-
Postów
2 445 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Yabollek007
-
Bety nie - wyjdzie demo, ale na jedno wychodzi
-
God of War - bardzo przyjemna platyna, wczoraj wpadla (zajela mi jakies 15h).
-
Dokladnie - grafa dobra (lepsza nawet od niektorych nowych gierek), gameplay sie WOGOLE nie postarzal (dlatego, bo w tej kategorii nie wyszlo nic lepszego), gierki sa swietne, a dodatkowo maja ogromne replayability. Naprawde - mozna je przechodzic multum razy. Na PS2 przeszedlem troche mniej niz polowe GoW 1 i cala dwojke - kupilem GoW Collection, swietnie sie bawilem przy jedynce (2 razy przeszedlem - raz normalnie w 10h, drugi raz dla trofeum za speed runa w 3h) a teraz zabieram sie za GoW 2. Mimo, ze gre cala przeszedlem na PS2, to czuje sie jakbym gral w to pierwszy raz - fun niesamowity. Naprawde polecam kazdemu kto lubi takie gry - w zasadzie innych podobnych w mniejszym czy wiekszym stopniu gier nie ma (tak, wyszla niedawno Bayonetta i Darksiders - ale GoW Collection wg. mnie jest bardziej oplacalnym zakupem, placimy duzo mniej a przy calakowaniu gier mamy jakies 30h grania).
-
Ostatnio wali mi sie dysk w komputerze (komp sie wylacza, zawiesza sie, czasami nie chce sie odpalic - pokazuje sie blad odczytu dysku; czasami mam niebieski ekran). Jaki dysk twardy byscie polecili? Dotychczas mialem 250gb, lecz teraz chyba wezme jakis 500gb - zalezy mi aby byl dobry (nie psul sie, dzial szybko, mozna bylo komfortowo grac etc. etc.) no i zeby byl mozliwie tani.
-
Jak smiesz wywolywac Warhawka obok takiego crapu ?! Bluznierstwo ! Warhawk jak dla mnie to czolowka gier na PS3 must have, zupelna przeciwwaga jest ta gra, ktora nalezy do najgorszych gier na ta platforme... Swoja droga troche lipa, ze tak wyszlo z ta gra - pierwsze filmiki byly zachecajace, czekalem na wiecej info o tej grze. Coz - po zagraniu w demko nastal czas weryfikacji. Wiecie jakie bylo moje pierwsze skojarzenie po odpaleniu demka? Wheelman: ten sam silnik, takie same crapy, tak samo beznadziejna grafika. Cos patrze, ze ostatnio capcom schodzi na psy.
-
Jak dla mnie to roznic byc nie musi - wystarczy porownac te demko do Bayonetty. Nawet wersja na x360 nie moze sie z nim rownac - 60fpsow, a grafika duzo lepsza niz w Bayo. Na dzien dzisiejszy - i tak nalezy do czolowki.
-
Jest to ustosunkowanie sie do popierania kwestii banow, czyli potepiania mozliwosci dzielenia gry - podalem argumenty, ktore pokazuja ze dzielenie gry, to nie samo zlo, podalem usprawiedliwienie takich dzialan.
