Yabollek007

http://www.gog.com/divinity Pay what you want za Divine Divinity (cene zmienia sie sliderem albo jak sie kliknie na kwote po prawej stronie) jak sie zaplaci wiecej to sie dostaje 2 kolejne czesci - za 15,99 jest Divine Divinity, Beyond Divinity i Divinity 2.

Edit: Albo (pipi), nie chce mi sie trollowac - post do usuniecia @waldus Najnowszego minusa to ci z rozpedu dalem - generalnie nie daje ich bez powodu, wiec tego minusa sam sie wstydze. EDYTA A tak swoja droga Lucek jak tam poki co wrazenia z uzytkowania Galaxy S3 (w porownaniu do ajfona)?

A propo Ipada mini to powiem tak: trolololo. Byli iPadowcy co mowili w stylu "Wtf jest ten Nexus 7 - przeciez to ma ekran niewiele wiekszy od telefonu, wielkosc iPada to minimum" - a teraz tacy rzuca sie na iPada mini, bo to Apple, rewolucja i nawet jesli w pudelku dostana splesniale jablko (owoc) to beda wniebowzieci. W koncu nawet rewolucja jesli chodzi o dojenie kasy z ludzi jest pozytywna XD Logika Applowca jest taka: 1. Co za (pipi)owe rozwiazanie, wtf >>> Apple to wprowadza - rewolucja 2. Cos juz bylo u konkurencji a Apple to za(pipi)alo - nie wazne, to jest innowacja Apple, rewolucja itd itd

@Waldus Czy ja naprawde musze sie powtarzac? No to sie powtorze. Wiekszosc klientow Apple to ludzie ktorzy po prostu sie nie zastanawiaja co kupuja, biora to co maja ich znajomi, o czym jest glosno. Chca kupic telefon to biora iPhone i sie nic nie zastanawiaja (tak jak my kupujemy np. przedluzacz albo kabel do telefonu). Po prostu firma tak sie wypromowala ze pierwsza mysl jaka im przychodzi do glowy przy zakupie telefonu to iPhone. Nigdzie nie powiedzialem ze sa debilami, napisalem tylko ze nie sa w pelni swiadomymi konsumentami. To wszystko mialo byc przeciwwaga dla przedstawiania wynikow sprzedazy jako wyznacznika jakosci. Napisalem rowniez ze nie wszyscy klienci Apple sa osobami tego typu, ale stanowia jednak bardzo duza ich czesc. Ty moze i jestes bardziej swiadomym, chociaz troche zapatrzonym, klientem - ale to nie znacza ze uwazam ciebie za debila czy osobe ktora to bierze bezmyslnie. Aha, zeby nie iPod a Apple bylo nowa firma to iPhone najprawdopodobniej nie osiagnalby takiego sukcesu. A i powiedz mi o jakich to niedzialajacych programach ciagle gadasz? Powiedz mi, czy chodzi ci o gry? Pisalem juz wczesniej, nazywaj rzeczy po imieniu: jesli chodzi ci o gry to pisz o grach. Dla mnie gry na komie to sprawa marginalna, ale te co mam to dzialaja. Moze i nie wszystkie na kazdym telefonie, ale mnie to nie obchodzi. Jak dla kogos granie na telefonie to wazna sprawa to go to obejdzie - kwestia priorytetow. Jesli chodzi o innowacyjnosc Apple to tylko powiem tak: lol. Co bylo takiego innowacyjnego w iPhonie? Normalny telefon, ktory byl o tyle waznym sprzetem ze to wlasnie dzieki niemu zdobyly popularnosc telefony dotykowe. Nie wydaje mi sie zeby bylo w nim cokolwiek nowego (innowacyjnego) - jedynie co on zrbil, to znane juz rzeczy przedstawil w bardziej dopracowanej postaci. Nie wiem, moze jestem malo pomyslowy, ale naprawde nie wiem co jeszcze mozna takiego z tymi komorkami zrobic - przychodza mi do glowy tylko takie pomysly: - komorka obslugiwana za pomoca mysli - jak wyzej, tyle ze w zasadzie nie bylaby to komorka tylko wszczep ktory mialby funkcje komorki , z sygnalem doprowadzonym bezposrednio do nerwu wzrokowego / sluchowego - mega cienka komorka zrobiona z elastycznych materialow, ktora mogibysmy skladac i rozkladac jak kawalek kartonika a po jej rozlozeniu w pelni mielibysmy do dyspozycji prawdziwego tableta Takie rzeczy bylyby wg. mnie rewolucyjne. Niestety teraz jedyne co mozna zrobic to chyba jedynie wprowadzac jakies niewielkie usprawnienia / dodatki. Ja tam dalej obstaje przy swoim, nie wiem co dla mnie mialby do zaoferowania iPhone czego nie ma Android. Aha, sry za tak dlugie posty, ale to niechcacy A zminusowalem tamtego posta bo zabrzmialo mi o to jak jakas marketingowa papka, albo reklama sponsorowana.

