Koniec wyścigu można go zaliczyć do ciekawych, sporo sytuacji na plus i parę na minus. Na plus oczywiście postawa Pietrova który jechał równo przez cały dystans nie popełniając dużych błędów. Zawiódł Heidfelfd ale on to miał już od wczoraj problemy więc nie ma co na razie wieszać go za to . Kolejny to Perez który będzie moim czarnym koniem tego sezonu bo widać, że ma potencjał poza tym meksykanin więc ma temperament . Oczywiście fajna walka Masy z Buttonem . Co do tego ruchomego skrzydła to sądzę(choć to pierwszy wyścig), że samo w sobie nie będzie dawać zbyt wiele, choć prosta w Melbourn do najdłuższych nie należy. Było widać, że jeżeli któryś z zawodników użył tylko skrzydła na nie wiele to się zdawało bo zawodnik przed nim wystarczy, że włączył kers i lipa z wyprzedzania. Dopiero połączenie kers+skrzydło daję zamierzony efekt. Szkoda, że Ferrari zawiodło bo miejsce 4 i bodajże 9 to nie było chyba ich marzeniem. Widać, że mają problemy z oponami bo bardzo szybko im się zużywały. Ogólnie zapowiada się ciekawy sezon tylko niech Redbull trochę przystopuje