-
Pod niektorymi wzgledami nawet lepsza (oczywiscie w zaleznosci od gustu) - bronie maja mniejszy DMG, wiec wieksze znaczenie od tego, kto kogo pierwszy zauwazy (niczym w Call of Duty) ma to jak umie grac. Tyle, ze to o czym wspomnialem jest dyskusyjne (mi bardziej odpowiada sytuacja z jedynki). Bezdyskusyjna jest wg. mnie za to inna rzecz - rozklad klas. W jedynce bylo to lepiej pomyslane. 1. Support mial ciezki karabin, rozdawal apteczki, mial mozdzieza 2. Recon mial snajpe, czujniki ruchu i ta swoja lornetke do rozwalania pojazdow 3. Assault mial zwykly karabin (z granatnikiem) i strzykawke do leczenia sie. 4. Spec ops mial szybki karabin, zadajacy ogromny DMG, oraz C4. 5. Demolition - strzelbe i bazooke. Tutaj natomiast te klasy sa pomieszane, zrobili niewiadomoco (kto gral w bete ten wie). W szczegolnosci wkurza mnie szybkostrzelnosc broni. W jedynce tak strzelala jedynie bron Spec opsa - a tutaj wali tak wszystko (w szczegolnosci doskwiera to u assaulta - przynajmniej w moim przypadku). Jednak to wszystko nie zmienia faktu, ze gierke zakupie - zawsze to nowe mapy, nowe rangi, bonusy do oblokowania, nowe tryby rozgrywki (w szczegolnosci ciekawi mnie jak sie sprawdzi squad rush). Reasumujac - na pewno nie mozna powiedziec, ze pierwsza czesc jest gorsza od dwojki. Jest poprostu inna. Jedyna bezdyskusyjnie lepiej rozwiazana rzecz w dwojce to destrukcja otoczenia (chociaz i tak rewolucji wzgledem pierwszej czesci nie ma - mamy tu do czynienia z ewolucja). Edit: Taki rozklad klas sprawial, ze kazda sie roznila i kazda byla naprawde przydatna. Spec ops pozornie byl slaby (brak apteczek, bajerow typu mozdziez, maly zasieg broni) - ale tak naprawde byl zabojczy (dobrze wykorzystany mogl praktycznie rzecz biorac samemu wygrac cala gre). Snajper - wiadomo. Assault - niczym sie nie wyroznia, ale moze sie leczyc, co bylo naprawde przydatne. Support - leczy innych, bron srednia ale za to ma mozdzieza. Demolition - na pojazdy, wiadomo. Wiadomo, te ulozenie nie bylo idealne. Osobiscie, aby je do idealnosci zblizyc na miejscu tworcow w dwojce dla supporta dalbym amunicje i dodal klase medyka - ktory by mial jakis karabin, defibrylator i apczetczki do rzucania.
-
Uff, cale szczescie - ten news o angielskim dubbingu mnie zaniepokoil. @Ping - ale jest roznica miedzy GoW a Yakuza. 1. GoW przedstawia historie badz co badz fantastyczna, natomiast Yakuza idzie na realizm i jak najdokladniejsze odwzorowanie Japonii (wszystkie uliczki, smaczki itd) - a na co komu takie smaczki, w momencie kiedy zabierany jest jeden z glownych filarow tego miejsca: jezyk. 2. Wedlug mnie rowniez przynaleznosc etniczna zmienia sprawe - badz co badz Japonczycy naleza do innej, natomiast Grecy tak samo jak my, sa europejczykami.
-
@ XM16E1 - chyba gralismy w inne demka, bo u mnie nie bylo zadnych problemow z frameratem, wszystko dzialalo tak jak trzeba (wiadomo, ze to nie to samo co 60fps - ale na pewno gra dziala lepiej od Heavenly Sworda a plynnosc nie jest problemem). [gralem w demko europejskie, moze japonskie jest jakies inne]
-
Farmiles expa? Jesli nie - to jestem nieziemsko zdziwiony, nie wiem jakim cudem (ja skonczylem na podobnym levelu, ale expa farmilem, zeby miec lepsza sytuacje w NG+). A normalne to to nie jest, przy przecietnym przechodzeniu gry raczej sie ma 50-70 level (max 80).
-
Wiem, ze to lamerskie - ale pokonac go moze byle noob z niskim levelem. Wiadomo, nie jest to uczciwa walka - ale zawsze jakis sposob Mianowicie: trzeba stanac w drzwiach tego budynku gdzie on stoi i strzelic lukiem. Zacznie do nas isc, uciekamy przed nim az do konca mostu, potem on zaczyna sie wracac na swoje miejsce. Wtedy go backstabujemy. Akcje powtarzamy do skutku Jesli nie ma sie dobrej broni, to na poczatku polecam zdobyc Demonbranda (musimy dla Dorana zjechac 20% hp, wtedy sam nam go da).