Na www.gog.com znowu promocje. Legend of Grimlock za polowe ceny, oprocz tego sporo innych gier. A co najwazniejsze, Arcanum.

Nie, nie kazdy jest zaslepiony i omamiony przez propagande apple, ale takie osoby istnieja a wypowiedzi waldusa wg. mnie momentami o takie cos zachaczaja (niektorych androidowcow zreszta czasami tez). Ja doskonale rozumiem ze sa osoby ktorym iPhone wystarcza bo maja inne potrzeby, tyle ze to samo odnosi sie tez do Androida. A mimo wymienienia niektorych zalet iPhone (np. lepiej uporzadkowany market) to ja nadal nie widze zadnej wyzszosci nad Androidem. To sa po prostu jakies moze i fajne, ale jednak dosyc drobne rzeczy. Dzwonienie, smsowanie, przegladanie neta, nawigacja, program jakdojade, sluchanie muzy czy cos z tych rzeczy iPhone robi lepiej? No, moze sluchanie muzy jest lepsze na stockowym iPhonie niz stockowym Androidzie (nie wiem jak w innych telefonach, ale wbudowany samsungowy odtwarzacz ssie, Power AMP rzadzi). Dochodzi sprawa widgetow i ustawiania sobie wszystkiego na pulpicie jak sie chce - moze nie jakas mega wazna opcja, ale wg. mnie naprawde przydatna (chociaz w sumie to dla mnie jest wazna bo naprawde ulatwia zycie). A to co bylo wymienione jako zalety iPhone to wlasnie sa takie odwazniki widgetow po drugiej stronie (iPhone ich nie ma, ale za to ma kilka innych bajerow - wole widgety od nich, ale np. takie fajne wyszukiwanie plikow czasami mogloby mi sie przydac jakbym szukal jakiegos dokumentu - pewnie byloby to szybsze od latania po folderach <o ile sie ich nie ma posegregowanych dobrze, a ja nie mam bo wszystko jest w folderze downloads). A to ze iPhone wiekszosc ludzi kupuja dzieki marketingowi, bo znajomi maja, bo kupuja bez zastanowienia tylko biora to o czym najwiecej slyszeli itd. to wymienilem jako podwazenie tezy ze liczba sprzedanych egzemplarzy jest jakims wyznacznikiem jakosci. Smieszy mnie to - cyferki w tym przypadku znacza jedynie tyle, ze jest bardziej popularny. iPody sa / byly najbardziej popularnymi playerami MP3 (nie wiem jak teraz wyglada ich sprzedaz w dobie multimedialnych komorek) a wcale nie sa najlepszymi playerami (poza niektorymi generacjami ktore byly naprawde udane) - mozna kupic cos duzo lepszego za ich cene. EDIT Gadanie o podrabianiu tez jest zabawne, bo Apple na 100% tez sporo rzeczy "zerznelo", ale oczywiscie w oczach ich fanow wszystko co wypuszcza jest pionierskie (nawet jesli wczesniej juz bylo). Rzucony tu przyklad forda byl bardzo trafny. Prawda jest taka ze w dobie tak dynamicznie rozwijajacego sie rynku konieczne jest dostosowywanie sie do nowych standardow - kiedys technologia dotykowa byla niszowa, apple wypuscilo produkt z dotykiem dzieki czemu taki "format" stal sie popularny (wiadomo, Apple to ludzie od razu na to leca) to i inni zaczeliby w to pompowac forse. A dobre z dobrych rozwiazan sie po prostu korzysta - co, mieli wprowadzic obluge w MS DOS? Geniuszem nie jestem, to moze cos wymyslic sie jeszcze da, ale jedyna lepsza rzecz jaka przychodzi mi do glowy to telefon ktory mozna kontrolowac za pomoca mysli ("posluchalbym sobie wykonawcy XYZ" - i zaczyna leciec). Dodam jeszcze ze jakby iPhone tez u siebie wstawil widgety to nie traktowalbym tego jako "zj.eby z apple kradna pomysly" tylko po prostu pomyslal sobie ze w koncu dodali do swojego telefonu fajna opcje ktorej mu brakowalo - chociaz na 100% byloby to reklamowane jako uber innowacja ktorej swiat nie widzial. A tak btw jak teraz wyglada multitasking w iPhone vs Android? Wiem ze kiedy go wprowadzili to mocno ssal palke i nie byl takim prawdziwym multitaskingiem jak na Androidzie - jak teraz wyglada sytuacja?

