Treść opublikowana przez Yabollek007
-
bieganie
Tempo bylo b. slabe - zajelo mi to 1h 40min. Na swoja obrone dodam ze po drodze zaliczylem kilka gorek (ze 2 wieksze i pare wzniesien - moze nie mocno nachylonych ale za to dosyc dlugich po ~ 1km), i pare schodow (w tym jedne takie naprawde wysokie) oraz fakt [chociaz w zasadzie to raczej nie obrona tylko pograzenie ] ze jaram fajki (ostatnia wyjaralem nawet chyba z 30min przed bieganiem). Do zrobienia takiego dystansu w takim tempie jak mowisz, albo chociaz 5min/km to mi niestety jeszcze troche brakuje No ale pojutrze znowu biegam wiec stopniowo bedzie coraz lepiej - mam nadzieje ze nastepnym razem zrobie 14/15km, albo nawet z 10-12km ale za to mocniejszym tempem - takie 6-6.5min/km by mnie satysfakcjonowalo juz.. Ale ogolnie i tak jestem z siebie zadowolony bo malo co nie padlem, ale jednak dalem rade. Teraz pozostaje ciagle przesuwac coraz dalej granice, oraz rzucic te pierd.olone szlugi.
-
bieganie
Ja dzisiaj przebieglem 13.5km i oddychalem tylko nosem (a dokladnie to wciagalem powietrze nosem, wypuszczalem buzia). Tak w ogole to znacie (i czy polecacie) jakies srodki wspomagajace stawy? Bo slabo sie odzywiam a jak bede na(pipi)iac tak jak dzisiaj to obawiam sie ze moge sobie z(pipi)ac stawy (zeby temu zapobiec lykam witaminki, wypilem jeszcze dzisiaj magnez i zamierzam dzisiaj i jutro sie dobrze wyspac - mam nadzieje ze to wystarczy).
-
Breaking Bad
- bieganie
Nie no w taka pogode oddychanie przez usta niestety nie przejdzie - wciagane w taki sposob zimne powietrze gwarantuje zmasakrowane gorne drogi oddechowe, ustami mozna jedynie wypuszczac to powietrze (w koncu kiedy wciagasz powietrze nosem to jest ono wstepnie ogrzewane zanim trafi do pluc, nie przelatuje bezposrednio przez jame ustna w ktorej na dodatek panuje znacznie wyzsza temperatura niz na zewnatrz i znajduje sie wiele delikatnych elementow, jest podwyzszona wilgotnosc - zimne powietrze dobrze z tym nie wspolgra, z cieplym jest troche lepiej chociaz tez nie idealnie bo z kolei wysusza gorne drogi oddechowe [przynajmniej dla mnie]). Mala ilosc snu na pewno tez ma znaczenie - organizm jest przez to troche oslabiony, a po treningu nie regenerujesz sie tak jak powiniennes, z 7h minimum to mus. Wiec jesli biegasz rano to juz lepiej sobie wiecej pospij, a na bieganie wyjdz np. wieczorem. Tak przynajmniej ja bym zrobil. A bieganie na pewno polepsza wydolnosc pluc - jak nie wyrabiasz z oddychaniem nosem to moze masz zbyt ostre tempo? Biegaj troche wolniej, stopniowo jakos powiniennes sie przyzwyczaic, no chyba ze ta przegroda nosowa jest tu winowajca.- bieganie
Ja tam tez zaczelem bieganie od zimy, nie mam specjalnego ukladu odpornosciowego, diete mam kiepska co proboje rekompensowac witaminkami i sam nie moge sie nadziwic ze sie jeszcze nie rozchorowalem Zwykle zima chorowalem min 2 razy i to bedac ostrozny, a teraz biegam sobie w ta pogode i jest git. Chociaz przyznam, wczoraj przy tych -4 bylo juz mi troche zimno i w czasie biegu czulem to w plucach, ale po powrocie i ogrzaniu sie wszystko wrocilo do normy. Zawsze 'balem sie' zimna, a idea biegania zima wydawala mi sie wyczynem dla najwiekszych hardkorow, a tu sie okazuje ze nie taki diabel straszny - wrecz przeciwnie, jest dobrze. No ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy - czasami zlapie jakis paskudny wirus, a wtedy to po prostu trzeba sie na spokojnie wykurowac i sie nie spieszyc za bardzo z bieganiem, bo nie ma nic gorszego jak nawrot choroby ktora moze juz az tak nie dokucza, ale mimo wszystko sie wlecze i troche jednak przeszkadza.- Breaking Bad
- bieganie
Wyzdrowiejesz, odczekasz, zaczniesz biegac, zadbasz o witaminki, wzmocni ci sie odpornosc i bedzie git.- Android na telewizorze (?)