-
Wiesz co, zalezy jak na to patrzec. 1. Nie kazdy ma dostep do karty kredytowej. 2. Niektore rzeczy sa dostepne np. tylko na PSS US (dana karta kredytowa np. z nim nie dziala). 3. To, ze nie byloby mozliwosci dzielenia gry, nie oznaczaloby ze dana osoba by ja kupila. Nie oszukujmy sie - wiekszosc gierek w PSS jest niczym w porownaniu do gier pudelkowych, mozna je sobie odpuscic. Szczerze mowiac to zaloze sie, ze wiekszosc osob dzielacych gierki na tym forum wogole by ich nie zakupila gdyby dzielenie sie nie bylo mozliwe. Wiec wychodzi, ze SONY zyskuje 20% wiecej zyskow, niz mialoby bez mozliwosci dzielenia. Poza tym - zawsze lepsze takie cos, niz piracenie ;]
-
Nie ma sie co dziwic - jak dla mnie jest jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) z rzeczy jakie kiedykolwiek nakrecono. Poprostu cudo. Az zal tylko serce sciska ze w naszym kraju jedynie niewielka ilosc osob miala zaszczyt obejrzenia tego Serialu. Fajnie by bylo, jakby np. TVP albo TVN wykupilo prawo do emisji i puszczalo go w rozsadnych godzinach. Niestety jest to malo prawdopodobne - a szkoda, bo The Wire naprawde zasluguje na to aby zostac docenione,
-
Dzisiaj skonczylem ogladanie The Wire - genialny serial. Szkoda, ze jest tylko 5 sezonow. Az czlowiekowi sie smutno zrobilo, ze to juz koniec - ogladalo sie za(pipi)iście. W jakies 3 tygodnie obejzalem caly serial. Kurde, az chyba od nowa zaczne ogladac calosc. Kazdy kto nie ogladal tego serialu to (pipi) i musi nadrobic zaleglosci Zastanawiam sie dlaczego wiele osob pisalo na tym forum, ze w ten serial trzeba sie troche zaglebic, zanim sie zacznie podobac - ja bylem zachwycony od samego poczatku. Rodzina Soprano....sam nie wiem, do tej pory moj ulubiony serial, a teraz...sam nie wiem. Dwa slowa najlepiej opisuja ten serial CZYSTY GENIUSZ.
-
Nie wiem jak jest z Battlefieldem pod wzgledem ilosci graczy, ale w Warhawka gra mnostwo osob. BF 1943 jest taki troche...po(pipi)kowy, to nie jest pelnoprawna czesc serii - to taki mini Battlefield. Na dodatek w miare niedlugo wychodzi Bad Company 2. Z tych wzgledow polecalbym raczej Warhawka - gierka strasznie niedoceniona, a jest naprawde cudna. Ekstra grafa, plynna animacja, niesamowity fun, skillowosc, ogrom mozliwosci, maksymalne dopracowanie pod kazdym wzgledem. Jesli chodzi o model latania samolotem, to jest to jeden z lepszych w grach online (na tyle prosty, aby kazdy mogl sobie polatac i czerpac zabawe, jednak na tyle rozbudowany, ze aby wymiatac na serwie to trzeba byc naprawde dobrym).
-
Rozwazalem kupno tej gierki, jednak po zagraniu w demko zrezygnowalem. Chaos, kulejacy framerate oraz brak funu skutecznie odtracily mnie od tej gry. Nie, zeby to co zobaczylem bylo strasznie zle. Poprostu zobaczylem maksymalnego sredniaka. Grajac w te demko gapilem sie bezmyslnie zimnym wzrokiem w ekran, nie majac zupelnie zadnych odczuc. Ani negatywnych, ani pozytywnych. Za 20zl moze i kupilbym ta gre, ale ani grosza wiecej - lepiej to wydac na cos innego. Nie dziwie sie, ze demko wypuscili tylko na PSS HK. Moze i pelna wersja jest lepsza, ale watpie zeby sie roznila w znacznym stopniu. Zdecydowanie gierka nie dla mnie - kwestia gustu (Heavenly Sword na przyklad uwazam za bardzo udana gierke - a wielu osobom nie przypadlo do gustu).