Odniose sie tylko do gadania o kreowaniu potrzeb, lol. Waldus, Apple nawet jakby wypuscilo przycisk do papieru ze swoim logiem (cena: 100$) to rozszedlby sie w rekordowych ilosciach a internet zalalaby fala komentarzy typu "to niesamowite!", "przelom na miare wynalezienia kola!", "nie wiem jakim cudem moglem do tej pory zyc bez przycisku do papieru!", "apple jak zwykle krolem innowacyjnosci". A rok pozniej nowa wersja, iStone 2 - TYM RAZEM Z FUNKCJA LATARKI. W iStone 3 daliby budzik a w iStone 4 odtwarzacz MP3. Oczywiscie przy kazdej odslonie pojawialyby sie komentarze tego typu jak wymienilem. @Lucek Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym pamietaniem, bo mi rzeczy wymagajacych Tegre w sklepiku nie wyswietla wiec ocb, o czym mam pamietac ? A jesli chodzi o appki w googleplay - ocb, przeciez jest lista top appek? Wiekszosc swoich rzeczy mam wlasnie stamtad i jestem bardzo zadowolony. Nie zaprzeczam ze przydalaby sie modernizacja sklepiku, ale tez mi wielki argument. To mialoby zadecydowac o wyborze telefonu? Mam swietna przegladarke, swietny program do odtwarzania muzyki (zakupiony Power AMP - genialny jest), slowniki (te akurat moglyby byc lepsze - niby sa jakies platne, ale nie bede placic Xdziesiat zlotych za program na komorke), kilka dobrych gierek (malo kiedy gram na komie wiec mi wiecej nie potrzeba, chociaz wybor i tak jest juz spory, nawet jesli mniejszy niz na iPhone), widgety, notatki na pulpicie, jakdojade (genialny program), Youtube, czytnik PDF. Aha: pozdro do propagandy apple i omamionych. Lol, iphone dziala out of the box, WOW. A andek to nie? Ja w swoim Galaxy S2 w ogole nie musialem nic grzebac, tylko ustawilem sobie wszystko co mi potrzebne na pulpit i mam od razu pod reka (z tego tez wzgledu korzystam tylko z 2 na 7 pulpitow - nie chce miec wiecej, bo wtedy musialbym wiecej szukac tego co potrzebuje a tak to przesune palcem w ktorakolwiek strone i mam to co chce).

Ta, ale sprawa wyglada tak ze wiekszosc klientow apple bierze ich produkty bez zastanawiania sie ze sa inne opcje - robia to bo znajomi to maja, bo widzieli reklame w TV, bo sa nieogarnieci to biora cos dla nich najoczywistszego. Dopiero ostania grupa (prawdopodobnie najmniejsza) sa ludzie faktycznie ogarnieci, ktorzy sa swiadomymi konsumentami ktorzy znaja konkurencje ale mimo wszystko z roznych powodow wybieraja iPhone. [mowie o sytuacji na zachodzie, nie u nas] Do tego dodajmy tez fakt ze android sam kontroluje obciazenie systemu aby korzystanie z telefonu bylo komfortowe wiec odpalenie 15 aplikacji telefonu ci wcale nie zwolni bo w momencie kiedy ja minimalizujesz to jest usypiana.

Wrzucam tutaj, bo zaden inny temat na to nie pasuje (poza promocje i okazje na pchlim targu - no ale nie kazdy tam wchodzi, to wrzuce tez i tutaj). W empiku jest promocja na ksiazki fantasy - jak kupisz 2, to 3 dostajesz gratis. Skusilem sie na trylogie pana lodowego ogrodu (nowe wydanie) za ~ 86zl, wiec troche taniej niz na allegro. Tak btw przeswietne jest to wydanie - w ksiazkach sa ilustracje, ogladka ma wytloczone wypuklosci; co prawda jest w miekkiej oprawie, ale za to jest ona calkiem niezlej jakosci (nie jest to kawalek slabego kartoniku jak w przypadku ksiazek ze swiata dysku).