Albo po prostu poczekac na Ouye - lepszej opcji sie chyba nie znajdzie (chociaz tak do konca to sie dopiero okaze dopiero jak to wyjdzie).- bieganie
Kurde, ostatnio skorzystalem z tego Endomondo to chyba ucielo mi przynajmniej z 1/3 trasy Natomiast jak wczesniej bieglem ze Sports Trackerem to cala trase mi elegancko oznaczylo. Dzisiaj natomiast wyprobowalem runtastic to chyba cos zle musialem wlaczyc, albo przez przypadek wylaczyc przy wkladaniu do kieszeni bo w ogole mi nie naliczylo. Co do pogody - za(pipi)iscie sie teraz biega, ale gdyby bylo jeszcze slonce to byloby pieknie (snieg + slonce = za(pipi)istosc). Chociaz ciekawe co bede mowil jak temperatura spadnie do -8 albo jeszcze nizej Dzisiaj jak biegalem to bylo cos kolo 0 (jak wracalem to nawet snieg zaczal padac) i bylo git Kurde, tylko ostatnie 2-3 razy lapala mnie kolka po jakichs 10-20min, a potem po kolejnych 10 przechodzila (a jak przeszla to nawet jak zwiekszalem tempo to sie spowrotem nie pojawiala - nie wiem o co chodzi). Co prawda nie byla jakas hardkorowa i wystarczylo wlasnie przez te 10min bardziej kontrolowac oddech i tempo + reka pod zebro, ale zastanawiam sie o co chodzi.- Steam
Z New Vegas tez tak bylo - z poczatku byl niewidoczny, a potem nagle sie pojawil.- Chipsy
Chrzan = podroba ostrego Prawdziwie ostre sa jedynie ostre papryczki - zamiast chrzanu rownie dobrze moglbym wpieprzac masc rozgrzewajaca, albo nasmarowac nia twarz i bylby prawie ze taki sam efekt. Ostrosc ostrych papryczek jest wyznacznikiem prawdziwej ostrosci i tym co wiekszosc osob ma na mysli mowiac ostry - chrzan o ile niby tez mozna pod ta kategorie podpiac, niestety jest zupelnie inny. Jak juz mowilem - wplywa glownie na drogi oddechowe. Ogolem nie jest zly, ale niestety papryczki rzadza - takie sa fakty. Tak btw to chcialbym kiedys sprobowac jakas potrawe z ktoras z tych najostrzejrzych papryczek, co to kucharz musi miec na sobie rekawiczki i maseczke na twarzy aby sie nie poparzyc obcujac z nimi - to musi byc hardkor.- Chipsy
Lol, oczywiscie ze nie jest. Jadles kiedys chrzan? A jadles papryczki chili? Uwazasz ze to to samo? Chrzan moze spowodowac lzy w oczach, mozna poczuc go w nosie ale to nie to samo co cos ostrego. A to dlaczego? Miedzy innymi dlatego, bo chrzan nie ma kapsaicyny wiec mordy ci nie wypali. Wszelkie ostre papryczki natomiast to maja. Chrzan nie jest ostry, co najwyzej mozna powiedziec ze "nad wyraz aromatyczny". Oczywiscie o ile jako kryterium ostrosci przyjmujemy smak - papryczki stymuluja jezyk, natomiast chrzan drogi oddechowe wiec sprawa jest jasna.- bieganie
Moze ktos akurat zajrzy w odpowiednim momencie (teraz) i mi odpowie - po wczorajszym bieganiu troche mnie boli lewe kolano i kostka przy lewej stopie - wychodzic dzisiaj czy przeczekac? Bo tak sobie siedze i w sumie wolalbym zamiast tego wyjsc pobiegac, ale nie wiem czy powiniennem w zwiazku z powyzszymi.- drum'n'bass i pochodne
