Ja dziś doceniłem jeszcze bardziej tą akcję. Skończyłem Wolfensteina którego miałem gdzieś na wishliscie ale nigdy jakoś bardzo się nie interesowałem tym tytułem, myślałem sobie, że gram w sporo shooterów online więc mnie singiel znudzi. Gdyby mi go Teddy nie kupił pewnie bym go olał i nigdy nie miał okazji zagrać. Tymczasem dzisiaj stało się to
Spodziewałem się, że będę się nudził a dostałem hektolitry oldchoolowego miodu płynącego z ekranu, serio Wolf mi przypomniał najlepsze czasy FPSów
Jeszcze raz dzięki Teddy, trafiłeś w 100% i dzięki Velius za wyjście z tą inicjatywą (gonie cię na truesteamachievements, już niedługo )