Ta, soundtracki sa w pelnych wersjach (jak 90% soundtrackow na gog.com). edit: A jesli chodzi o to ze na Steam wychodzi ciut taniej - ja tam mimo wszystko wole gog: mam brak DRMa, gierki moge sobie np. wgrac na pendrive i zainstalowac kiedy chce, rozne dodatkowe bajery (soundtracki itd), poleczke z grami (smieszny powod, wiem ), wspieram CD Projekt (dobrze ze sie tak preznie rozwijaja - nie moge sie doczekac Cyberpunka, czekam z zakupem nowego komputera do jego premiery bo po prostu musze w to zagrac).

Dobra, skusilem sie w koncu na te Anachronox - oprocz tego wzielem tez Deus Ex 1 & 2 Zastawiam sie czy na cos jeszcze sie nie skusic- najbardziej kusza gry z serii Legacy of Kain, ale nie wiem czy je brac. Poki co sie chyba wstrzymam bo ile mozna wydawac kasy na stare gierki - moze przy nastepnej okazji sie skusze (trzeba kontrolowac promocyjny szal).

Jest promocja na -60% gry Square Enix na gog.com Z ciekawszych pozycji sa Deus Exy (1 i 2), Soul Reavery, Hitmany i Tomb Raidery. W promocji jest tez gra Anachronox - gral w to ktos z was? Z opisu wydaje sie calkiem fajna, ale nigdy o gierce nie slyszalem wiec nie wiem czy brac.

Aj tam gadanie z tym wpasowaniem sie bo gra dluga - jakby zrobili coopa drop in to przeciez nie byloby problemu. Yano, to wszystko prawda co piszesz nt. zaleznosci singlowo-coopowych, tyle ze tylko kiedy coop ma byc dopracowanym na maxa, w 100% pelnoprawnym trybem (a nie tylko dodatkiem) - ale kto mowil ze on musi taki wlasnie byc? Wedlug mnie bardzo fajna bylaby opcja coopa drop in/out ze jak gramy sami to jest normalnie, a jak w coopie to pojawia sie druga osoba - zawsze bylaby mozliwosc zeby sobie popykac z kims w singla, kolejny fajny bajer. A jakby sie dalo grac we 2 na jednej konsoli to juz w ogole bajka. W San Andreas na PS2 byla opcja grania we 2 na jednej konsoli - co z tego, ze moze i nie byla specjalnie doszlifowana skoro i tak fajnie bylo sobie pograc we dwojke, pobujac sie, zrobic rozrobe.

A ja sie naprawde dziwie ze gra nie chodzi na XP. Popatrzcie na wymagania - gra wcale nie ma duzych, wymagania typowo XPkowe. W sumie jakis napalony na to nie bylem, ale kupilbym na jakims steam sale - a tak to dupa. A ja sie naprawde dziwie ze gra nie chodzi na XP. Popatrzcie na wymagania - gra wcale nie ma duzych, wymagania typowo XPkowe. W sumie jakis napalony na to nie bylem, ale kupilbym na jakims steam sale - a tak to dupa.

Ja zaczynalem od trojki i bylo wybitnie (jak na ta serie przystalo), chociaz oczywiscie jakbym gral w 1 i 2 to na pewno wrazenia bylyby jeszcze lepsze. Powiem tak: jesli nie ma sie mozliwosci ogrania 1 i 2 to sie nie zastanawiac i brac trojke. W sumie to nawet nie wiadomo czy to w EU wydaja, chociaz mam nadzieje ze tak - fajnie byloby to ograc. Jesli chodzi o Shenmue 1 & 2 na PS3 to prawie ze jest to moje marzenie - bardzo chcialbym zagrac w ta legendarna serie, a poki co niestety jedyna mozliwoscia zeby to zrobic jest kupno Dreamcasta (slaby biznes kupowac konsole dla 2 gier, chociaz kiedys moze sie na to w koncu skusze). Nawet nie potrzebny mi zaden remaster HD z trofeami - wystarczylby zwykly port 1:1. A jakby wydali to na plytce to juz w ogole bylbym wniebowziety. Naprawde niepojete jest dla mnie ze SEGA tego jeszce nie wypuscila, zwazajac na kult jaki narosl wokol tej serii oraz na trend wypuszczania remake'ow / konwersji "starych" gier. A kilka gierek z DC juz przeciez SEGA wypuscila (np Crazy Taxi albo Jet Set Radio), co sprawia ze jeszcze bardziej dziwie sie temu ze wydanie Shenmue na PS3 nawet nie zostalo zapowiedziane. Przeciez w samej japonii pewnie rozeszloby sie to w rekordowych ilosciach.