@najtmer Tylko mj, ale mimo wszystko w pewnym momencie musialem zmienic klimat. @japco Tak pobieznie sprawdzilem to co podales - niestety, BSE duzo lepsze To sa jednak miszcze. Dalej ich tluke, ale chetnie bym sobie posluchal czegos nowego - ale zeby mialo moc jak BSE, zeby tak jak BSE sprawialo ze mam ochote roz(pipi)ic wszystko naokolo, zeby napompowywalo mnie energia, zebym nie mogl usiedziec w miejscu, zeby moj umysl byl jego niewolnikiem.- Treme
No, trzeci sezon naprawde udany - szkoda ze 4 bedzie mial tylko 5 odcinkow. Szkoda tez ze wiecej osob nie oglada tego serialu - sam tez sie za niego pozno zabralem, dopiero po drugim sezonie, jednak przerosl moje oczekiwania, mega jest. Przy okazji dzieki niemu wiem cos wiecej o tym miescie - wczesniej dla mnie to bylo puste miejsce na mapie, jedynie wiedzialem ze odbywa sie tam Mardi Gras i katrina siala roz(pipi), a teraz to chetnie bym sie tam kiedys wybral. Fajny klimat zdaje sie miec to miasto (o ile serial to dobrze odwzorowuje).- bieganie
Ja swoja kome (galaxy s2) jakos zdolalem wepchnac do kieszonki w koszulce kalenji (tej co byla wstawiana na poprzedniej stronie) i bylo git, tyle ze raz mi wypadla na ziemie [zamek mi sie rozpial] (w sumie lepsza opcja byloby kupic ten zaczep na ramie) - ale za to nie latal za bardzo i nie przeszkadzal w bieganiu. A te buty powinny byc git - chociaz ja bym nie ryzykowal kupujac przez neta (moja noga jest dosyc wybredna )- bieganie
OK - w takim razie nastepnym razem sproboje dluzej pobiegac (moze ze 20min wiecej). Dzisiaj w sumie przed wyjsciem planowalem 40min, ale przedluzylo mi sie do 50 W sumie dlatego dluzej nie biegalem, bo balem sie przeforsowac - lipa by byla, jakbym nie dal rady wrocic [biegiem], bo powrot spacerkiem w rachube niestety (a moze i na szczescie - motywuje to czlowieka to dzialania - nie ma (pipi)nia sie ) nie wchodzi majac taka pogode (a co dopiero jak beda temp na minusie). Ciekawe czy styknie ten ubior na minusowe temperatury - zadnej sensownej wiatrowki niestety nie mam, jedynie taka typowa przeciwdeszczowa - coz, bede musial sie przemoc.- bieganie
No chcialbym sie troche odchudzic, chociaz ostatnio mam na to troche bardziej wy(pipi)ane niz wczesniej i tak na dobra sprawe to po prostu mam ochote na wysilek fizyczny. Oprocz tego wiadomo - zadbac o zdrowko oraz swoja kondyche. Jak siedze na (pipi)e to po prostu mnie (pipi)ica strzela, zaczynam swirowac - a wtedy wystarczy intensywny wysilek i jest za(pipi)iscie (kurde, nastepnym razem musze dac wiecej z siebie - najlepsze jest uczucie jak czlowiek wraca i nie ma sil na nic, jest kompletnie wycienczony i pada na ryj, kocham ten blogostan, rowna sie on z dobrym hajem, a nawet jest lepszy bo jest zdrowy i nic nie kosztuje [no, poza ubiorem do biegania] Kurde, dzisiaj nie dalem z siebie wszystkiego, bo nie czuje sie padniety. Jak wrocilem z biegania to czulem w sobie moc - teraz mi juz przeszlo. Co prawda i tak jest lepiej niz przed wyjsciem, ale wolalbym byc kompletnie wycienczony. edit: Ej, a co myslicie o pomysle picia Yerba Mate przed bieganiem? Yerba daje moc, moglbym jeszcze mocniej napierdalac. Dobry pomysl, czy moze to sie zle skonczyc? Co myslicie?- bieganie