-
Mam obie i chyba lepiej najpierw DAO. Klasyczny RPG. Demon Souls probuje udawac Diablo tyle, ze z japonskim duchem - znaczy klimat nie jest japonski ale gra zdecydowanie czuc, ze robiona przez nich. Nie dzieje sie zbyt wiele i wlasciwie za bardzo nie wiadomo o co chodzi. W DAO jest bardziej po naszemu - jestesmy wprowadzani w swiat i jego realia bardzo szybko i kumamy co sie dzieje i o co biega. W DS idzie sie w ciemno i tlucze. Zanim dojdzie sie do jakiegos rozjasnienia sytuacji to mijaja dlugie godziny... Proboje udawac? W ktorym momencie? Szczerze mowiac, to nie wiem dlaczego ludzie porownoja te gry - wg. mnie sa zupelnie niepodobne. No i jak to nie wiadomo o co chodzi? Wiadomo tyle samo co w innych gierkach. Rozjasnienie sytuacji... Zapewne chodzi ci o fabule - ale co tu jest do rozjasniania? Fabula w grze jest szczatkowa, wystepuje w niej dla zasady i nie ma nic do rozjasniania. Nie ma zadnej zagadki ani intrygi - na samym poczatku dowiadujemy sie o co chodzi. Idzie sie w ciemno i tlucze - tak to moze wygladac na pierwszy rzut oka, jednak wg. mnie takie stwierdzenie krzywdzi ta gre. Tak to ja moglbym powiedziec o Torchlight / Diablo. To tak jakby powiedziec o Bioshocku, ze biegasz i strzelasz, albo ze Heavy Rain to jeden wielki quick time event. Demon's Souls opiera sie w 100% na klimacie i gameplay'u - wg. mnie, zeby zdecydowac sie czy ta gra podejdzie, wystarczy wlaczyc Youtube. Jesli gameplay sie spodoba, klimat sie spodoba (i nie jestesmy totalnymi casualami) to jest to gra dla nas. W szczegolnosci nie rozumiem dylematow pokroju Dragon Age czy Demon's Souls - przeciez to zupelnie inne gry. To tak, jakby ktos sie zastanawial Fifa czy Fight Night albo Burnout czy Gran Turismo. Odkad zobaczylem pierwszy filmik z tej gry - nie dawala mi spokoju. Nie minelo dlugo, a gierka leciala juz do mnie
-
Z takim podejsciem - wracaj. Miejsce, gdzie poszedles na poczatku (z kolesiami ze sztyletami i drabina) to specjalna miejscowka ktora jest otwarta tylko, kiedy masz white tendency (wiecej info poszukaj na wiki demon's souls) - i nie ma sie co dziwic, bo powinno sie tam wchodzic bedac troche juz ogarnietym (przydaje sie czar ochronny). W tej grze panuje kilka zasad, ktorych musisz sie trzymac. Nigdy nie biegaj na pale, zawsze miej tarcze w gorze (nigdy nie wiadomo czy cos na ciebie nie wyskoczy zza winkla), zapamietuj ustawienia wrogow, czytaj wskazowki graczy, staraj sie wymyslac jakas taktyke na dane miejsce. Jesli ci nie idzie jedno podejscie, to sproboj innej metody. Od siebie dodam, ze na poczatek najlepsza klasa jest Royal - poczatek gry bedziesz mial znacznie ulatwiony (calkiem niezly jak na poczatek gry czar dystansowy oraz pierscien regenerujacy mane), a w dalszym etapie gry bedziesz juz na tyle ogarniety, ze czary i dystans nie beda dla ciebie niczym niezbednym. Do tej gry poprostu trzeba podchodzic na spokojnie - spieszac sie i majac cisnienie daleko sie nie zajdzie. Irytowac tez sie nie ma co, bo ginie sie z wlasnej winy, a nie przez pecha itd.
