsach i łamiącym się drewnie, uniknięcie śmierci w takich momentach ogranicza się do klepnięcia jednego przycisku. Komu to daje fun? Dla kogo to jest ekscytujące? Widocznie dla współczesnych graczy więc (pipi) ich, to już nawet ludzie nie są.- Niegranie w gry
Znałem kilku takich, do dziś nie zaruchali.- Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
F4WYZ-8WA39-5ZHMZ Losowa gierka na STEM, nie wiem co to- Wrzuć screena
Żałuję, że dopiero teraz zdecydowałem się kupić zremasterowane Homeworldy. Ciężko się oderwać.- Steamgifts - forumkowa grupa
Gattz przyjmij zapro, Hunie pop jest twój. Easye Oddworld wysłany na Stemie- Steamgifts - forumkowa grupa
wyprzedaż a tutaj tak smutno w sumie więc:- Steam
Właśnie też mam takie zdanie z tym, że... już od wielu lat na forach Steam krąży masa pomysłów jak ulepszyć system achievementów na Steamie i nic się nie zmieniło do tej pory. Widocznie Gabe stwierdził, że (pipi) graczy. Był pomysł, żeby dać twórcom możliwość nagradzania za osiągnięcie określonego % achievementów tłami lub przedmiotami z gier, było by mega. Nie będzie żadnej zmiany dopóki odkrywanie osiągnięć nie będzie działać poprzez serwer, w tej chwili wszystko jest client-side dlatego można sobie "oszukiwać" programem.- Steam
Tym procentem ukończenia nie ma się co sugerować. Procent liczy na podstawie zdobytych achievementów, wlicza w to każdą grę od momentu otrzymania pierwszego achieva. Ja mam trochę gier które gdzieś dostałem za free np ze steamgifts albo z bundla, zagrałem chwilę żeby sprawdzić co to, zdobyłem 1 achieva, czekają w kolejce lub okazały się crapem i zaniżają średnią.- Steam
Opłaca się brać DR3 na tej przecenie -70%? Nie grałem w żadne Dead Rising i nie wiem czy brać to czy Homeworld Remaster. Staram się ograniczać zakupy na tym sale'u bo mam już i tak dużo gier do nadrobienia ale dziś chce sobie jakiś mały prezencik sprawić na urodziny. Prawie godzinę już coś szukam, wybieram i nie mogę się zdecydować bo mało dobrych promocji- Virtual Reality, okulary i inne cuda na kiju
Do tej pory nie wyszła żadna naprawdę dobra, złożona gra na VR. Po pierwsze ze względu na mase ograniczeń sprzętowych po drugie dlatego, że developerzy uczą się dopiero robić takie gry. Zastanawia mnie w jakim kierunku pójdzie poruszanie się w VR bo bieżni do pokoju wstawiać nie zamierzam. Myślałem że ten tytuł od Insomniac będzie czyś co mnie zachęci a wyszedł crap. Chce kupić Vive bo wierze, że VR ma przyszłość ale poczekam aż się to trochę rozwinie (ewentualnie umrze) bo nie wyrzucę tyle hajsu za możliwość grania w minigierki.- Steam
- Asseto Corsa
Nie mam pojęcia ale ona nie potrzebuje za bardzo liftingu. Auta wyglądają przyzwoicie, otoczenie już gorzej ale nie bije bardzo po oczach w czasie jazdy, spokojnie- Asseto Corsa
Jest kariera ale słabo zrobiona. Nie miałem motywacji żeby to grać. Z mojej perspektywy to ścigałka głównie pod online. Mam ze 140h i 3/4 czasu chyba przejeździłem online z ludźmi z grupy drift community. Mocną stroną jest też zabawa z modami, zawsze sobie można trochę urozmaicić grę. Ale graficznie gra wypada średniacko, trzeba być na to przygotowanym jak ktoś jara się grafiką.- Steam
- +++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
Karty Nvidia mają DSR który pozwala na odpalanie gier w wyższych rozdzielczościach. Fajna sprawa szczególnie do starszych gier, pomimo tego że mam zarówno monitor jak i TV 1080p to widać różnicę w czystości obrazu. Screen z Tomb Raidera w 4K bez wygładzania krawędzi. btw, dopiero zauważyłem te muchy xd- PlayStation 4 Pro
- Euro 2016 Francja
Ma ktoś jakiegoś linka żeby zobaczyć mecz w necie? Edit: nvm.- PlayStation 4 Pro
Znów dyskusja 30 fps vs 60 fps nie wiadomo po co. 30 klatek oczywiście jest grywalne i w wielu tytułach nie przeszkadza ale 60 to zdecydowanie większy komfort dla oka w każdej grze 3D i wielu 2D. Trzeba nie mieć z tym styczności na codzień żeby uznać lepszą płynność za zbędne udogodnienie.- +++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
Ja z kolei nie rozumiem trochę tej pogoni z full detalami obecnie. W tej chwili niektóre gry wykorzystują efekty których często w 1080p nawet nie sposób zauważyć a klatki lecą solidnie w dół. Ostatnim przykładem niech będzie chociażby nowy Mirrors Edge wykorzystujący tekstury 4k na ustawieniu hyper przez co gra jest niegrywalna na 970. Różnica ledwo widoczna a po zmianie ustawień na ultra gra chodzi w 70 fpsach. Tak jak Szejdj napisał, trzeba pamiętać, że Scorpio wychodzi za 1,5 roku a nie teraz i Jeśli chodzi o konsole to jedynym słusznym wyborem będzie w przyszłości nowe PS4 jako dodatek do PieCa.- Quake Champions
No niestety te różne postacie z różnymi skillami jak w MOBAch martwią dość mocno. Chociaż mam nadzieję, że dzięki mechanice Quake'a to się uda i nie będzie to kolejny shooter dla niepełnosprawnych jak Overwatch. Jeśli nie to zostaje przy Unrealu i Reflexie. - Niegranie w gry