Kurde, zmotywowaliscie mnie do tego biegania - kupilem sobie ta koszulke i legginsy Kalenji oraz podkoszulke termoaktywna. Dopiero dzisiaj wyszedlem pobiegac - postanowilem skorzystac z okazji jaka stwarzala dobra (jak na ta pore roku) pogoda [4 stopnie]. Bylo za(pipi)iscie. Kurde, ale jednak biegania przy -8 to sie troche obawiam bo bylo mi troche chlodno (przynajmniej przez pierwsze 20min, kolejne 30 juz bylo za(pipi)iscie). A tak swoja droga jakie macie rady do biegania? Ile czasu biegac? W sumie biegalem te 50min, ale wydaje mi sie ze moze dalbym rade pociagnac i kolejne 20 (po powrocie mialem ochote na wiecej). No ale dobra, to nie jest ostatni raz - miejmy nadzieje ze sie pogoda nie zepsuje za bardzo. Aha, i powiedzcie mi - opyla sie kupowac ten "zegarek" do mierzenia pulsu? Bo nie mam tego i nie wiem czy jest sens sie wykosztowywac (i tak juz troche hajsu poszlo na te ubranie - dobrze ze chociaz buty juz mialem i nie musialem nowych kupowac).- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
GRID jest przeza(pipi)isty, chociaz juz pare lat na karku to ma wiec moze juz ograles.- Jakie słuchawki ?
Moze jakis wadliwy egzemplarz?- Tablety
O FCK, za(pipi)isty ten Soniacz - i to jeszcze jaki lekki. Za 350$ bralbym to (no chyba, ze okaze sie ze sa jakies problemy techniczne, jak to jest z niektorymi smartfonami od nich).- Najlepsze gry i aplikacje na Androida
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.halfbrick.jetpackjoyride#?t=W251bGwsMSwxLDIxMiwiY29tLmhhbGZicmljay5qZXRwYWNram95cmlkZSJd Polecam - nie dosc ze gierka jest naprawde za(pipi)ista, to jeszcze jest za free- drum'n'bass i pochodne
Osz KUR.WA, sluchalem dzisiaj roznej muzy, w koncu przyszlo na Evol Intent Era of Diverstion, ale mnie to po prostu zmiazdzylo w pewnym momencie, bylem na skraju szalenstwa. Uff, w ostatnim momencie udalo mi sie przelaczyc na london electricity.. http://www.youtube.com/watch?v=6LERwqzaZXA- Jakie słuchawki ?
Lepiej niz sluchawki za 1000zl? Na czym ty ich sluchales? Jak na komie / playerze to moze po prostu twoje zrodlo mialo za mala moc zeby wykorzystac ich potencjal? P30 sa dobre, ale juz nie przesadzajmy. 100zl za te sluchawki to mega cena - jakbym mial Empik po prodze to bym sie nie zastanawial i kupil (mam juz P30, ale mi sie polamaly a za taka cene chetnie przygarnalbym nowa pare bo sa za(pipi)iste). A ty nitro nie minusuj kada bo ma racje - zintegrowana karta dzwiekowa z lapka nie wyciagnie z nich potencjalu, musialbys dokupic nowa karte dzwiekowa (no chyba ze akurat masz jakas dobra w tym lapku). @olschmitz Beyerdynamic DT235 - stoja okolo 130zl a sa naprawde za(pipi)iste, mialem przyjemnosc ich sluchac. Wygladem nie porazaja ale nie ma co sie tym sugerowac bo graja naprawde zacnie (nie spodziewalem sie ze sluchawki za taka kwote moga TAK grac - ale nie klopocz sie z szukaniem ich po Saturnach, bo kosztuja tam 200zl). - bieganie