-
Tyle, ze w JAP tez nie ma problemu z zagraniem z kims - jedyny minus takiej wersji jest taki, ze obecnie wiecej osob z foruma gra na wersji USA. W tej grze akurat nie ma roznicy czy gramy z Chinczykiem czy Polakiem - w grze i tak nie ma jakiejkolwiek komunikacji - ani glosowej, ani tekstowej, co zreszta problemem wielkim nie jest, bo w ta gre raczej graja ludzie ogarnieci (zdarzaja sie i idioci, vide post kolesia z tematu jaka gre wybrac - ale szybko sie zniechecaja; osobiscie w grze na szczescie ani razu na takiego nie trafilem ).
-
Warhawk rowniez jest za taka cene - polecam. Obok Bad Company i Killzone 2 najlepsze mutli na PS3. Do tego dochodzi niesamowita grafika (o ile podczas eksploracji ladowej nie powala, to kiedy wsiadamy do Warhawka by polatac - naprawde, zachwyca). Za 69zl - mozna sie zastanawiac, czy kupowac, ale za 36zl? Brac i grac
-
Majochey - what? Srednio pasuje do gameplay'u? Powiedz mi, jaki jest sens w takim uogolnianiu? Jak jest zle wykonany, albo wrzucony na sile do gry to owszem - srednio pasuje, ale nie mozna powiedziec ze patent sam w sobie taki jest. Ja bossow bardzo lubie - jednak, kiedy sa wykonani porzadnie. Niestety w wiekszosci dzisiejszych gier ten patent jest wprowadzany na sile. Bossowie sa bez polotu, bez pomyslu. Wszyscy tworcy robia teraz jakis mega duzych bossow, efektownie wygladajacych - zapominajac o tym, co jest najwazniejsze: czyli samej konfrontacji. Przewaznie sa poprostu wieksi, wytrzymalsi i silniejsi - a pokonianie ich polega na: a) zadaniu mu ogromnej ilosci obrazen b) wykorzystaniu sposobu na zabicie go, ktory jest oczywisty, odrazu rzuca sie w oczy - brakuje jedynie wielkiego napisu na ekranie i strzalki pokazujacej nam co mamy robic..... Tak jest chociazby w Resistance 2 i wiekszosci nowych gierek. W God of War na przyklad jest to duzo lepiej rozwiazane. Z tamtych czynnikow wynika inny: zle zbalansowanie. Czlowiek nie moze przejsc bossa, wkurza sie, zniecheca sie z winy tworcow. Nie dlatego, ze robi cos zle, tylko dlatego, bo tworcy sa za glupi, zeby stworzyc dobrego bossa. I czlowiek ginie ginie i sie irytuje - tak bylo chociazby w Jaku 2... [boss - robot, sporo krwi mi napsul] Jako przyklad dobrze opracowanej pod tym wzgledem gry - podam Demon's Souls. Ciezko znalesc lepiej zbalansowana gre - jesli w niej giniesz, to ze swojej winy. Giniesz, bo popelniles blad, a nie dlatego bo tworcy byli banda kretynow nie potrafiaca zbalansowac gry. Z tego powodu jest to jedna z niewielu gier, w ktorych porazka czlowieka nie irytuje.
-
Jak cos, to rowniez jestem chetny Bogu dzieki, ze wydali te DLC - znowu jest wysyp zainteresowania ta gra, wczesniej jakos nie bylo chetnych
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
Yabollek007 odpowiedział(a) na temat w Online
Dopisalem sie -
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
Yabollek007 odpowiedział(a) na temat w Online
Orientuje sie ktos, czy DLC do Warhawka tez mozna dzielic? Jesli mozna, to jest ktos chetny na zakup paczki wszystkich DLC ?