Ja tam sie zgadzam z Yanem - nie wiem czy powinno sie wprowadzac specjalna zasade ale wg. mnie po prostu nie wypada blokowac tematu. Ja jakbym wiedzial ze bede mogl zadac dopiero nastepnego dnia to sam bym oddal dla kogos innego (to samo, jakbym w danym momencie nie mial zadnego konkretnego pomyslu). No ale niech kazdy robi jak uwaza.

Niech ktos mi powie o co wszystkim chodzi z tym grzebaniem z romami itd? Dlaczego wszyscy na tym forum o tym mowia jakby to byl mus, a zaleta iphone byl brak takowego musu. Ja tam korzystam czystego andka i jestem zadowolony, nie potrzebuje nad niczym grzebac wiec nie za bardzo wiem o co chodzi. Naprawde, malujecie obraz tego systemu jako czegos kompletnie nieergonomicznego (bez przerobek) i naprawde nie wiem skad takie cos sie bierze w momencie kiedy nawet czysty soft jest dobry (sam nie mam zadnych zarzutow).

Generalnie gierek indie nie kupuje (z wyjatkiem humble bundli - je zawsze staram sie kupowac, szkoda ze przegapilem tego przeza(pipi)istego gdzie dawali Amnesie) ale skusilem sie na te FTL (nie wiem dlaczego, ale ten filmik WTF is FTL strasznie mnie na ta gierke nahajpowal). Gierka po prostu kozacka, naprawde polecam - nie wiem ile dokladnie gralem, ale z 10h w przeciagu 2 dni to na pewno, o ile nie wiecej - czasu nie liczylem, a przy tej grze dosyc szybko leci, bo ma syndrom jeszcze jednego podejscia "Osz kurde, padlem - dobra, sproboje jeszcze jeden raz" i tak X razy. Caly czas gram na easy, poki co przeszedlem gre jedynie tym statkiem engi - szybko go odblokowalem jako nagrode za jakiegos latwego achievementa. Swoja droga jest naprawde za(pipi)isty jak sie ma odpowiednie rzeczy zainstalowane ze 2-3 dzialka ION ktorymi wylaczac bedziemy systemy wroga (a przede wszystkim jego tarcze) + ten laser co wali przez kilka pomieszczen. Jak sie wszystko ustawi tak, ze najpierw wala IONy ktore dezaktywuja tarcze a potem ten laser to mamy demolke na maxa. . Tak swoja droga to z poczatku nie zauwazylem opcji automatycznego strzalu i za kazdym razem manualnie strzelalem (a bez tego to momentami naprawde moze byc ciezko jak nas zabordazuja + sa pozary - ciezko to wszystko skoordynowac bez automatycznego strzelania, latwo cos przeoczyc i np. stracic czlonka zalogi, jesli sie skupi na strzelaniu, albo nie zadawac obrazen dla statku wroga jesli za bardzo sie skupimy na tym co sie dzieje na pokladzie).

Zadajesz 1 obrazek: wystepuje slowo Counter 2: uderzenie, czyli strike 3: ziemia symbolizujaca globalnosc czyli global 4: atak, ofensywa: offensive

Obrazki odnosza sie do tytulu, nie do gameplay'u czy innej zawartosci gry

Lost Planet - bron mi sie kojarzy z tymi ogromnymi minigunami z ktorych mozemy tam korzystac

Orientuje sie ktos moze czy uratowanie Jacka Rydera na poczatku gry (jak go tluka na ulicy) liczy sie do tego trophy zwiazanego z ratowaniem ludzi (sidequest Atak na Arkham, BRUTALNE DZIALANIA po ang Aggravated Assault). Pytam sie, bo niestety tego nie zrobilem, a teraz juz nikt go nie atakuje, tylko JR siedzi sobie w ciemnym zaulku, a gry od nowa zaczynac nie bede bo juz calkiem sporo gralem.

Dobra, remis rozstrzygniemy pojedynkiem - zadaje ten kto bedzie najszybszy.

Max Payne 3 bo akcja z autobusem